reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Katrina, no, no! znając Ciebie to drzazgi będą lecieć:-D

1609648_1395661757360812_932211928_n.jpg
 

Załączniki

  • 1609648_1395661757360812_932211928_n.jpg
    1609648_1395661757360812_932211928_n.jpg
    37,8 KB · Wyświetleń: 47
reklama
Hej
witam się ze zlasowanym mózgiem, musiałam dziś dokończyć jakąś firmową pisaninę, a w nocy jakoś mi się nie chciało spać i czytałam, a Maksiowi jakoś się nie chciało spać rano, więc wstał przed 7.
Jak skończyłam z robotą to wywieźliśmy dziecko do wyszalni, bo dziś pogoda obrzydła, ukiszone w domu dziecko nieznośne było. Wyszalnia wypaliła, pięknie się bawił , muszę następnym razem zabrać aparat i uwiecznić, jak się mały małpiszon wspina po takim tunelu z plecionych sznurów. Byłam pod wrażeniem.

Majusko - hihi, a Adam właśnie wrócił od naszego weta z zestawem dla Poli, bo obiecałam Ollenie kupić i wysłać. U nas się sprawdziły preparaty ozonowe, tylko że one nie są normalnie dostępne, bo tylko ten jeden wet w Polsce chyba leczy ozonem i te preparaty to też sam robi. BTW - z tego co wiem chętnie nawiązuje współpracę z różnymi gabinetami weterynaryjnymi, może zainteresujesz szefową tematem?
Strona WWW - O ozonie
Ollena - to ja też piszę tu, żeby Majuska widziała co piszę. Primo - z pewnością jedno się z drugim nie pogryzie, czyli nie ma przeciwwskazań do stosowania tego co Majuskowa wetka sugeruje i tego co my stosujemy równolegle. Secundo - mój wet zwracał uwagę na jedno - dezynfekować, myć, prać, bo przy takich rozpapranych infekcjach dochodzi do wtórnego zakażenia, Miejsca na podłodze gdzie pies leży myć domestosem, szmaty legowiska i dywaniki wszelakie prać, prać, prać.
Prześlij mi adres na PW, to Ci wyślę szampon i maść.
Kłaczku - wózek mi się bardzo spodobał jako idea, ale Ty chyba zapomniałaś jak tu wyglądają chodniki ;-). Na długiej prostej mógłby być świetny, wyobrażam go sobie w pełnym pędzie na przykład na alejkach na wiślanych bulwarach, ale ponieważ praktycznie nie bywam to pozostanę wierna mojemu terenowemu modelowi x landera.

Katrina - jakoś odnoszę z tych zdjęć wrażenie, że Kubusia bardzo wyciągnęło w górę. Nogi ma jakieś takie długie. Że o włoskach nie wspomnę.:-)
BTW - u nas przedwczoraj były pierwsze postrzyżyny! Obcięłam kosmyki nad uszami i tzw. witkę plemnika, czyli taki zakręcony loczek na karku. Maks zniósł to z godnością.

Anko - bardzo współczuję zarówno stłuczonego palca jak i bezsennej Biedrony. Czyżbyś należała do tych nierozsądnych osób, które łażą boso po domu? Bo ja tak, i notorycznie zaliczam jakieś urazy w odnóża właśnie.

Bawcie się dobrze, ja idę spać bo nie widzę na oczy...
 
Majuska - ponieważ mój ślubny już wcześniej "coś" zamówił, a nieopatrznie zostało otwarte, wiec od tygodnia jakoś tak mało śpimy...

Flo - też mi się wydaje, że Kuba trochę urósł, bo spodnie niektóre jakby przykrótkie się zrobiły, a niektórych nie trzeba już podwijać. O postrzyżynach tez dość często myślę, zwłaszcza wtedy, kiedy czymś poskleja włoski i potem jest problem, żeby je rozczesać. Ale póki co jest zimno i pod czapka mi nie przeszkadzają, a wiosną się zobaczy.
 
Witam :-D
Juz jest spokojnie i moze dzisiaj nie bedzie wialo. Daszku zegnaj.... odlecial polamany i zostaly strzepy z niego. Jest to pewien problem bo teraz trzeba zglosic do agencji, oni do wlasciciela domu i nie wiadomo czy facet zdecyduje sie na naprawe bo to jednak jakies tam koszty. Daszek byl z boku domu nad wejsciem ogrodowym i pod nim trzymam wozek zeby nie upychac pojazdu w domu. Dopoki sie tego nie naprawi to musze znalezc miejsce do garazowania:(
My walentynek nie obchodzimy, nigdy nie udalo nam sie zaszczepic tej tradycji i jest to zwyczajny dzien.
Salatka zostala czeciowo pozarta przez chlopa gdy wrocil wieczorem z pracy...
Flo naleze do tych nierozsadnych osob biegajacych boso po domu, jak Ty :-D i masz racje ze odnoza wiecznie poobijane sa..... Klapki owszem posiadam, ale najwygodniej wychodzi sie w nich ze smieciami albo do ogrodka z praniem :-D Na bosaka jest niesamowicie wygodnie i co zgrozo widze ze Wanda ma to samo - zero kapci i zdziera z siebie skarpety. Moja matka tak chodzi i Filip. To sie dziedziczy? :-D
Maksio jest wielki, ze zniosl podstrzyzyny z godnoscia. A swoja droga jakos nie lubie jak chlopcy maja za dlugie wloski i dostaje alergii gdy widze takiego malucha z witka plemnika wijaca sie na karku lub ramionach. Jak dla mnie paskudztwo. Szczegolnie krotko obciete klaczki na calej glowie a ogonek mysi wisi z tylu.
Majuska matowe wypadajace kepki a`la dredy wycinac trymerem czy tylko czesac, czesac....?
Angelka cudowne, pozwolilam sobie ukrasc rysunek i wrzucic na FB. Uplakalam sie ze smiechu :-D
Kawa!!!! :-D
 
Ostatnia edycja:
Katrina umieram z ciekawości co to jest to "coś", bo też chciałabym tak przez tydzień mało pospać:-D

Aniu dredy wyczesywać, ewentualnie rozdzierac ostrymi nożycami na pomniejsze dredziki w kierunku OD skóry i wtedy wyczesywać, i gdyby Ci przyszło do głowy kąpać Tabriska to najpierw wyczesać, a potem kąpać, nigdy na odwrót;-)
Najlepszy na świecie grzebień do rozczesywania :
Trixie Grzebień z obrotowymi ząbkami
za grosze:-)

Zbieram się właśnie na cały dzień rypanki.....
Oczywiście od rana walczę z "nadciśnieniem marsjańskim"...mój stary to chyba uważa że jest najbardziej zapracowanym człowiekiem na ziemi, a ja sobie siedzę, klikam no i wprzerwach bawię się z pieskami:sorry2::sorry2:...boszszsz:no:
 
Majuska to nie jest posklejane tylko wypada kepkami matowe :baffled: glownie z Tabrisowych boczkow i brzucha. Rece mnie bola od czesania, co drugi dzien ponad godzine, reklamowka kudlatych szczatkow i ciagle w domu mu sie sypie siersc. Czesze na zmiane gestym grzebieniem i takim obrotowym na raczce. Tabrisa kapac trzeba, ale ja sie na to nie pisze, dziad nienawidzi wanny a ja 50 kg kundla nie utrzymam, chlop zas od roku obiecuje ze w tym tygodniu.... no i dalej obiecuje. Podpytaj wetki czy ta matowa siersc moze byc skutkiem jakiejs choroby? Tabisia meczy jakies cos na moj gust raczysko bo rosna mu podskorne guzy w roznych miejscach, ktore nie bola na pewno ale jednak powoli jest ich coraz wiecej :baffled:
Moj tez uwaza ze ja siedze i klikam, czasami moze ugotuje obiad bo przeciez pranie robi sie samo, Wanda bawi sie sama, pies spi sam itd:wściekła/y:
 
:-D to znowu ja Wasz wirtualny wet:-D Aniu pierwsza sprawa kiedy Tabi był odrobaczany ? trzeb amaks co 4 miechy, trzeba czyms mocnym odrobaczyć, niektóre środki skuteczne jeszcze jakis czas temu mogą z czasem być za słabe bo robale też potrafią się uodparniać, wypadające matowe włosy mogą być objawem zarobaczenia, może brak witamin jakiś ( to kłaniają się produkty Megaderm z firmy Virbac - na skóre i włosy) jeżeli są jakies choróbska to już tylko wet, mogą to być zmiany hormonalne np. niekoniecznie rak
 
Wirtualny wecie :-D odrobaczywialam rok temu - fakt dawno.... czyli najpierw to a potem bede sie martwic o reszte. Dziad ma okresy chudniecia i kosci mu stercza a potem tyje i wyglada super. Humor mu dopisuje caly czas :-D do zarcia dostaje psie puszki i zjada 2,5 kg takiego mieska dziennie... nie licze tego co ukradnie biedronce
 
Aniu zależy jeszcze co to za puszki, bo często w takim gotowym psim żarciu z niższej półki to jest całe G, poczytaj skłądy, w super reklamowanym whiskasie np. jest 4 % mięsa, więc to jest totalne goofno;-)

A guzy pod skórą to np. moga być tłuszczaki lub różnego rodzaju zaskórniki, musiałby to wet obejrzeć;-)
 
reklama
Hej,
Kolejny dzien ja siedze z kawa a Mia jeszcze spi:-)
Znalazla sposob na nia.. ona sie przebudza nad ranem (np dzis ok 6) a je jej mowie, ze spimy, ma sie uspokoic (nie gadac) i spac, odwracam sie na bok a jak mnie budzik budzi to ona sie snem kamiennym:-) Dzieki temu mniej jeczy w dzien bo sie wyspi dluzej niz do 6.30.. a od 8 do 19 troche dluzej jak od 6.30 ;-))
Wczoraj np ok 4 zjadla flache, usnac nie mogla chyba, ale kazalam spac i sie nie wiercic wiec spala do 8 z hakiem :-)))) Dziecko zaczyna byc kumate! ;-)
Gardlo mnie boli ciagle...wrrrrrrrrrr
 
Do góry