reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Hej, dziękuję, kochane dziewczyny!!!
Zoyka - domniemywam ( bo na tych zdjęciach trochę różnych zielonych jest) że chodzi o to gęste zielone tło za Maksiem? To moje bambusy, które wreszcie rozszalały się na dobre i stworzyły kępę o średnicy kilku metrów i wysokości dobrze ponad 2 metry.
Majuska - no tak, zjaśniało nam dziecko. Z tym, że to jest taki złotawy blond ( z lekko rudym odcieniem, co Adam mówi, że " to przez to Twoje farbowanie") a nie taki lniany jak u dzieci co są naprawdę blond. Podobno Adam w dzieciństwie miał taki sam kolor.
Ollena - ja mam zwierzęta rozbestwione do granic możliwości albo i bardziej. Łażą po stole, śpią na kanapach i u nas w łóżku. Kręcą się pod nogami, przeszkadzają, nudzą i zawracają głowę. I przy okazji tworzą atmosferę w której się czuję jak ryba w wodzie.
Jeśli chodzi o dawanie Maksiowi talerzyka - on bardzo chce być samodzielny, zależy mu na robieniu różnych rzeczy osobiście. I z jednej strony taki talerzyk z jedzonkiem oznacza czasem upapranie od stóp do głów albo niekontrolowane rzuty jedzeniem ( ale psy zbierają co do okruszka) a z drugiej Maks je samodzielnie i łyżką i widelcem. Dziś rano dostał płatki z mlekiem i jadł sobie, a ja mogłam zrobić sobie śniadanie i kawę. No i uwielbiam te wyjścia do knajpy z dzieckiem - serwetka pod brodę, widelec do łapy i młody jest zajęty.
Kłaczku - Karol dzielny jest. Ale te fascynacje kablami :no:... Maks dziś został nakryty przy gniazdku, z wtyczką w garści. Tkwił tam w kucki i darł się " NIE, NIE, NIE!!!"
 
reklama
Flo ja myślę, że Zoyka pytała o tą zieloną potrawę ? bo mnie też to zafascynowało, tzn. ta soczysta zieleń ? to jakieś awokado ?

Właśnie skończyłam MasterChefa oglądać, wywalili mojego ulubieńca:-( dzisiaj mnie ubawił do łez , miał zadanie zrobić pomarańczową potrawę wege, wziął ze spiżarni batata i tak opowiada: patrzę na niego i proszę go -batacie, batacie powiedz mi co mam z tobą zrobić, proszę cię odpowiedz mi i batat mi odpowiedział : zrób placki:-D :-Dpopłakałam się:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
A, TO zielone... szpinak! Świeży szpinak, zmiksowany z odrobiną mascarpone.

Nie surowy, szybko uduszony na odrobinie masła i z czosnkiem.
 
Ostatnia edycja:
Powiem Wam, że nie wiem co polscy producenci art. mlecznych dodają do swoich produktów (serki, jogurty i inne), ale Kuba ma po nich uczulenie. Przedtem myślałam, że tylko po Danone, ale nie tylko. Po 4 dniach wysypało go na buźce. Koniec z nabiałem polskim dla małego.
 
Amelka dziś miała robioną morfologię .Siusiu zrobiła rano do nocniczka,a krew pobierała jej aż z dwóch paluszków i trwało to i trwało bo nie chciała lecieć:eek:A Amelka ani pisnęła .Przy szczepieniu było tak samo.Na odchodnym wesoło wszystkich PAPA wymachała:-).Katrina może np Kuba ma uczulenie np na opakowanie mam znajomą która jest uczulona na nikiel i wszystkie srebrzyste zamknięcia sa przyczyną wysypek
 
Hej,

Mia ma okrągłe 17 miesięcy :)

Olena - tak nagle ? A szkoła Patryka ?

U nas pogoda sie skiepściła. Julka po 4 dniowym niewidzeniu Babci woli być u Sąsiadki. Wczoraj o 17 zamiast do domu stanęła pod drzwiami sąsiadki. Do 20 nie dała się stamtąd zabrać. Dzisiaj ledwo wstała powędrowała pod drzwi i w nie waliła żeby ją puścić do sąsiadki. To już niebezpieczne.

Azula dzielna ta Wasza Amelka !

Katrina - moze to syrop glukozowo-fruktozowy albo niby naturalne barwniki.
 
Zoyka przez to wszystko przeoczylam 17 miesiecy :-)
Szkoly Patryk opusci 5dni,pozniej jest wolne.
Ojciec Marsa nawywijal, trza jechac. Mars kupil wczoraj bilet na weekend ale cala noc myslalam az wymyslilam, ze mozemy skorzystac;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kurcze, nie wiem... My jedziemy na polskich serkach, jogurtach, ale tez kupujemy angielskie i wsio wchodzi bezkolizyjnie.
Mam dzis GP z Karolem. On za duzo pije - potrafi w ciagu dnia spokojnie 2-2,5l wciagnac. Nawet, jesli dolewam tylko dorobine soku do wody, pije ile wlezie. Sika tez ile wlezie, wiec to przynajmniej ok, ale chce zeby mu zrobili cukier.
 
Do góry