Andzike
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2013
- Postów
- 1 773
Kaaawa :-)
Flo - ja wbrew temu co czasem pisze bardzo lubię swoją przyszłą teściową - dobra z niej kobieta (urodziła mi w końcu Pawła) tylko z niej jest taki typ mocno statyczny, co mnie akurat drażni... to jedyna osoba, u której na rękach Kacper potrafi się popłakać - "zwalała" to na karb tego, że ona biedna tak rzadko go widuje - czytaj: ja za rzadko przyjeżdzam, bo przecież dla niej dojście 10min do kolejki, która jedzie 20min, a potem dojechanie autobusem pod sam nasz blok to zbyt wiele A mi było super łatwo ogarnąć dwa psy, dziecko, odśnieżyć samochód i w zimę do niej jechać, tak żeby mogła postraszyć Kacpra wsadzaniem mu głowy w nos i robieniem a ci ci ci ci ci nawet nie mogłam go z nią zostawić i skoczyć na szybkie zakupy bo się bała, ze sobie nie poradzi :-) 2tyg. temu jakoś niefortunnie stanęła i wpakowali ją w gips na 6tyg. więc teraz aktywność ograniczyła do niezbędnego minimum, nawet chyba z domu nie wychodzi i bardzo jej to pasuje:-)
Poza tym "drobiażdzkiem" bardzo ja lubię, nie jest z tych upierdliwych wtrącających się we wszystko teściowych :-)
Ollena - przyjeżdzaj, przyjeżdzaj, czekam na Ciebie :-)
kłaczek - dzieło faktycznie wiekopomne!
Zoyka - Kacper ostatnio w kąpieli interesuje się swoim siusiakiem ale tak jak pisze Flo - z takim samym zainteresowaniem jak wcześniej palcem ale mi narobiłas smaku tym drinolem...
Qrde, zbieram się do tego odstawiania od cycka jak pies do jeża...
Mieliśmy jechać na działkę, ale podobno stoi tam woda więc chyba zabiorę się w końcu na ogarnięcie zabawek Kacpra i spakowanie wszystkich gryzaczków i grzechotek, którymi już dawno się nie bawi...
Flo - ja wbrew temu co czasem pisze bardzo lubię swoją przyszłą teściową - dobra z niej kobieta (urodziła mi w końcu Pawła) tylko z niej jest taki typ mocno statyczny, co mnie akurat drażni... to jedyna osoba, u której na rękach Kacper potrafi się popłakać - "zwalała" to na karb tego, że ona biedna tak rzadko go widuje - czytaj: ja za rzadko przyjeżdzam, bo przecież dla niej dojście 10min do kolejki, która jedzie 20min, a potem dojechanie autobusem pod sam nasz blok to zbyt wiele A mi było super łatwo ogarnąć dwa psy, dziecko, odśnieżyć samochód i w zimę do niej jechać, tak żeby mogła postraszyć Kacpra wsadzaniem mu głowy w nos i robieniem a ci ci ci ci ci nawet nie mogłam go z nią zostawić i skoczyć na szybkie zakupy bo się bała, ze sobie nie poradzi :-) 2tyg. temu jakoś niefortunnie stanęła i wpakowali ją w gips na 6tyg. więc teraz aktywność ograniczyła do niezbędnego minimum, nawet chyba z domu nie wychodzi i bardzo jej to pasuje:-)
Poza tym "drobiażdzkiem" bardzo ja lubię, nie jest z tych upierdliwych wtrącających się we wszystko teściowych :-)
Ollena - przyjeżdzaj, przyjeżdzaj, czekam na Ciebie :-)
kłaczek - dzieło faktycznie wiekopomne!
Zoyka - Kacper ostatnio w kąpieli interesuje się swoim siusiakiem ale tak jak pisze Flo - z takim samym zainteresowaniem jak wcześniej palcem ale mi narobiłas smaku tym drinolem...
Qrde, zbieram się do tego odstawiania od cycka jak pies do jeża...
Mieliśmy jechać na działkę, ale podobno stoi tam woda więc chyba zabiorę się w końcu na ogarnięcie zabawek Kacpra i spakowanie wszystkich gryzaczków i grzechotek, którymi już dawno się nie bawi...