Nie no Holandia to odpada z założenia, nie jest tam ciepło:-), dodatkowo gromingowanie kotów nie należy do mojej pasji
Katrina i Ollena , u nas mnóstwo ludzi obcina pazury psom - w gabinecie wet, ja obcinam w ramach usług u siebie gratis, dopóki pazur jest biały to jest fajnie bo widać dokąd jest żywa częśc, a jak jest czarny to już jest loteria, ja po kawałeczku obcinam, o ile oczywiście wogóle trzeba. Jeżeli pies dużo chodzi po betonie, asfalcie, kostce to sobie zetrze, ale jak głównie po trawie na ogrodzie biega to juz trzeba przycinać. Jak sie skaleczy to krwi jest jak ze świniaka...ja miałam ostatnio taką weścicę, która miała fobię obcinania pazurów i strasznie się rzucała, musiałysmy ekipa ja yrzymac i wetka cięła pies już wypacykowany, wybielony, a wetka jej pazura zacięła, krew sikała, ja się darłam, żeby nie po psie wykąpanym i białym, cyrk, poleciały po nadmanganian potasu, bo tym można krwawienia tamować, no zaraz wszystko było fioletowe...kosmos...potem myłam jeszcze tą łapę, żeby oddać psa zrobionego na cacy to mi się ręce zabarwiły na brąz od tego nadmanganianu
Ja mam u siebie ten proszek na skaleczenia, jest super, stosowałam go do tej pory 2 razy, raz na pazur, raz na ucho, ale działa ekstra i chlewu nie ma;-) Katrina cenią sie u Was, ale z drugiej strony to jest ciężka robota i umęczy się czasem czlowiek jak wół, jak pies grzeczny to jeszcze jest fajnie , ale rzucający się i wijący np. spaniel to wykończy i fizycznie i psychicznie, więc to musi kosztować
zreszta u weta czy u groomera pies zawsze stoi o wiele spokojniej niz we własnym domu przy własnym Pańciu.
Ollena przewalone z tym gryzieniem łap