reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Ile miały Wasze dzieciaki jak zostawiłyście je na noc? ja chyba jeszcze nie jestem gotowa... :baffled:
Andzike ja jestem wyrodna matka i Kubula miał 9 miesięcy jak zostawiłam go na całe 2 tygodnie.
a poza tym dzień dobry słoneczne wszystkim.
Sandy współczuje przeżyć :-( dobrze że Wam się nic nie stało.
Zoyka - na rocznice idziemy na kolacje albo sobie robimy jakiś miły wieczór - prezent to najczęściej książka, czasem jakieś biżu. Mój m. ma w październiku 40 urodziny i konceptu nie mam...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ollena, a mozesz im udowodnic ze wyslalas? W sensie pokazac wyciag z konta labo cos w tym guscie?

Zoyka, nie przejmuj sie. Karol tez glupio reagowal jak zalozylam okulary przeciwsloneczne - wyraznie nie poznawal. Z kolei Jenny po prostu zaczynala plakac i przy niej musialam chodzic bez okularow. Karolowi pomoglo zakladanie okularow na jego oczach, Jenny nie.
 
Był pan do pralki :baffled: Spryskuje, szoruje, walczę z osadami, cudami i innymi resztkami prania... Jak powalczę to mam wlać 1/2 litra octu spirytusowego (poleciałam po ów do sklepu) nastawić pralkę na gotowanie i już... a potem zadzwonić jak nadal się coś dziać będzie. A pralka mi jeszcze posłuży jeśli to jest to co ON myśli...
 
Sandy współczuję .Zoyka nie pomoge bo rocznic nie obchodzimy w przyszłym roku zrobimy wyjatek bo to ćwierć wieku:-).Majuska kolektory fajna rzecz oby jeszcze klimat sprzyjał.Może w PL jakieś tanie alternatywne źródło ciepła powstanie i będziemy baseny mieć w ogrodach z gorąca woda w zimie;-).Kłaczku cieszę sie ,że ciutke zdrowiejecie.Ollena do mnie co rusz przychodzą niby nie zapłacone faktury za wodę i nawet kiedys się wściekłam i zadzwoniłam był spokój przez 3 miesiace i znów zaczęły przychodzić upomnienia wywalam do kosza na śmieci bo wiem ,że płaciłam:tak::tak:Ja małej to na dłużej niż bytność u lekarza jeszcze samej nie zostawiłam i na razie raczej nie szykuję się na to by zostawić. i nie dlatego żem nadtroskliwa lecz nie ma po prostu okazji i sposobności.Słoneczko dziś cudne ale to już jednak nie to gorące letnie ani to ostre wiosenne takie miło usypiające i leniwe ale korzystajcie póki jest:-D.A Anka to mogłaby napisać :tak:wiem ,ze czasu ma niewiele ale ciekawam jak u nich:tak:
 
sześć!!

Ollena - tak jak napisałaś, my chodzimy późno spać, więc 21-wsza na spanie dzieciaków, to jest akurat dla nas.
Sandy - strasznie mi przykro z powodu wypadku, ale całe szczęście, że nic się Wam nie stało.


Kuba przeszedł dzisiaj dwa razy po jakieś 3 metry - czyli zaczyna się.
 
Ostatnia edycja:
Katrina gratuluje! ja bym sie cieszyla, to cudowne jak dziecko juz chodzi, wreszcie chodzi! :-) Ja mam polowe mniej problemow z Mia odkad chodzi :-)

Andzike ja raz zostawilam Patryka na noc jak zostal teraz z mm w szpitalu po migdalkach. Mie raz jak lezalam z Patrykiem po zlamaiu palca. Tyle i nie zamierzam wiecej z wlasnej woli, nie spieszy mi sie.

U nas codziennego placzu przed szkola ciag dalszy :-(

Dziewczyny ktoras zna sie na blogach? probuje sobie zalozyc i nie wychodzimy mi, czarna magia jakas...
 
Ostatnia edycja:
Nie pomoge... Tez sie zastanawialam nad blogiem, ale jakos ani technicznie ani pomyslunku na forme...

Karol mnie przeraza. Wrocilismy z zakupow, polecial jak zwykle do Karla, zagadal do Charmaine, a ona wlasnie szla do lekarza po recepte. Dala mu reke, a on poszedl z nia nawet sie za bardzo nie ogladajac za nami. Nie bylo ich z pol godziny, okazalo sie ze w przychodni kimnal krotko na kolanach, ale przebudzila go (nie moze dzwigac) i maly bez problemu wrocil za raczke. Zadnego placzu, stresu bo nas nie ma... Mowie Karlowi, ze to dziecko jest zbyt ufne, a on mi sie smieje, ze ma mnie 24h/d, to potrzebuje zmiany, ale tak serio, to nie do konca mi sie podoba ta "cyganskosc" malego.
 
reklama
On mi w poludnie zwykle zasypia na kolanach - przytula sie i po chwili go juz nie ma. Ale on zasnal na kolanach obcej osoby!! I po obudzeniu tez jakby nigdy nic - matka mu juz nie potrzebna chyba.
A jednak dospi dzis jeszcze...

 
Ostatnia edycja:
Do góry