reklama
D
delete
Gość
Nie. Ale klaczek chyba dostał.
katrina115
Potrójna Mama
witam się wieczornie
Misia - a rozumiem.... też tak czasami mam, takie wycie bez wycia.
Majuska - napisz do Moderatora. Kłaczek też miała tę wątpliwą przyjemność.
Misia - a rozumiem.... też tak czasami mam, takie wycie bez wycia.
Majuska - napisz do Moderatora. Kłaczek też miała tę wątpliwą przyjemność.
Florentyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2011
- Postów
- 1 794
Majuska - nie dostąpiłam zaszczytu, ale też mi się to nie podoba, na wątku popełniło dwa posty,a oba głupie... Zgłoś moderatorom, a co.
Misia - no tak, mamy komplet książeczek o Miko w domu. To są normalne, znaczy nie kartonowe książeczki. I całkiem fajne, ujęła mnie ta o piesku, bo po pierwsze mama tłumaczyła, że psa mieć nie mogą bo byłby sam całymi dniami, a po drugie sąsiadka adoptowała psa ze schroniska i na rysunku jeszcze widać jak sprząta psią kupę na szufelkę. Czyli walory edukacyjne książeczki posiadają.
Z Erica Carle bardzo lubimy gąsienicę, pajączka i myszkę która szukała przyjaciela... To znaczy Maks lubi, ja mniej, po czytaniu co wieczór każdej z nich po kilkadziesiąt razy. Obudzona w środku nocy bezbłędnie potrafię wyrecytować co gąsienica zjadła w sobotę.
Misia - no tak, mamy komplet książeczek o Miko w domu. To są normalne, znaczy nie kartonowe książeczki. I całkiem fajne, ujęła mnie ta o piesku, bo po pierwsze mama tłumaczyła, że psa mieć nie mogą bo byłby sam całymi dniami, a po drugie sąsiadka adoptowała psa ze schroniska i na rysunku jeszcze widać jak sprząta psią kupę na szufelkę. Czyli walory edukacyjne książeczki posiadają.
Z Erica Carle bardzo lubimy gąsienicę, pajączka i myszkę która szukała przyjaciela... To znaczy Maks lubi, ja mniej, po czytaniu co wieczór każdej z nich po kilkadziesiąt razy. Obudzona w środku nocy bezbłędnie potrafię wyrecytować co gąsienica zjadła w sobotę.
Czesc,
nie dostapilam zaszczytu dostania PW od zboka, ale wg mnie powinno sie to zglosic moderatorowi. Tak w ogole to witam juz po kawie, bo dziecie obudzilo sie zaraz po 6.00 obsikane od gory do dolu co mnie wprowadzilo w lekki oslupienie gdyz nie pamietam kiedy ostatni raz tak sie zalatwila. Nocne spanie nadal przypomina horror, Wanda budzi sie kilka ray w nocy z dzikim wrzaskiem i domaga sie przeniesienia do naszego lozka. Ja sie na to nie zgadzam wiec toczymy nocne boje, ktore wygrywa raz biedrona a innym razem moja osoba Dzisiaj moje bylo na wierzchu i po kilku minutach ryku panienka usypiala w swoim lozeczku. Mowy nie ma zebym wyjela szczebelki, bo wtedy nocnego goscia mialabym codziennie - conocnie na swojej poduszce a na to sie nie pisze.
Ech zapraszam na druga kawe.... moze oprzytomniejemy przy poniedzialku
nie dostapilam zaszczytu dostania PW od zboka, ale wg mnie powinno sie to zglosic moderatorowi. Tak w ogole to witam juz po kawie, bo dziecie obudzilo sie zaraz po 6.00 obsikane od gory do dolu co mnie wprowadzilo w lekki oslupienie gdyz nie pamietam kiedy ostatni raz tak sie zalatwila. Nocne spanie nadal przypomina horror, Wanda budzi sie kilka ray w nocy z dzikim wrzaskiem i domaga sie przeniesienia do naszego lozka. Ja sie na to nie zgadzam wiec toczymy nocne boje, ktore wygrywa raz biedrona a innym razem moja osoba Dzisiaj moje bylo na wierzchu i po kilku minutach ryku panienka usypiala w swoim lozeczku. Mowy nie ma zebym wyjela szczebelki, bo wtedy nocnego goscia mialabym codziennie - conocnie na swojej poduszce a na to sie nie pisze.
