reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Ja tam zawsze sama psom obcinałam pazury kupiłam u weta takie cążki i tne zreszta wet przy wizytach typu szczepienie przynajmniej u nas obcina gratis pazury.Moja mama jak była w Holandii u rodziny to powiedziała ,ze tam to jeden pies na całe miasteczko Majuska do Holandii nie jedź bo byś z głodu padła to kraj kociarzy i to ponoć w prawie każdym domu kot ale tez nie perski by go zgrominzyć -zgromerowac -zgromingować no dobra obciać:-);-).Ollena już możesz rękawki zawinąc i jeszcze teraz jesienią Mija może już paradować w katance:-D
 
reklama
hełoł ...
ogólnie to ledwo żyje.
Mamy jechać do agro na weekend a tu pogoda się psuje :-( cóż - gumiaki, kurtka + polar i będzie OK. No musi być.
We łbie mam śrubki - miłość Kubuli do Tomka mnie zabija. Nie wiem czy to nie za wcześnie na miłość do kolejek, ale wagonik jeździ a dokładnie dwa a Kubula siedzi jak zaczarowany:baffled:
 
Ollena - no nie do końca się z Tobą zgodzę. Pazury psom nie obcinają tylko paniusie - jesli pies nie ściera sobie pazurów, to niestety trzeba mu pomóc.

azula - ja się nie podejmuję obcinania sama psu, mąż zrobił to raz i nigdy więcej tego nie zrobi - niechcący obciął ciut za daleko i był problem. Pazurek bardzo krwawił, Nika łapkę lizała. W końcu musiałam założyć jej opatrunek, na to skarpetkę Alinki i dobrze zakleić, bo cały czas to lizała i rozkrwawiała od nowa. Lepiej, żeby to nam zrobił ktoś, kto sobie z tym radzi.
Mamy teraz koleżankę, która 2 lata temu zrobiła taki kurs jak Majuska i w razie czego.... ma też tak na wszelki wypadek taki proszek na zatamowanie krwawienia, więc... przekazuje psa w dobre ręce. Zresztą ostatnimi czasy, to nawet nie ma takiej potrzeby, bo tak z chłopakami szaleje za piłką, że ściera pazury.
 
Azula nie ubiore jej teraz bo kurtka dojdzie na Swieta BN wiec na wiosne ubierzemy dopiero niestety.

Katrina no ja nigdy nie obcinalam psu paznokci, kota mielismy chwile tu w IE to probowalismy mu obcinac, dalismy rade kilka razy jako, ze sama w mieszkaniu nie miala gdzie scierac. Psom nie obcinalam, maja paznokcie normalnej dlugosci.

A nasza Pola nadal zjada sobie lapy. Juz taka byla sytuacja ze rozwalila do krwi, caly salon byl we krwi, dostala antybiotyk, sterydy, na chwile pomoglo, teraz zowu zaczela i znowu dostala steryd. Mama mi wysle tabletki antyalergiczne dla niej, bedziemy stale podawac bo nie widze innej opcji :( Najlepsze jest to, ze tylko dwie tylnie.
 
Nie no Holandia to odpada z założenia, nie jest tam ciepło:-), dodatkowo gromingowanie kotów nie należy do mojej pasji:-D
Katrina i Ollena , u nas mnóstwo ludzi obcina pazury psom - w gabinecie wet, ja obcinam w ramach usług u siebie gratis, dopóki pazur jest biały to jest fajnie bo widać dokąd jest żywa częśc, a jak jest czarny to już jest loteria, ja po kawałeczku obcinam, o ile oczywiście wogóle trzeba. Jeżeli pies dużo chodzi po betonie, asfalcie, kostce to sobie zetrze, ale jak głównie po trawie na ogrodzie biega to juz trzeba przycinać. Jak sie skaleczy to krwi jest jak ze świniaka...ja miałam ostatnio taką weścicę, która miała fobię obcinania pazurów i strasznie się rzucała, musiałysmy ekipa ja yrzymac i wetka cięła pies już wypacykowany, wybielony, a wetka jej pazura zacięła, krew sikała, ja się darłam, żeby nie po psie wykąpanym i białym, cyrk, poleciały po nadmanganian potasu, bo tym można krwawienia tamować, no zaraz wszystko było fioletowe...kosmos...potem myłam jeszcze tą łapę, żeby oddać psa zrobionego na cacy to mi się ręce zabarwiły na brąz od tego nadmanganianu:sorry2: Ja mam u siebie ten proszek na skaleczenia, jest super, stosowałam go do tej pory 2 razy, raz na pazur, raz na ucho, ale działa ekstra i chlewu nie ma;-) Katrina cenią sie u Was, ale z drugiej strony to jest ciężka robota i umęczy się czasem czlowiek jak wół, jak pies grzeczny to jeszcze jest fajnie , ale rzucający się i wijący np. spaniel to wykończy i fizycznie i psychicznie, więc to musi kosztować:sorry2: zreszta u weta czy u groomera pies zawsze stoi o wiele spokojniej niz we własnym domu przy własnym Pańciu.
Ollena przewalone z tym gryzieniem łap:no::no:
 
Jak miałam psicę to zawsze po zimie jechałam do veta obciąć jej pazury - bo zwyczajnie nie ścierała - od wiosny do jesieni nie było tego problemu.
Naszym kotom obcinamy sami - tzn. ja trzymam futrzaka - m. tnie. Jeden - Kocur ten którego uśpiliśmy przed Bożym Narodzeniem sam sobie obgryzał pazury :baffled:
 
Majuska - ja sobie zdaję sprawę z tego, że to nie jest takie łatwe i proste, więc musi tez kosztować. Dlatego my nabyliśmy maszynkę do strzyżenia naszej "owieczki" i sami ją strzyżemy. Mąż ją trzyma, ja "operuję" maszynką lub odwrotnie. Ale tak się da tylko do karku, potem nożyczki idą w ruch, bo boi się maszynki.
 
Witajcie.
Wiem ,że nieludzka pora ,,ale R właśnie wrócił z nocki ,i zanim bym zasnęła to o 5 bym i tak musiała wstać..

Zoyka foty Julci super
Kłaczku te twoje rośliny cudne[oglądałam na Fb).
Azula my też robimy winko z winogron ,teraz zlewamy z wiśni.
Ja po szkolno -przedszkolnych zebraniach ,jeszcze bez stałej szkolnej rozpiski-nie da się nic zaplanować.
miłego dnia
 
Cześć,

Sandy spać nie możesz ? O 4 rano to my się z boku na bok przekręcamy.

Katrina - z sezamem sa dobre sałatki a ja go używam do kotletów z piersi kurczaka. Lekko sprazony na suchej patelni dodaję do bułki i panieruję .(w jajku i w bułce tartej z sezamem). Uwielbiamy.

Nasza Julka oglada zdjęcia które stoja na komodach (swoje i nasze) . Bierze swoje zdjęcie i mówi "dzidzia jest", bierze nasze i mówi "mama jest i tata jest" po czym bierze np kawałek kanapki i chce dawać dzidzi ze zdjęcia. Wczoraj wyszłam z domu o 8 i wróciłam o 20. Alez się Julka przytulała do mnie jak wróciłam. Obejmowała mnie obiema raczkami mocno i nie chciała zejść z kolan. Cudne to :))))
 
reklama
Hej,
Mia ma 3 guzy. Jeden na czole po zdrezeniu z chodnikiem, nie moglam oblozyc białkiem wiec jest siniak. Drugi na brodzie po zdrezeniu z ława, bialkiem oblozone ale nie w tym miejscu co trzeba bo mm myslal, ze na czole a to na brodzie... :baffled: No i trzecia sina szrame na policzku ale tu od razu białko poszlo w ruch w dobre miejsce i tylko chwile byla ogromna opuchlizna z sina szrama ale na szczescie zaraz opuchlizna zeszla i zostala sina szrama :wściekła/y:

Mam lazanie z wczoraj, zupe tez wiec mam labe ;) tzn nie do konca bo bede podloge szorowala na kolanach, zrezygnowalam z mopa jako, ze to typowy rozmazywacz ;)
 
Do góry