reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

ja w upały do pracy łażę i niestety ale wg mnie pewne stroje są w robocie niedopuszczalne - także latem łażę w jakimś lnie - spodnie + jakiś lniany "sweterek" :-D japonek nie posiadam a drewniaki miałam raz - spadłam w nich ze schodów i skończyło się chodzenie w drewniaczkach :-D
w ub. roku kupiłam sobie w tym stylu:
https://www.venezia.pl/espadryle-na-koturnie-p-2652-117-15.30.117.html
tylko skórzane całe w kolorze ecru, może nieco emerytalne ale do roboty idealne i są niesamowicie wygodne.
Wbrew temu co sadzę o jakości ich obuwia zaskoczyły mnie bo przebiegałam cały lato i nic się z nimi nie działo.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ale fajne, modne teraz!
A jakie przeceny tam sa! Musze tylko moj rozmiar znalesc, moze mi sie uda...
Drewniaki wygodne tylko musze sie przejsc do szewca z pytaniem czy ma jakies rozwiazanie na ten obcas.
MOje slubne buty tez u nich kupowalam, szkoda tylko ze w sklepi MOJ rozmiar wydawal sie dobry a cale wesele mi spadaly.. okazalo sie, ze musze u nich rozmiar mniejsze kupowac.
 
Misia te klapki są świetne :-)te z pierwszego linku te co ma twoja koleżanka jakoś takie nie w moim stylu.Ja to nie lubię jak mi coś między palcami się majda ;-)
 
Kłaczku wczoraj było najgorzej na samym czole i z czasem czoło malało i wszytko spłyneło na oko, które już zaczyna przybierać tęczowe barwy, Paćka rymsneła prosto na głowę ze sporej wysokości, nawet dziś zauważyłam, że dwójkę ma tez troszkę ukruszoną. Chamstwo i obskurnośc to raz, ale z drugiej strony można to znieść , bo jednak nie wyobrażam sobie wziąć dziecko sfochowana do domu i patrzyć na te sińce zastanawiając się czy jest i będzie wszystko ok, czy jednak nie..
 
uff to faktycznie miała "piękne" spotkanie z podłożem :-( jak Kubul był te dwie doby w szpitalu to jak cham ostatni łaziłam i pytałam, dopytywałam bo nikt nie raczył się pojawić i powiedzieć co jest, co się dzieje i na co czekamy.
 
czyli ja miałam z Julką szczęście w nieszczęściu. Wiedziałam na bieżąco co robią, po co i na co. Jedyne co to czekałam na potwierdzenie diagnozy z badania kału. Tez nie spałam dwie noce w szpitalu ale na szczęście Julka tak.

Majuska a jak pielęgniarki ? Ja to je głownie podpytywałam bo były fajne. A potem dreptałam do jednej doktorki do gabinetu i też ją wypytywałam o wszystko. Na koniec mi powiedziała ze tak szybko przygotowała wypis ( na ok 11 bo normalnie to był na 14 ) bo byłam miła. Miala mnie chyba dość :-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kasia teraz śpi z Paćką, a ja przyszłam do domu sie kimnąc bo jutro coś musze popracować, a po nocce na skrzypiącej kozetce byłam jak z krzyża zdjęta, tą kozetkę mi stary gdzieś wynalazł na końcu korytarza, a o 5 rano wpadła jakaś zołza i kazał mi ja wynieść, żeby ordynator nie widział...co za babon :no: obok Paćki leży chłopczyk po operacji, który jest cały "owenflonowany" od tygodnia nie je i nie pije i co chwilę jak oprzytomnieje to prosi tatę o picie, a ten mu tylko usta może zwilżyć..tak więc jest kosmos, z drugiej strony Paćki leży młodszy chłopaczek, którego starszy brat popchnął do tyłu na glebę i ma pęknięta czaszkę:sorry2:

Po raz kolejny ogromna i jedyna refleksja...dlaczego tak bardzo nie doceniamy, że jednak na codzień mamy zdrowe i kochane dzieciaki:no:

Zoyka pielęgniarki też święte krowy..dla dzieci ok, ale rodziców mają w esicy
 
reklama
Do góry