Ech zapraszam na druga kawe.... moze oprzytomniejemy przy poniedzialku
Andzike
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2013
- Postów
- 1 773
Witam się z kawa :-)
majuska - ja reż nie dostąpiłam zaszczytu i mam nadzieję, że nie dostąpię... Siedzi pewnie jakiś sfrustrowany dzieciak lub co gorsze nie dzieciak i nawala w klawiaturę... zbanować i tyle.
Byliśmy wczoraj w Decathlonie po śniegowce :-) nabyliśmy granatowe z szarym, Kacper zaakceptował kombinezon też już mamy, jeszcze ciepłe rękawiczki i jesteśmy przygotowani na zimę. Chociaż osobiście mam nadzieję, że zima przyjedzie na tydzień, w okolicy świąt, nie cierpię śniegu i wcale mi do zimy nieśpieszno...
Po Decathlonie stwierdziliśmy, że można by się wybrać do IKEI... 20minut szukaliśmy miejsca na parkingu, byłam bliska rezygnacji ... Czyżby już zaczęła się gorączka przedświątecznych zakupów? (bo że centra handlowe przygotowane są na święta widać na każdym kroku...).
Miłego dnia, lecę tyrać, projekt zbliża się do żółtego pola, czas zacząć panikować
majuska - ja reż nie dostąpiłam zaszczytu i mam nadzieję, że nie dostąpię... Siedzi pewnie jakiś sfrustrowany dzieciak lub co gorsze nie dzieciak i nawala w klawiaturę... zbanować i tyle.
Byliśmy wczoraj w Decathlonie po śniegowce :-) nabyliśmy granatowe z szarym, Kacper zaakceptował kombinezon też już mamy, jeszcze ciepłe rękawiczki i jesteśmy przygotowani na zimę. Chociaż osobiście mam nadzieję, że zima przyjedzie na tydzień, w okolicy świąt, nie cierpię śniegu i wcale mi do zimy nieśpieszno...
Po Decathlonie stwierdziliśmy, że można by się wybrać do IKEI... 20minut szukaliśmy miejsca na parkingu, byłam bliska rezygnacji ... Czyżby już zaczęła się gorączka przedświątecznych zakupów? (bo że centra handlowe przygotowane są na święta widać na każdym kroku...).
Miłego dnia, lecę tyrać, projekt zbliża się do żółtego pola, czas zacząć panikować
D
delete
Gość
Cześć ,
Słońce świeci, ale tylko 4 stopnie.
Wczoraj Julka dała nam w kośc. Od rana była niemożliwie nieznośna. Nie wiem. Moze się nei wyspała. Bo foch był od rana. W sklepie tak wrzasnęła ,ze podskoczyła kasjerka . Wieczorem od 20 już w piżamce gadała głośno, spiewała, ględziła ze nic nei dalo się obejrzeć. Skończyła po "przepisie na życie".
Dzisiaj humorek ma jakby lepszy. Wciągnęła mleko, potem owsiankę i czekamy na Babcię.
Pisałam Wam, że przeniosłam numer do nju. Logika i procedury tej firmy mnie zaskoczyły. Mój M (jak zwykle zresztą ) pomylił numery kont i za mój telefon wpłacił na konto przypisane do swojego tele ale numery faktur w tytule przelewu podał prawidłowo. Nju zablokowało mi połączenia wychodzące ( pomimo wiedzy o pomyłce i przyjęcia zgłoszenia o przeksięgowaniu ) bo, procedura przeksięgowania trwa do dwóch tygodni.
Ehh.. juz żałuję ,ze przeniosłam .
Słońce świeci, ale tylko 4 stopnie.
Wczoraj Julka dała nam w kośc. Od rana była niemożliwie nieznośna. Nie wiem. Moze się nei wyspała. Bo foch był od rana. W sklepie tak wrzasnęła ,ze podskoczyła kasjerka . Wieczorem od 20 już w piżamce gadała głośno, spiewała, ględziła ze nic nei dalo się obejrzeć. Skończyła po "przepisie na życie".
Dzisiaj humorek ma jakby lepszy. Wciągnęła mleko, potem owsiankę i czekamy na Babcię.
Pisałam Wam, że przeniosłam numer do nju. Logika i procedury tej firmy mnie zaskoczyły. Mój M (jak zwykle zresztą ) pomylił numery kont i za mój telefon wpłacił na konto przypisane do swojego tele ale numery faktur w tytule przelewu podał prawidłowo. Nju zablokowało mi połączenia wychodzące ( pomimo wiedzy o pomyłce i przyjęcia zgłoszenia o przeksięgowaniu ) bo, procedura przeksięgowania trwa do dwóch tygodni.
Ehh.. juz żałuję ,ze przeniosłam .
Witam z labka ktory naprawil mi wspanialy J Zoyki :-) Uklony w jego strone raz jeszcze!
Nie wiem czy widzialyscie na fb ale wklejam akcje z wczoraj
'
Jeden Miły Pan Informatyk naprawia mi kompa na odleglosc, Patryk obserwuje jak wszystko miga i strzalka na pulpicie sama sie rusza.
Gdy Pan skonczyl, odlaczylam kabel (tu tkwil problem) a Patryk zrobil wielkie gały i stwierdzil:
'Tak szybko?? ale jeszcze kibel trzeba naprawic...'
Dzwonie wiec do agencji zeby mi kogos przyslali do tego kibla, ale jak do Papieza kuzwa:/
Azula moje dzieci nie sa drobne a zadne nie wpadlo na to zeby wychodzic gora lozeczka... nie ma takiej opcji zeby taki maluch zarzucil noge tak wysoko, chyba piramida z poscieli musialaby byc a i tak gleba bylaby na podloge. Patryk spal w lozeczku 2,5 roku i nie bylo takiej akcji never.
Majuska mama moja dzis idzie do weta spytac czy moge mu ten wymaz przywiesc.
Musze znowu nas odrobaczyc, Patryk narzeka na swedzenie pupy a i kaszle caly czas wiec mysle, ze znowu robale go zaatakowaly, a co za tym idzie nas wszystkich... uroki placowek
Przepis na zycie sie skonczyl i jest mi niezmiennie od wczoraj smutno
Nie wiem czy widzialyscie na fb ale wklejam akcje z wczoraj
'
Jeden Miły Pan Informatyk naprawia mi kompa na odleglosc, Patryk obserwuje jak wszystko miga i strzalka na pulpicie sama sie rusza.
Gdy Pan skonczyl, odlaczylam kabel (tu tkwil problem) a Patryk zrobil wielkie gały i stwierdzil:
'Tak szybko?? ale jeszcze kibel trzeba naprawic...'
Dzwonie wiec do agencji zeby mi kogos przyslali do tego kibla, ale jak do Papieza kuzwa:/
Azula moje dzieci nie sa drobne a zadne nie wpadlo na to zeby wychodzic gora lozeczka... nie ma takiej opcji zeby taki maluch zarzucil noge tak wysoko, chyba piramida z poscieli musialaby byc a i tak gleba bylaby na podloge. Patryk spal w lozeczku 2,5 roku i nie bylo takiej akcji never.
Majuska mama moja dzis idzie do weta spytac czy moge mu ten wymaz przywiesc.
Musze znowu nas odrobaczyc, Patryk narzeka na swedzenie pupy a i kaszle caly czas wiec mysle, ze znowu robale go zaatakowaly, a co za tym idzie nas wszystkich... uroki placowek
Przepis na zycie sie skonczyl i jest mi niezmiennie od wczoraj smutno
Hej !
