reklama
katrina115
Potrójna Mama
queenie - witaj, smutna wiadomość jest taka, że Kłaczek wyznaczy Ci pewne zadanie do wykonania...
Ollena - w naszym kalendarzu mam zaznaczony jako ostatni dzień szkoły - 30 czerwca, ale w różnych szkołach różnie dzieci kończą. Zapytaj w swojej szkole.
Misia - jak chcesz tu wkleić fotkę, to wejdź na zaawansowana edycja, następnie zarządzaj załącznikami i wtedy dodaj pliki...
Ollena - w naszym kalendarzu mam zaznaczony jako ostatni dzień szkoły - 30 czerwca, ale w różnych szkołach różnie dzieci kończą. Zapytaj w swojej szkole.
Misia - jak chcesz tu wkleić fotkę, to wejdź na zaawansowana edycja, następnie zarządzaj załącznikami i wtedy dodaj pliki...
Taaa... A potem posadza mnie o nepotyzm bo my sie znamy z innego dzialu.
Ok. Zwyczaj nakazuje, zeby kazda "nowa" wykonala rundke wokol najblizszego ratusza/councilu lub innego przybytku publicznej uzytecznosci, dziarskim truchtem, wykonujac przy tym jakis utwor. Paszcza wykonujac. Poniewaz brakuje mi pomyslu, postanowilam pokierowac sie tym razem ulubionym repertuarem Karola i masz do wyboru (zwykle wyboru nie ma) arie Sandora z operetki "Baron cyganski" Johanna Straussa (syna) "Wielka slawa to zart", piosenke Urszuli "Konik na biegunach" lub Andrzeja Boguckiego "Autobus czerwony".
Ok. Zwyczaj nakazuje, zeby kazda "nowa" wykonala rundke wokol najblizszego ratusza/councilu lub innego przybytku publicznej uzytecznosci, dziarskim truchtem, wykonujac przy tym jakis utwor. Paszcza wykonujac. Poniewaz brakuje mi pomyslu, postanowilam pokierowac sie tym razem ulubionym repertuarem Karola i masz do wyboru (zwykle wyboru nie ma) arie Sandora z operetki "Baron cyganski" Johanna Straussa (syna) "Wielka slawa to zart", piosenke Urszuli "Konik na biegunach" lub Andrzeja Boguckiego "Autobus czerwony".
Queene witaj cieplo 
Wykorzystalysmy fantastyczna pogode na spacer. W polowie ulicy mamy taki smieszny parczek, cholera wie co to jest. Ogrodzone malutkie z trawnikiem i sciezka dookola. Po jednej stronie ulicy jeden park a po drugiej identyczny
Na plac zabaw bylo nieco za daleko i za pozno juz na wyjscie wiec zabralam mala zeby sobie pobiegala. Krotko i intensywnie a ze poszlysmy bez wozka, to podczas powrotu przysiadala na kazdym murku ogradzajacym domy 
Popoludniem iedronka wytatuowala swe cialo dlugopisem rozebrawszy sie uprzednio do pampersa....

Wykorzystalysmy fantastyczna pogode na spacer. W polowie ulicy mamy taki smieszny parczek, cholera wie co to jest. Ogrodzone malutkie z trawnikiem i sciezka dookola. Po jednej stronie ulicy jeden park a po drugiej identyczny


Popoludniem iedronka wytatuowala swe cialo dlugopisem rozebrawszy sie uprzednio do pampersa....
Ostatnia edycja:
reklama
Podziel się: