Zoyka, oddaj do sklepu po prostu. Jakis szit, skoro dziecku przez glowe nie mozna przelozyc.
W temacie smoczkow i innych, Karol smoczka juz nie uzywa (HURRAAAA!), ale kiedy idzie spac obowiazkowo musi dostac "kocyka". W lozeczku to kolderka, w poludnie to kocyk, ktorym nie musi sie przykryc, ale musi go miec na piersi i przytulic. JEsli spi w naszym lozku, ja "robie za" kocyk, a on jest skuteczniejszy od rzepa.
W temacie smoczkow i innych, Karol smoczka juz nie uzywa (HURRAAAA!), ale kiedy idzie spac obowiazkowo musi dostac "kocyka". W lozeczku to kolderka, w poludnie to kocyk, ktorym nie musi sie przykryc, ale musi go miec na piersi i przytulic. JEsli spi w naszym lozku, ja "robie za" kocyk, a on jest skuteczniejszy od rzepa.