najpierw rzeczy przyjemne: zawsze z kiszonej + w zależności od skiszenia słodka - biała kapucha. Proporcje: 1:3 a czasem 1:5

z mięs mała golonka, kiełbasa, trochę wołowiny - co mi podyktuje fantazja

Śliwki i grzyby KONIECZNE

czasem czerwone wino :-)
wracając do naszych owiec:
w piątek Kubula sobie poszalał a następnie wydalił z siebie to co wciągnął - ogólnie buraczki nadały ton egzorcyzmom.
Potem był drugi egzorcysta, potem zadzwoniłam do lekarza... obserwować, nawadniać...
no OK tylko że to co wypił wydalał ... myślałam, że dotrwamy do rana ale po 24 się rozkręciło na dobre wiec szpital. Dorosłego nawodnią i do domu z dzieckiem trzeba zostać :-(
Zrąbałam panią na izbie przyjęć ... tak czy siak zadzwoniłam rano do dr T, który stwierdził że jak sie tylko poprawi to mamy zwiewać

no to zwialiśmy dziś.
Kubula nie ma rota ani innego - nazwy nie pamiętam, Ma dobre wyniki także jego chudość nie jest wynikiem głodzenia przez nas (jedna mądra pipa sugerowała że może za mało dajemy mu jeść

).
Zastawiam się co i gdzie zgłosić, że naruszono kartę praw pacjenta

Ogólnie: NIKT NIC nie wie, NIKT NIC nie mówi. NIKT o NICZYM nie informuje. Wchodzi pani pielęgniarka z strzykawką, w strzykawce "COŚ", podchodzi do kroplówki i COŚ wstrzykuje, BEZ SŁOWA !!!! NO QRWA ... Ja non stop łaziłam do pielęgniarek z pytaniem co ? jak ? jakie wyniki? jakie zalecenia... itd. ... Po co jest Karta praw pacjenta ?????? Naprawdę się nie dziwie, że ludzie skargi piszą bo rączką aż swędzi. I muszę sobie wydrukować ową kartę i włożyć do książeczki

podkreślić kilka rzeczy - lepiej być roszczeniowym pacjentem niż kupa mięcha.
http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/karta_praw_pacjenta_07082007.pdf
Kubul ma świetny humor, gania kocicę ogląda lekcje angielskiego

na zmianę z układaniem LEGO.