Ciąża po 40

[Majuska1]

I'm back:-)
powodów qrwu było 2, jeden jakoś zniosłam i się rozwiał...ale drugi to szkoda słów...rozwiązałąm sytuacje, ale sam wqrw schodzi pomału...opiszę wam potem wszystko na GZ;-)

Misia co Ci zrobiono??

Tych Paciek na zlocie to będzie chyba minimum 15, plus dwójka rodziców, bo większość dziewczyn ze starymi jedzie, a co poniektóre dziewczyny mają już młodsze pociechy:-) się będzie działo

Ollena, ale czemu Pola będzie sama wysiadywać ??

Zoyka to nie wiem w końcu, dobrze czy źle że takie wyniki badań są, migreny są koszmarne....

 

[Ollena]

Majuska bo my lecimy na 2 tyg w kwietniu do PL a pozniej w maju na ponad 3 miechy wiec Pola chcac nie chcac bedzie sama.. Mialam ja wziac do PL na lato ale boje sie troche, zreszta musialby to byc one way ticket, nie chce jej stresowac jazda busem w obydwie strony. A tez rodzicom psa zwalic na łeb kolejnego tez sie boje...

 

[misia45]

yyyy że tak ładnie zacznę :;D jak to sama Pola zostanie ?
Zoyka na co liczyłaś z tymi bólami głowy? Znaczy się jesteś zdrowa tylko okazjonalnie łeb Cię ... ;-)
mój wqrw dotyczy całego świata. Jak mi przejdzie albo go oswoje to napisze.

 

[Majuska1]

No właśnie jak to sama Pola zostaje, bez żadnej opieki ?? co z sikaniem i tym drugim, spacerami, jedzeniem ?

 

[anka_d]

Zoyka wazne ze jestes zasadniczo zdrowa i te migreny to nerwy. Wycisz sie jakos i zajmij czym lubisz a na pewno sie poprawi.
Ollena masz na mysli, ze M. bedzie chodzil do pracy wiec Pola sama zostanie na caly dzien w domu?
Majuska zaraz poczytam co tam sie dzieje z wqrwem....

Wanda od wczoraj lata z nocnkiem, co prawda malo produktywnie ale wola fufu, nie wiem jak to napisac fonetycznie, i dzisiaj wlasciwie nasiusiala.... co prawda 90% polecialo poza nocnik ale dziecko zaczyna kumac do czego to sluzy

 

[Ollena]

Tak jak Ania napisala..Pola bedzie z Marsem ale jego nie ma cale dnie w domu. O to mi chodzilo.

 

[Majuska1]

No to może jednak lepszy stres w busie ( można psu podać jakies środki rozluźniające na podróż, np. te tabletki Zylkene ) niż samotne dnie przez dłuższy czas...

Na gz napiszę jak Paćka pójdzie spać bo to dłuższa historia;-)

 

[anka_d]

Problem jest taki, ze pies w busie jedzie zazwyczaj w klatce na budzie i to jest dosc stresujace ale dla wlasciciela. Tabris jechal przeciez 24 godziny ze mna tutaj i piszczal pierwsze 15 minut a potem spal. Co 3 godziny panowie stawali zeby sie zmienic za kierownica a ja wykorzystywalam ten czas na to by pies sie wysikal i napil wody. Dluzszy postoj zaowocowal bieganiem po trawce i reszta psich potrzeb. Dal rade i nie byl zestresowany tak bardzo jak myslalam, jechal bez tabletek.

 

[misia45]

Dziecko mi zeżarło 1/2 grejpfruta z a drugiej połowy sok. Potem przejęło jabłko ... no już nic nie dam rady jeść sama ??
U nas Bazylia zostaje sama jak wyjeżdżamy. Zresztą poprzednie koty też zostawały. Kiedyś lądowały u teściowej ale po jednym pobycie - kiedy Kocur jeden przesiedział w szafie cztery dni, a drugi zaczął tracić futro po powrocie... zdecydowaliśmy się zostawiać kuwety i żarcie i wodę... dużo wody. Teść odwiedzał je co drugi dzień, czasem codziennie. Z Bazylią jest tak samo. Ma mniejszy stres zdecydowanie.

 

[Ollena]

Ania ale Ty z Tabrisem jechalas a my nie bedziemy. Mimo, ze Pola kocha ludzi to jednak beda to obcy faceci, klatka i samochod non stop. Nie wiem, to kwestia do obgadania i 200eu w kazda strone..