D
delete
Gość
Cześć,
U nas pada deszcz. Miałam cały dzień spędzić z Julką bo Babcia miała jechać na grzyby. Odwróciło się i Jula u Babci.
Widzę ,ze na BeBe dzieci nadszedł czas gadulstwa. U nas jest to samo. Sa wyrazy które słyszę w kółko ale nie wiem co oznaczają. Czasami jak się wsłucham to słyszę "dzidzia jest, mama jest, tata jest, jaja, lala,nie chcem już, Jiiulaa, daj to,a co to jest, dzyyy, itd.
Julka już tez zaczyna nogę zadzierać na wannę. Tak się wygina przy wannie ,ze tylko czekam kiedy wpadnie do środka za zabawką którą najpierw tam wrzuca a potem wrzeszczy żeby jej dać.
Sadza na nocnik lalki i misie . Sama jak mówię chodź, zrobisz ku..ę na nocnik to siada i robi ale pieluszki nie da sobie zdjąć jeszcze i gołą pupą nie chce siadać. Cóż ..czekamy aż zachce.
U nas pada deszcz. Miałam cały dzień spędzić z Julką bo Babcia miała jechać na grzyby. Odwróciło się i Jula u Babci.
Widzę ,ze na BeBe dzieci nadszedł czas gadulstwa. U nas jest to samo. Sa wyrazy które słyszę w kółko ale nie wiem co oznaczają. Czasami jak się wsłucham to słyszę "dzidzia jest, mama jest, tata jest, jaja, lala,nie chcem już, Jiiulaa, daj to,a co to jest, dzyyy, itd.
Julka już tez zaczyna nogę zadzierać na wannę. Tak się wygina przy wannie ,ze tylko czekam kiedy wpadnie do środka za zabawką którą najpierw tam wrzuca a potem wrzeszczy żeby jej dać.
Sadza na nocnik lalki i misie . Sama jak mówię chodź, zrobisz ku..ę na nocnik to siada i robi ale pieluszki nie da sobie zdjąć jeszcze i gołą pupą nie chce siadać. Cóż ..czekamy aż zachce.