reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

Andzike, zmien mechanika. Ten jest jakis nienormalny, a pewnie nie jedyny w okolicy. On ma obowiazek powiedziec Ci na jakim etapie jest Twoje auto.

Melduje, ze zajmuje sie innymi rzeczami. Bardzo sie zajmuje. Przed nosem mam to:

Dlugi zwis, to aeschynanthus Caroline, w kacie nieco sterczacy aeschynanthus twister (bedzie kwitl), na podporce placze sie hoja fungii, z patykiem walczy hoja finalysonii, gdzies tam jeszcze hoja parviflora splash, malusia hoja sunrise, podrastajace hoje salveenica, aeschynanthus marmoratus, Mona Lisa, condiana, jakis scindapsusek. Maly, zielony zakatek.
 
reklama
Kłaczku :-)no nie będę na razie gratulować .Zajmuj się Karolem ,kwiatkami ,zwierzyńcem i spokojnie czekam z reszta ekipy do 17 stycznia i dalej :tak::-D.Relaksy to ja nosiłam jeszcze jakieś parę lat do tyłu ,znalazłam w czeluściach domostwa nóweczki z czasów minionych i na giełdy do spraw handlowych były ekstra .No może ta środkowa wyściółka z gąbki była nie bardzo fajna ale to buty właśnie na spacery w błocie i chlapie pośniegowej.Ja bym je butami roboczymi wręcz nazwała.Anko Wanda słodka.Flo jeszcze na GZ nie byłam więc nie wiem co i jak ale zaraz nadrobię.Mam problem z jednej pracy M nie przyszła jeszcze kasa ,a ja porobiłam przelewy za wode,prąd itp ,a 12 -tego bank ściąga ratę kredytu.Zawsze zakład 10-tego przysyłał ,a tym razem nie .Czekam dziś 12-tego mam nadzieje ,że przelew przyjdzie.Co robić gdyby jednak nie przelali?? czy dzwonić do banku .Oj na drugi raz inne rachunki co najwyżej pójda z opóźnieniem:angry:sama na siebie jestem zła może jakieś kłopoty se ściągnę oby nie:no:
 
kłaczek - wiesz, który to jest mój mechanik ? :szok: mój brat mi go polecił, pierwszy raz coś u niego robimy... przez całą moją prawie już ośmioletnią przygodę z samochodami nie spotkałam jeszcze mechanika, który byłby jednocześnie solidny, niedrogi i normalnie się komunikujący. Wiem, że ten nie spełnia trzeciego kryterium jeśli nie spełni pozostałych dwóch to wstawiłam do niego samochód po raz pierwszy i ostatni :angry:
Nie zmienia to faktu, że znów mam w perspektywie dyganie z wózkiem do mamy autobusem - a w porannym szczycie to zakrawa o sport ekstremalny:sorry:

btw - widziałyście co się wczoraj działo w Warszawie? żenuła... :no:
 
Ops... No to ja zostane przy Rajmundzie. Sam zepsuje auto, to go sam naprawi - terminowo, solidnie, a i problemow komunikacyjnych nie ma. :-D

Widzialam wczoraj Warszawe. Wstyd po prostu.
 
Hej,
wpadam szybko, bez kawy, bo zaraz bachora pod pachę i jedziemy na kawę.

Kłaczku - ja mam nadzieję że zauważyłaś, że ja już wczoraj wieczorem byłam z gratulacjami i kciuki trzymam, ale jakbyś nie zauważyła, to najserdeczniej gratuluję raz jeszcze.:-)

Anko - Wanda piękna, przewrotna bestia ;)
Andzike - przestrzel mu kolana! To jakiś zbok z objawami upojenia administracyjnego! My mamy fajnego mechanika - szybki, komunikatywny i niedrogi. Ale nie wiem, czy robi w kijankach.

Wpadnę jak wrócę z tej kawy, do zobaczenia!
 
Hej!
Andzike współczuję, ja jestem chora jak wogóle mam auto dawać gdziekolwiek, a jeszcze takiemu burakowi ja Ty:szok:, ja nie wiem jak to sie stało, ale wyhaczyłam takiego kochanego, co do mnie przyjedzie, auto weźmie, odwiezie zrobione i jeszcze mało płacę:sorry: kochany jest:-) życze Ci takiego:tak:
Kłaczku oranżeria cudna, powiedz mi jak Ty to ogarniasz, jak długo zajmuje Ci podlewanie, z tego co się orientuję to różne rośliny wymagają innej częstotliwości, czy tak ?
Co do Wawy ....no wstyd..taką tez mamy opinię w świecie, mój stary jak był z Karolkiem w SanFrancisko to się ich rozmowne amerykańce pytali skąd są, jak się dowiadywali że z Polski to było : aaaaa drinking and fighting :sorry:

Wiecie co ..zbłądziłam na taki blog o domu z kamienia i jakiejś tam Italii czy jakos tak, co to się kiedyś zachwycałyście..i co ? ..sielaneczka, miód i lukier, a tu nagle jeb.temat jak to ta pani kotów nie trawi, ma kotofobie i wskakuje na stół jak sie u nich w domu kot pojawi, a pod artykułem komentarze jak to też cała czytająca ferajna kotów nienawidzi...bleeee...zniesmaczyłam się..nie moja bajka...Misia, Flo, Kłaczku?? kotki kochane są prawda?:rofl2:
 
Flo, wczoraj nie wszedzie mi sie uruchamialo "dziekujesz za ten post". Nie wiem czemu.
Majuska... To jeszcze to, zeby byl komplet:
Parapet w sypialni - hoje, hibiskusy, malutka szeflerka, fikusy benjamina i binnendijki. Czesc dopiero sie ukorzenia, czesc juz zaczyna rosnac.


Parapet na klatce schodowej na pietrze - hoje, juz ukorzenione, zaczynajace rosnac.


Klatka schodowa, parter - rojcissus i juz nic sie nie wcisnie.


Salon, okno poludniowe - hibiskusy, malutka cytrynka i malutka palma


Komoda w sypialni. Pod monstera ukorzeniaja sie hoje.


Jak to ogarnac? Wstajesz rano, sciagasz kufle z hibiskusow, ktore wymagaja nakrycia (ukorzeniaja sie), potem spokojnie sie ubierasz, ubierasz dziecko, zakladasz kufle (wystarczy im tyle powietrza) i idziesz na kawke, sniadanko itp. Gdzies w srodku dnia robisz obchod z "czujnikiem tesciowej" i ew. podlewasz to, co ma sucho, pamietajac ze woda dla aeschynanthusow musi byc przegotowana. W sumie nie wszystko musisz macac - jesli powierzchnia ziemi jest ciemna, roslina ma dosc wody. Wieczorkiem bierzesz do lazienki kubki z keramzytem i nalewasz do pelna wody, zeby keramzyt naciagnal, potem odlewasz i odstawiasz na miejsce. Cala filozofia. Pilnujesz przy okazji podlewania, czy cos nie zjada roslin - jesli tak, masz operacje oprysk.
 
Cześć,

Pospałyśmy do 8.

klaczku - widać pasję w tych Twoich roślinkach. Pomyśl o sprzedaży . Widać ze to lubisz to neich inni sie tym tez cieszą.

Majuska - tort był rewelacyjny. Skąd wzięliście p. Żabę ? Co to za kolega z namiotu ?

Flo - pokoik imponujący. Kolorki odważne, ale najfajniejsze drewniane cuda pod sufitem i fotel gniotek :)

Ania - jak miło,ze znowu witasz ans z kawą. Wandzia powala uśmiechem. :)

Mama zaczyna wykorzystywać fakt,ze mam oddech w pracy zawodowej. Zaczyna wymyślać rożne powody dla których lata po mieście .
 
Zoyka, zaczelam myslec. Mam cos pod 30 odmian hoi, kilka roznych hibiskusow, 6 roznych aeschynanthusow. Wiekszosc to kompletne maluchy, dopiero sie ukorzeniajace, ale widze ze daja rade ze mna, wiec moze faktycznie zrobie sobie parapetowa hodowle. Zobaczymy jak mi sie beda hodowaly "mamusie". ;-)
 
reklama
Hej, witam z dolem i dolina.

Ania Wanda sliczna bestia, bardzo dorosleje :-)

Majuska to blog mojej znajomej i nie rozumiem, ze mozna sie bac kota, choc moze faktycznie ma zle wspomnienia wiec mozna i nie neguje. Nie napisala nigdzie ze nie lubi bo sa wredne, falszywe (tak pisza osoby ktore nie znaja kotow) tylko, ze sie ich boi. Komentarzy nie czytam pod spodem, nie interesuja mnie.

Andzike zycze zeby Ci szybko auto oddali! Moi rodzice tez maja fajnego mechanika :-) mozna w kazdej chwili do niego podjechac i zobaczyc na czym stoja i co robia i za ile, mozna zadzwonic, on zreszta tez czesto dzwoni i informuje na bierzaco.
 
Do góry