reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

helołłłł

Zoyka - Kuba też pięknie dmucha nosek, fajniej byłoby gdyby robił to, jak mam chusteczkę w ręce i stoję obok niego.

A tak apropos w/w słówek Alinka wczoraj wieczorem zapytała tatusia co znaczy: "j*e*b*a*ć*????? Czyli, że właśnie poznała nowe słówko, ale nie "wyniosła" go z domu.
 
reklama
Majuska :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

10 lat to b.b. dlugo ale dobrze miec jakas alternatywe w zyciu :-))

Zoyka kaszel potrafi baaardzo dlugo trzymac, mnie trzymal kiedys ponad miesiac.
Co do smarkania to Mia smarkala juz zanim skonczyla rok, w chusteczke, w wannie, w umywalce, wszedzie gdzie trzeba :-) skonczyla sie Frida juz dawno i bardzo dobrze bo to byl koszmar.
A mnie sie spodobaly te koty z imionami..
 
Ostatnia edycja:
Hej, zainspirowana tematem przekleństw szukam artykułu Rusinka na ten temat, pamiętam że pisał kiedyś o tym jak sobie radzi z dziećmi czytającymi różne cuda na murach. Jakoś nie mogę tego namierzyć.
Zoyka - wyrazy współczucia z powodu choróbsk i gratulacje w kwestii smarkania. U nas chyba w tej kwestii nie będzie szybkich postępów, Maks kocha psikanie do nosa Disnemarem, a wyciąganie smarków go niesłychanie bawi. Na szczęście kataru nie mamy i dawno nie mieliśmy.
Koty fajne, ale faktycznie drogie. A to bardzo proste do uszycia. Ech, żebym ja miała czas...
Póki co samoloty składamy. Wysłałam chłopaków na spacer, a oni wrócili z wielkim modelem samolotu :-) Odpust we wsi.
Powiedzcie mi , skąd taki bachor wie wszystko? Wczoraj spontanicznie wyskoczyliśmy do knajpy na obiadokolację. I ja się pytam skąd bachor wie, że takie wytytłane na brązowo coś to jest jego ukochane tofu? I skąd wie, że ten liść to nie bazylia, tymianek, oregano ani szałwia ( jadalne) tylko obrzydliwa, straszna pietruszka?
W knajpie było zresztą zdumiewająco dużo dzieci, wszystkie starsze od Maksia, ale zupełnie mu to nie przeszkadzało. Wysypał wspólnie z jakimś chłopcem koszyk knajpianych zabawek, chodził, zaczepiał starsze dzieci, podawał zabawki, wymieniał na inne zabawki, podrywał dziewczyny. Potem sprzątał - wycierał podłogę mokrą chusteczką ( wcześniej wdeptał tam pietruszkę).

Majuska - i co , nie żałujesz ani troszkę?
 
Hello :-)
U nas dziś ze spaniem pełen luksus - Paweł jechał o 7 rano na działkę, zawieźć babci łóżko, Kacper wstał na moment, pokręcił się i wrócił spać :-) ja razem z nim i tym sposobem pospaliśmy do 10.30:szok: Teraz wróciliśmy z długiego spaceru z psami (zrobiliśmy sobie "rundkę" po okolicznych przedszkolach, namierzając integracyjne), czekamy, aż Kacper się obudzi i lecimy na zakupy ciuchowe - mój nienawidzący zakupów równie jak ja mężczyzna, stwierdził, że przydałoby mu się parę rzeczy, więc trzeba kuć żelazo póki gorące:-D
Majuska - gratuluję @ :-D Amelka niezła:-D moja kuzynka ze Śląska obecnie 14 letnia, jak miała 3-4 latka i wyjeżdżaliśmy od nich do domu bardzo chciała jechać z nami. Jak już się zapakowaliśmy i przyszło do żegnania to Olcia podsumowała "to co, odpalamy i zapieldalamy?" :rofl2:
U nas to prędzej ja sypnę jakąś "ku..ą" niż Paweł, staram się nad tym panować, ale czasem się wymknie...:zawstydzona/y:
Flo - masz bardzo mądre dziecko, ale to wiadomo nie od dziś. A właśnie, przypomnialo mi się - może ta rzekoma grypa żołądkowa przywleczona od Adama, to jednak nie grypa tylko coś innego???:sorry:
Ollena - współczuję porannej pobudki i podziwiam planowanie na 10 lat do przodu :tak: chociaż zgadzam się z Majuśką, że 10 lat to taki kawal czasu, że świat może stanąć na głowie i wszystko może się zmienić... Moje najbardziej dalekosiężne plany sięgają max. 2 lat do przodu - Kacper w przedszkolu, ja w domu z drugim z dzieckiem:-D Nawiasem mówiąc na wyjeździe mój szef znów się pytał kiedy planuję drugie dziecko bo "im mniejsza różnica wieku tym lepiej się chowają...". Jak na korpo to strasznie dziwna ta moja firma jest:-D
kłaczek - Karol je zdecydowanie więcej niż ja :szok::-D
Zoyka - a mi jakoś "tyłka nie urwało" na widok tych kotów... A już na pewno nie za taką cenę :szok:
 
Flo jak smakuje takie tofu ? No nigdy nei jadłam.

Julka też uweilbia pisikanie do nosa Nosfridą, a kiedyś ( w lutym bo wtedy była ostatnio chora) nienawidziła i zawsze był krzyk. Teraz się śmieje.
 
Flo ja mam postawę, że wezmę, co życie da, skoro dało @ to wzięłam i gdzieżby tam mi przyszło do głowy żałować:-D:-D no i usłyszałam też dziś taki głuchy łoskot, pytam co to, a stary, że kamień z serca:-D:-D

Uśmiałam się z Maksa, lubi wyciąganie smarków:-D:-D , podłogę zmywał, czyżby rósł nam Pan Porządnicki ?:-D:-D a tak wogóle to tęsknię za Wami:tak:

Jak bachor wstanie to jedziemy jak na prawdziwego wieśniaka przystało na "galerie":-D...chcę Paćce jakieś rajstopki dokupić, przy okazji zbadamy jak wygląda Fantazja w Nowym Świecie ( trzeba gdzieś będzie bachora w zimie wozić na zabawy ), chociaz strach to miejsce Paćce pokazywac, możemy wtedy wrócić o 21:rofl2:
 
Andzike nie wspolczuj mi porannych pobudek bo ja juz mam cisze w domu a Kacper pewnie jeszcze szaleje ? ;)
Ja nie planuje, ja chce miec cos w rekawie gdyby bylo zle.. ;)

Zoyka Tofu jest bez smaku, trzeba go zrobic z czyms zeby mialo jakikolwiek..;)
 
reklama
Oj, Majuska - ja też tęsknię...Może by tak coś powoli zacząć myśleć o jakimś zlocie?
Zoyka - jak Ci to opisać... Nie smakuje wcale. Troszkę jak twarożek wyprany w wybielaczu... No nie wiem. Z tym że ono występuje w wersji saute oraz np. wędzone, z różnymi dodatkami. Ja jeśli kupuję to wędzone albo bazyliowe, ale wolę to w knajpie, tam to tak robią że jest pyszne, wczoraj dwie wersje próbowałam, w sosie słodko fasolkowym i w orzechach i obie były naprawdę dobre.
Andzike - mówisz, że już trzeba myśleć o przedszkolu?
Ta rzekoma grypa to ani grypa anie też nic innego ;-) rozlazło się po kościach.
 
Do góry