ale gość z UK który pisał o korelacji między szczepieniami a autyzmem poszedł za to do więzienia - więc może potrzebna jest po pierwsze rzetelna informacja.Wiesz, to nie jest rzekomego, bo włoski sąd już udowodnił, że jest bezpośredni związek z podaniem szczepionki, a wystąpieniem po niej zaburzeń autystycznych. Wszystko można teoretyzować, podpierać się badaniami, właśnie wyrokami sądu, własnymi przekonaniami, gdy to nie dotyczy bezpośrednio naszego dziecka. Uwierz mi, że Mama, która widzi reakcje poszczepienne, a potem oddalające się od niej dziecko... Troszeczkę inny ma już na to wszystko pogląd.
reklama
angelka123
i tylko nadzieja......
Misia owszem, ale w marcu 2012 został oczyszczony z zarzutów
Cyt. z wikipedii "W marcu 2012 Wysoki Trybunał w Londynie uznał prof. Johna Walker-Smitha za niewinnego, oddalając zarzuty postawione mu przez General Medical Council". To jest nawet informacja z tego artykułu o MMR, wstawionego na poprzedniej stronie.
Ja mówię o wyrokach dot. spraw, które wytoczyli rodzice dzieci, dalecy od tych koncernów farmaceutycznych i wojen na samej górze.
Ja mówię o wyrokach dot. spraw, które wytoczyli rodzice dzieci, dalecy od tych koncernów farmaceutycznych i wojen na samej górze.
Ostatnia edycja:
katrina115
Potrójna Mama
angelka - Greya przerabiałyśmy już jakiś czas temu.... a odnośnie autyzmu:
"...Mimo że rodzice mogą zauważyć pierwsze objawy autyzmu u swojego dziecka po wykonaniu pierwszych rutynowych szczepień, a obawy niektórych doprowadziły do zmniejszenia częstości stosowania szczepień u dzieci (a w związku z tym zwiększenia prawdopodobieństwa epidemii odry), nie ma dowodów naukowych wskazujących na związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy stosowaniem szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce, a występowaniem autyzmu, a także nie ma naukowych dowodów na to, że zawierający rtęć Thiomersal (w USA znany jako Thimerosal) występujący w szczepionkach może przyczynić się do wystąpienia autyzmu..."
Nie neguję, że objawy mogą się pogłębić lub uwidocznić po szczepieniu, nie mniej jednak autyzm jest chorobą wrodzoną.
"...Mimo że rodzice mogą zauważyć pierwsze objawy autyzmu u swojego dziecka po wykonaniu pierwszych rutynowych szczepień, a obawy niektórych doprowadziły do zmniejszenia częstości stosowania szczepień u dzieci (a w związku z tym zwiększenia prawdopodobieństwa epidemii odry), nie ma dowodów naukowych wskazujących na związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy stosowaniem szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce, a występowaniem autyzmu, a także nie ma naukowych dowodów na to, że zawierający rtęć Thiomersal (w USA znany jako Thimerosal) występujący w szczepionkach może przyczynić się do wystąpienia autyzmu..."
Nie neguję, że objawy mogą się pogłębić lub uwidocznić po szczepieniu, nie mniej jednak autyzm jest chorobą wrodzoną.
Ostatnia edycja:
angelka123
i tylko nadzieja......
Jakby nigdy nie znajdziemy konsensusu, bo tak jak pisałam każdy ma swoje racje, przekonania, a badania jednoznacznie nic nie potwierdzają, ani nie zaprzeczają. Tak jak pisałam, ja swoje dziecko szczepiłam do 1,5 roku.
Cieszmy się z całego serca, ze nie dotyczy to naszego dziecka! I że możemy sobie tylko teoretyzować.
Cieszmy się z całego serca, ze nie dotyczy to naszego dziecka! I że możemy sobie tylko teoretyzować.
Ostatnia edycja:
katrina115
Potrójna Mama
angelka - dokładnie Amen!!!!
Misiu - nie mam siły dzisiaj, ale jak znajdę czas (czyt. jak mnie dzieci nie zamęczą), to postaram się wkleić fotki jak sobie Kuba poczyna z Alinką. I tez mały ma jakieś ciągotki do odkręcania kremu do pupci i próbuje go wyciskać.
I muszę w końcu zrobić prawko, nie ma bata! Mam już dość bycia uzależnioną od widzimisię mojego męża!!!!!!
Ollena - serio czytam Dom z Kamienia - zostało mi do nadrobienia kilka miesięcy (2 lub 3) z ubiegłego roku.
Misiu - nie mam siły dzisiaj, ale jak znajdę czas (czyt. jak mnie dzieci nie zamęczą), to postaram się wkleić fotki jak sobie Kuba poczyna z Alinką. I tez mały ma jakieś ciągotki do odkręcania kremu do pupci i próbuje go wyciskać.
I muszę w końcu zrobić prawko, nie ma bata! Mam już dość bycia uzależnioną od widzimisię mojego męża!!!!!!
Ollena - serio czytam Dom z Kamienia - zostało mi do nadrobienia kilka miesięcy (2 lub 3) z ubiegłego roku.
Angelka, facet który został uniewinniony był szefem faceta który opublikował wyniki badań natomiast główny sprawcą zamieszania i to WAKEFIELD : "W roku 2007 Wakefield był przesłuchiwany przez komisję dyscyplinarną General Medical Council, która postawiła mu zarzut tego, że jego badania były finansowane przez przemysł występujący przeciwko szczepionce MMR, oraz że ukrył ten fakt przed redaktorami The Lancet."
Cytujesz wybiórczo i czytasz wybiórczo.
Cytujesz wybiórczo i czytasz wybiórczo.
angelka123
i tylko nadzieja......
Angelka, facet który został uniewinniony był szefem faceta który opublikował wyniki badań natomiast główny sprawcą zamieszania i to WAKEFIELD : "W roku 2007 Wakefield był przesłuchiwany przez komisję dyscyplinarną General Medical Council, która postawiła mu zarzut tego, że jego badania były finansowane przez przemysł występujący przeciwko szczepionce MMR, oraz że ukrył ten fakt przed redaktorami The Lancet."
Cytujesz wybiórczo i czytasz wybiórczo.
Misia nie zarzucaj mi, że nie mam wiedzy na ten temat, bo akurat mam ją sporą. Nie chcę tutaj pisać o swoich prywatnych sprawach i dlaczego zainteresował mnie w ogóle temat autyzmu, bo jest to forum otwarte. Zacytowałam akurat to co wpadło mi w oko w artykule wklejonym przez katrinę.
A uwierz swoich informacji nie opieram na wikipiedii...
Wystarczy mi chociażby to, że formaldehyd, który jest w każdej szczepionce, jest to związek chemiczny, który nie powinno się nawet wdychać. Dla poparcia moich słów (co by nie być posądzoną o wybiórczość) wklejam także link z wikipedii - skoro już się nią posiłkujemy, który mówi o tym, iż jest to silna trucizna. Aldehyd mrówkowy – Wikipedia, wolna encyklopedia
Poza tym nie widzę sensu udowadniania mi, że nie mam racji, bo naprawdę wolałabym jej w tym przypadku nie mieć. Poruszyło mnie to co pisała Ollena, dlatego w ogóle odezwałam się w tym temacie, naiwnie wierząc, że może moja wiedza, zdobyta niestety na doświadczeniu, może komuś się przydać. Chociażby w sytuacji, gdy lekarz proponuje 9 szczepów podczas jednej wizyty. Chciałam dobrze, wyszło jak zwykle i średnio czuję się, gdy wytykasz mi Misia, że moja wiedza jest wybiórcza, czy że mam opierać się na rzetelnych artykułach. Uwierz mi na słowo, że moja wiedza jest rzetelna.
Dobranoc, to wszystko co chciałam dopowiedzieć w tym temacie. Każda z nas wie, co jest najlepsze dla jej dziecka. Tyle.
Ostatnia edycja:
dlatego podkreślam, że potrzebna jest rzetelna wiedza, najpełniejsza z możliwych informacja a nie emocje.
tak jak pisałam wcześniej - po ostatniej dawce antybiotyku dostałam wstrząsu anafilaktycznego i zapewne bym się zwyczajnie ścięła przy temperaturze ponad 42 st. i mam nie dawać swemu dziecku antybiotyku ? Ile osób miało taką reakcję jak ja ? ile osób zmarło ? a ilu ludziom penicylina uratowała życie ?
życie nie jest proste i nie ma jest czarno - białe.
Katrina czekam
Kubula gania Bazylie - naprawdę mi jej szkoda :-(
tak jak pisałam wcześniej - po ostatniej dawce antybiotyku dostałam wstrząsu anafilaktycznego i zapewne bym się zwyczajnie ścięła przy temperaturze ponad 42 st. i mam nie dawać swemu dziecku antybiotyku ? Ile osób miało taką reakcję jak ja ? ile osób zmarło ? a ilu ludziom penicylina uratowała życie ?
życie nie jest proste i nie ma jest czarno - białe.
Katrina czekam

reklama
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
Według mnie autyzm oraz łagodniejsza jego forma Asberger (sory za brak poprawnej nazwy ale chyba wiadomo o jaka mi chodzi chorobę) sa chorobami dziedzicznymi i być może dzieci w których rodzinach te choroby wystepowały nie powinno sie szczepić bo być może to to ma wpływ na rozwój choeoby w sumie tak jak pisze misia to dlatego ,że u jednego na kilkatysięcy (nie znam dokładnych staystyk więc pisze raczej przykładowo) wystąpi np autyzm całej populacji nie szczepić .Nad szczepionkami sie cały czas pracuje i mam nadzieje ,że stana sie jak najbardziej bezpieczne.Myślę ,że czas skończyć tą dyskusje bo twardych dowodów brak ,a wyrok sądu to też jedynie opinia kilku ludzi na których miało wpływ kilku innych ludzi ,a nie rzetelne badania naukowe (ilu to niewinnych siedzi w więzieniach ,a ilu winnych chodzi bezkarnie )Nie siejmy tu jakiejs paniki bo brak szczepien drastycznie zredukuje nam ilość dzieci.I myśle ,aby to skończyć 

Podziel się: