reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Olena i Miia jest taka zgodna i zasypia na żądanie ? Ideał nie dziecko :tak:

J pojechała zatankowac na Shella. Facet doszedł i pyta czy zatankowac. J, że OK i poszedł zapłacić. Ujechał 300 m i samochód stanął ,zapaliły się wszystkie kontrolki. Wezwał lawetę wkurzony ze znowu coś. Okazało się ze obsługa Shelle wlała ropę a nie benzynę. Auto w warsztacie. Dobrze ze kierownik Shella napisał oświadczenie ze pokryją koszty z powodu błędu pracownika Stacji. wrr...

Byłam z Julka w sklepie. Wróciłam mokra i ledwo żywa.
 
reklama
Kłaczku rozwaliłaś mnie:-D:-D

Jezoooo wyekspediowałam rano bachora do żłoba i poszłam leżeć, obudziłam sie nieprzytomna o 12:baffled:...ciśnienie to mam chyba na granicy przeżycia......łeb napieprza, ale to są właśnie u mnie uroki @

Flo, U nas też są różne fochy przy ubieraniu, czasem to już mi ręce opadają, ostatnio np. żadnej innej czapki nie ubierze tylko taki berecik rożowy, drze się "recik", "recik" , szlików nie, no ale faktycznie na wyjście w krótkim bodziaku, to już trzeba użyć przemocy.
No to co z tym zlocikiem, kiedy, gdzie ?? :-D ( jak chcecie to może byc ripley u mnie )...już wiem, że trza będzie ciastek owsianych naszykowac na ten zlot :-D

Zoyka ja miałam podobne doświadczenia z Avene, długo te kremi mi super służyły, nagle zmienili jakos składy czy cós i koniec, posmarowałam sie nowym kremem, a twarz mi zapłonęła po kilku minutach, zmieniłam na Iwostin i jest super i tańsze;-) ( ja mam cerę naczynkową )

Pojechaliśmy wczoraj na te "galerie" ,jakos mi tak szły te zakupy po grudzie:sorry:, ja buszowałam po stoiskach, a stary palił kalorie biegając po galerii za Paćką, ale ja to mam szczęście, że on świata poza swoją córeczką nie widzi, bo nie wiem czy który inny chłop byłby tak cierpliwy, to co dziewczę wyczyniało, to kosmos:szok::-D H&Ma przebiegli w te i we wte z tysiąc razy, była tam tez inna biegająca dziewczynka , taka ze dwa lata starsza od Packi i dzierżyła w dłoniach piłeczkę z Kubusiem Puchatkiem....Paćka podeszła , przechyliła główkę , uśmiechnęła się przymilnie, dzieczynka też odpowiedziała uśmiechem, po czym u Paćki zapłonęły w oczach ogniki, uśmiech zniknął, zmarszczyły się brewki, wyciągnęła rękę w stronę piłki i zaczęła powtarzać tonem nie znoszącym sprzeciwu " Dasz, dasz, dasz, dasz " chyba chciała dziewczynke zahipnotyzować:-D:-D. W Fantazji granda, bo ja uznałam, że jednak jest za mała, a ona chciała tam wejść i koniec, tatuś niby był skłonny wejśc, ale w końcu uciekliśmy stamtąd:-)
W Cocodrillo kupiłam jej w końcu w promocji jakiś grubszych rajtuzek, skarpet i komplecik czapka + rękawiczki, ale sceny były bo nie dała sobie przymierzyć czapki, co ciekawe w domu ubrała i nie chciała zdjąć.
Dziewczyny uświadomiłyście mi, że musze w przyśpieszonym tempie rozejrzeć się z przedszkolem:szok:mam już pewne wybory, ale matko, zapomniałm sobie, że my już prawie dwa lata mamy, może się okazac, że do przedszkola się nie dostaniemy:szok::szok: bo za późno...

DSCF5153.jpg DSCF5167.jpg DSCF5157.jpg DSCF5175.jpg DSCF5181.jpg


Edit : zanim posta napisałam to Wy już doddrukowałycie pół strony
Zoyka, ale numer z tym paliwem:szok::szok:..no to ten pracownik, chyba już wertuje pracuj.pl:szok:
 

Załączniki

  • DSCF5153.jpg
    DSCF5153.jpg
    23,9 KB · Wyświetleń: 71
  • DSCF5167.jpg
    DSCF5167.jpg
    15,4 KB · Wyświetleń: 66
  • DSCF5157.jpg
    DSCF5157.jpg
    24,9 KB · Wyświetleń: 74
  • DSCF5175.jpg
    DSCF5175.jpg
    22 KB · Wyświetleń: 63
  • DSCF5181.jpg
    DSCF5181.jpg
    22,6 KB · Wyświetleń: 69
Ostatnia edycja:
Zoyka ona poprostu ma swoja pore. Czasami Wam pisalam, ze miala problemy z zasnieciem ale to przy zebach czy innych dolegliwosciach. Najgorzej jest jak sie dziecko przemeczy i przegapi swoja pore spania.
Mia wstaje teraz 6-6.30 wiec max 10.30 juz spi, pytam jej czy idziemy robic mleczko i pozniej 'a a a', bierze mnie za reke, lale pod pache, pije, wkladam do lozeczka i wychodze :) Tak samo jest wieczorem tylko wtedy pokazuje na lazienke i mowi 'plum plum' jesli ma ochote isc spac wczesniej jak my sadzimy ;-)

Majuska Packa boska i Zaba musiala pojechac na shopping :-) a na ostatnim zdjeciu Pacia identyczna jak Pan Mars tj Pan Tata :-)
Ja kupilam buty zimowe Mii, kilka bluzek, rajtki bordowe, jeansy skinny (nie miala nigdy odkad chodzi i az wpadlismy w wzachwyt widzac jak w nich;)) bo sobie tak uwidzialam a Mars wczoraj kupil taki sweter ze idealnie sie z tymi rajtkami komponuje;-)
 
Ostatnia edycja:
Katrina, to faktycznie wypas masz! U nas w Lidlu polskiego piwa nie znajdziesz.
Flo, ja rozumiem - mam to na codzien w sumie bo Karol jak cos sobie postanowi, to uparty jak 3 osly, a nie pozwole matolkowi swobodnie jezdzic wozkiem zakupowym po sklepie "bo on tak chce".
Ollena, ja bym Ci zaproponowala taki manewr z Karolem. On zasypia tam, gdzie siedzi, czasem uda mi sie go utulic na kolanach i tak uspic, ale to tylko jak jest juz dobrze zmeczony. On w dzien walczy ze snem i to doslownie. Probowalam go klasc spac, ale w efekcie tyko byl straszny placz. Wieczorem lajtowo - przychodzi pora, idziemy na gore, przebieram go, sama tez sie przebieram, klade lebka do lozka, ja z nim, on picie, ja ksiazke i za chwile spi, tylko sie musi pokokosic i poprzytulac.
Zoyka, ale numer... :szok:

Karol ostatnio ma slodki zwyczaj. Robi tak wszedzie, gdzie go najdzie, wiec na ulicy, w sklepie, w domu, w lozku... Podchodzi z pochylona glowka, przytula sie bokiem lepetyny do... no, gdzie trafi i mowi "moja, moja..."
 
Majuska - Patrycja to naprawdę śliczna dziewuszka. Nie mogę się napatrzeć na jej ciemne oczy i cerę. A teraz zaczyna mieć fajowe włoski. Widzę ,ze Pani Żaba tez była na zakupach. Komplecik hello Kitty śliczny. A Facet z Shella podobno w tym roku już 3 taki numer odwalił i właśnie kończy spłacać 4 tys bo lasce tez nieźle załatwił auto. PO co trzymają tam takich debili ? Ile razy mi żarówka się spali to nie potrafią wymeinic i jeszcze ropa do benzyniaka.

Majuska - co nei gadasz ze przeceny w Cocodrillo ? Weszłam na sklep on-line i rajstopki po 7 zł :))))))))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Przyznam się, że ja tez jestem szczęśliwą posiadaczką dobrze wyszkolonego bachora pod względem zasypiania. W południe się zanosi do łóżeczka , śpi ze trzy godziny i o 19.30 do wanny, a o 20 już jest w łóżeczku i po opróznieniu flachy i przeczytaniu bajki zostawiam nieśpiącą i sama zasypia. śpi do 6.30 lub 7, ( w niedziele do 5.30:-D i potem dosypia jeszcze chwile u nas w łóżku). Bardzo sporadycznie są od tego jakies tam drobne odstępstwa...ale obawiam sie, że ta sielanka sie niebawem skończy, bo w końcu ma juz prawie 2 lata i chyba nie będzie potrzebować w nieskończoność aż tyle snu...chociaż :-)
 
Zoyka:szok:no toż se facio namieszał na stacyjce:crazy:,a Ty bez autka:-(.U nas z zasypianiem podobnie z tym ,że Amelka wieczorem około 19 sie kąpie i około 20 -tej śpi niestety ciągle z 2-3 pobudkami :rofl2:ale budzi sie 8-9 rano latem około 7 wstawała.A w dzień ma dni ,ze potrzebuje jeszcze dwóch drzemek ,a tak przeważnie jest jedna około 12 około 2 godziny i tez wystarczy ja położyć jak zaczyna być marudna dać smoczka i śpi.Słoneczko wyjrzało i jest ładnie szkoda ,że nie tak cieplusio jak wczoraj
 
Klaczku Karol poprostu nie umie sam zasypiac i tego sie trzymajmy ;-) W dzien pada przemeczony tam gdzie stoi bo swoja pore spania przegapia poprostu a wieczorem zasypia z Toba... Ja licze od Mii porannej pobudki 4, max 5h i ja klade.
 
Zoyka, a wiesz, że nie skojarzyłam, że to ogólnopolska wyprzedaż, myślałam, że to tak tylko w tym sklepie babki się poprzedniej kolecji pozbywaja, bo to taki multibrendowy sklep dziecinny;-)
 
reklama
Ollena, mozliwe, ale tez np. jak go probuje uspic na kolanach to sie nie da, jesli nie jest padniety. Jesli jest, przytulam go i zasypia, a tak to nawet nie da sie przytulic bo "czuje pismo nosem". Inna rzecz, ze on byl zawsze nianczony - przytulany do snu, czasem kolysany na rekach - urok jedynaka chyba. Po prostu "matka ma za duzo czasu".
 
Do góry