U nas śnieg pada dobrze że się topi i nie odkłada, ale ziąb jak jasna cholera
mam w domu starego, katar i sraczka, Patrynia mu sprzedal katar, ale kto sraczkę?? w związku z tym nie było żadnych numerków, żeby nie daj boże się na mnie nie przeniosło, bo ja tyle co z gardła się wykaraskałam, jestem przerażona naszą nieodpornością
Ollena a co Wy tak często te robale łapiecie?? u nas tyle zwierzaków , a objawów w sumi enikt nie miał, odrobaczyłam profilaktycznie i nie zauważyłam po tym, żadnych śladów ( tyle, że nie zaglądałam za bardzo w kibel, ale w pampersie Paćki nic nie było ) . Ty po odrobaczaniu coś znajdujesz??
Nie oglądałam przepisu juz pare dobrych odcinków wstecz?? wyprostowało sie wreszcie wszystko ??
Idę szukać moderatora ;-)
U nas śnieg pada dobrze że się topi i nie odkłada, ale ziąb jak jasna cholera
mam w domu starego, katar i sraczka, Patrynia mu sprzedal katar, ale kto sraczkę?? w związku z tym nie było żadnych numerków, żeby nie daj boże się na mnie nie przeniosło, bo ja tyle co z gardła się wykaraskałam, jestem przerażona naszą nieodpornością
Ollena a co Wy tak często te robale łapiecie?? u nas tyle zwierzaków , a objawów w sumi enikt nie miał, odrobaczyłam profilaktycznie i nie zauważyłam po tym, żadnych śladów ( tyle, że nie zaglądałam za bardzo w kibel, ale w pampersie Paćki nic nie było ) . Ty po odrobaczaniu coś znajdujesz??
Nie oglądałam przepisu juz pare dobrych odcinków wstecz?? wyprostowało sie wreszcie wszystko ??
Idę szukać moderatora ;-)
reklama
Majuska no Patryk sie skarzy na swedzenie a dla mnie to glowny objaw + ten kaszel uporczywy ktory bierze sie na pewno z wirusu ale przejsc nie moze i nawet moja mama pytala wczoraj doktorka i powiedzial, ze jesli chodzi do szkoly to kaszel moze byc przy robalach.
No ale z samego kaszlu bym nie odrobaczala, to swedzenie bardziej mnie niepokoi tymbardziej, ze po odrobaczeniu swedzenie znika. No i nie znajduje nic po podaniu tabletki bo nie zagladam.
No i psy czy koty nie musze zarazac bo jednak te dzieci w tych ich kupach nie grzebia zreszta odrobaczasz zwierzeta (ja daje Poli tabletke wtedy co nam). Placowki typu przedszkole czy szkola to ewidentnie powod zeby odrobaczac regularnie co te 6 miesiecy bo tam nie ma bata zeby sie nie zarazily..
W Przepisie sie wyklarowalo choc ja czuje niedosyt, chcialabym widziec jak z Pola jak urodzi, jak Zabcie itd. No swietny serial i nie powinni konczyc, wszystkie inne ciagna latami a jak cos dobrego nakreca to koncza
Zdrowia dla Marsa i Paci!
No ale z samego kaszlu bym nie odrobaczala, to swedzenie bardziej mnie niepokoi tymbardziej, ze po odrobaczeniu swedzenie znika. No i nie znajduje nic po podaniu tabletki bo nie zagladam.
No i psy czy koty nie musze zarazac bo jednak te dzieci w tych ich kupach nie grzebia zreszta odrobaczasz zwierzeta (ja daje Poli tabletke wtedy co nam). Placowki typu przedszkole czy szkola to ewidentnie powod zeby odrobaczac regularnie co te 6 miesiecy bo tam nie ma bata zeby sie nie zarazily..
W Przepisie sie wyklarowalo choc ja czuje niedosyt, chcialabym widziec jak z Pola jak urodzi, jak Zabcie itd. No swietny serial i nie powinni konczyc, wszystkie inne ciagna latami a jak cos dobrego nakreca to koncza
Zdrowia dla Marsa i Paci!
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
Podziel się: