D
delete
Gość
Cześć,
U mnie nudny i bezsensowny dzień,ale też żałuję ,ze jutro poniedziałek.
Mama dzisiaj przyszła i zdziwiła się ,ze nie pomalowaliśmy... na moje słowa ,ze z Julką się nie da malować odpowiedziała,ze jak ja byłam mała to oni malowali bo nie mieli wyjścia. Takie pierdo.... o szopenie. Moja mama poszła do pracy jak miałam 6 mies i do 3 roku życia odprowadzała mnie przed praca do babci.
Była u piątek u Gina po receptę bo wycofali mój Cilest. Dostałam Atywię. Znacie ?
Co do J. Wczoraj sie znowu pożarliśmy wieczorem. Tylko ze z nim tak jest ze po 2-3 godz zachowuje sie jakby nic się nie stało, wiec wieczorem gadał normalnie. Rano wstałam w złym humorze i na jego pytanie "co robimy" odpowiedziałam"rób sobie co chcesz". Co zrobił ? Złapał za telefon i umawiał się z kimś (słyszałam jak mówił e trafi bo wbije sobie w GPS) . Zapytałam dokąd się wybiera to sie rozdarł ze o co mi chodzi ,przecież powiedziałam ze ma robić co chce... w końcu jak skończył wrzeszczeć to powiedział ze jedzie pojeździć samochodem.
Nigdzie nie pojechał a ja na spacer z nim nie poszłam bo po tym co usłyszałam an swój temat odechciało mi się spędzać z nim czas.
Na terapię to najpierw ja się wybieram. Wizyta 250 zł ... i ta cena mnie powstrzymuje.
|Majuska - jaki Ty masz komputer ? Stacjonarny czy laptopa ?
Patrycja jest po prostu rozkoszna. !
Flo - Maksio przecudny !
Julka jeszcze arbuza nie jadła ale pokochała truskawki. Dzisiaj wciągała z szypułkami bo nie nadążałam jej ich usuwać .
aaa.. trzy dni kwaśnych kup i mamy nareszcie drugą dolną dwójkę
U mnie nudny i bezsensowny dzień,ale też żałuję ,ze jutro poniedziałek.
Mama dzisiaj przyszła i zdziwiła się ,ze nie pomalowaliśmy... na moje słowa ,ze z Julką się nie da malować odpowiedziała,ze jak ja byłam mała to oni malowali bo nie mieli wyjścia. Takie pierdo.... o szopenie. Moja mama poszła do pracy jak miałam 6 mies i do 3 roku życia odprowadzała mnie przed praca do babci.
Była u piątek u Gina po receptę bo wycofali mój Cilest. Dostałam Atywię. Znacie ?
Co do J. Wczoraj sie znowu pożarliśmy wieczorem. Tylko ze z nim tak jest ze po 2-3 godz zachowuje sie jakby nic się nie stało, wiec wieczorem gadał normalnie. Rano wstałam w złym humorze i na jego pytanie "co robimy" odpowiedziałam"rób sobie co chcesz". Co zrobił ? Złapał za telefon i umawiał się z kimś (słyszałam jak mówił e trafi bo wbije sobie w GPS) . Zapytałam dokąd się wybiera to sie rozdarł ze o co mi chodzi ,przecież powiedziałam ze ma robić co chce... w końcu jak skończył wrzeszczeć to powiedział ze jedzie pojeździć samochodem.
Nigdzie nie pojechał a ja na spacer z nim nie poszłam bo po tym co usłyszałam an swój temat odechciało mi się spędzać z nim czas.
Na terapię to najpierw ja się wybieram. Wizyta 250 zł ... i ta cena mnie powstrzymuje.
|Majuska - jaki Ty masz komputer ? Stacjonarny czy laptopa ?
Patrycja jest po prostu rozkoszna. !
Flo - Maksio przecudny !
Julka jeszcze arbuza nie jadła ale pokochała truskawki. Dzisiaj wciągała z szypułkami bo nie nadążałam jej ich usuwać .
aaa.. trzy dni kwaśnych kup i mamy nareszcie drugą dolną dwójkę
Ostatnio edytowane przez moderatora: