reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

AZULA, to jedna z ponad 20 odmian fuksji jakie udalo mi sie zgromadzic. Czekam na kolejne kwiaty u innych, ktore juz maja paki... Na razie to male rosliny, wiec jakiejs eksplozji sie nie spodziewam, ale pomalutku, moze za rok...
 
reklama
:happy::happy::happy:

Aaaaa.....!!! na filmiku słychać jak mówię znienawidzone przez siebie "ić śpiać":-D:-D:-D
Akcja zaczyna się w 1:20, więc spokojnie możecie przewinąc :rofl2:

Obejrzane, usunięte ;)
 
Ostatnia edycja:
Helloł!

Kłaczku jestes dla mnie Himen z tym sadzeniem :-D

Asiu witaj po latach, cudną masz córeńkę, ale nie dziwota...matka piękna kobieta to i córa cudna:-D

Andzike kurna mam limitowany net i Mars mi nie pozwala filmików oglądać :no:

Padniętam:sorry2:
najpierw nie przyjechał york umówiony na 10, miałam 2 godziny wolnego, to polazłam w miasto i sprzeniewierzyłam trochę grosza w Rossmanie i Lidlu, kupiłam Paćce trójpak takich fajnych koszulek i skarpety, potem miałam umówionego labradora, z zaznaczeniem, że kąpiel + strzyżenie ( se myśle, co tu strzyc, no ale zobaczymy:rofl2: ) przychodzi golden:sorry2:..tak pańcia swojego własnego psa fantastycznie rozpoznając rasę umówiła:-D, z 2 założonych godzin wyszło prawie 3, potem shihtzu waciak - 3 godziny i maltan - filcak ok. 2.......ledwiem żywa. Po raz kolejny scyzoryk się otwiera, że se ludzie nakupują zabawek i kompletnie nie dbają, kołtuny, filce, dredy, w uszach syf, pod oczami kule zbitej i śmierdzącej wydzieliny i osrane doopska....po prostu miód-malina:no:
 
kłaczek - cieszę się bardzo, że filmik przypadł Karolowi do gustu :tak:
majuska - a żałuj! :-D
tez dziś spieniewierzyłam kupę kasy w Rossmanie, weszłam niby po najpotrzebniejsze rzeczy, ale cała "chemia" z domu wyszła, płyny do prania, płukania, zmywania, odplamiania, domestosy itp itd... :sorry2: nie wspominając o kaszkach i oczywiście 40% zniżki na wszystko do twarzy, więc obkupiłam siebie, Pawła, mamę i babcię :-D dokończyłam wielką paka pieluch, chusteczek dla Kacpra, ręczników papierowych i oczywiście papieru toaletowego :-D:-D:-D ledwo doszłam z tymi zakupami do samochodu, jak Paweł je przyniósł potem do domu (bo już nie dałam rady:sorry2:) to stwierdził, że mnie pogięło:-D
Wstyd się przyznać, ale moje sucze też wołają o maszynkę:sorry2: a fundacyjna maszynka została zeżarta przez jednego z tymczasów (a konkretnie zasilacz...:wściekła/y:), więc musimy uzbierać kasiorę na nową :-D
 
A ja nawet nie zauważyłam , że jakies promo było na wszystko do twarzy:confused:..zreszta ja mam taką fantastyczną cerę, że mogę tylko apteczne specyfiki używać:baffled: do zlotu sierściuchy nie wytrzymają?:-)
 
Hej Kobiety! Nie doczytam bo nie mam siły.. Nie bywam ostatnio bo zasypiam wraz z Jaskiem około 20.00. Te pierwsze 3 godz.snu są jedynymi nieprzerywanymi godinami snu w ciagu nocy.. Mały pieknie je co 3 godziny, tylko w przerwach miedzy konsumpcja nie ma ochoty spac...dokładnie tak jak Kacper Andzike:-)
Jako, że wypisali nas do domu z żółtaczką (żółte oczy i śluzówki, buzia jak pomarańczko...) bez zmierzenia wysokości bilirubiny:angry:, spędzilismy ostatni tydzień na jazdach do szpitala i pobieraniu krwi do kontroli... w 5 dniu zycia bylo 16,6, później zaczelo troszke spadac i po nast. 3 dniach zrobiło sie 14,8. Dzieki temu wizja powrotu do szpitala odeszła:-)
M.jest teraz 2 tygodnie w domu na urlopie ojcowskim i jestem w zwiazku z tym mega szczesliwa!!
Mały jest kuporób, potrafi ciagiem zanieczyscic 3 pieluchy...w przeciagu 10min:baffled:
Poza tym w domu syff bo z niewyspania nie chce mi sie nic!! Dalej rozglądamy sie za wózkiem na nasze wertepy. Nasz wózek, kóry mamy pozyczony , okazał sie niestety niewydolny na nasze drogi (to chicco o malych kółkach, rewelacyjny jako wózek na miasto). Chcemy jakas spacerówkę- myslimy m.in. o x-landerze, tylko nie wiem jaki model najlepszy. Najnowszy x-move ma bardzo srednie opinie w necie. Jaki u Was typy?

Truskawek nie moge, prawda???????
 
Kaaaawa!!! Jeszcze tylko dziś i cztery dni wolnego! Jupi! :-D

Majuska - może i doczekają do zjazdu, pod warunkiem, że ustalimy jego datę :-):-):-) chyba, że zaczną się masakryczne upały, to będę musiałam obciąć chociaż Szirę, bo wersji "ofca" odmawia wychodzenia na dwór, a jak już wyjdzie to kładzie się w każdym napotkanym cieniu... :baffled: z drugiej strony - jak pada, to też nie wyjdzie:baffled: ani jak jest za zimno:baffled: francuski piesek, qrde :-D
Malfi - syfem się nie przejmuj, jeszcze nikt od niego nie umarł :-D
Ja mam x-landra xa i poza tym, że spacerówkę montuje się tylko przodem do kierunku jazdy to jestem z niego bardzo zadowolona - deszcz, las, wertepy, łaki, zaspy śnieżne - nic mu nie jest straszne :-) w gondoli Kacper jeździł do 6go miesiąca życia i pewnie pojeździłby jeszcze chwilę, ale ten 6ty miesiąc przypadł na grudzień i ciężko było go upchnąć w gondoli w zimowym kombinezoniku :baffled: Spacerówka rozkłada się na płasko. Fakt nie jest ekstra lekki, ale coś za coś - poza tym ja przy swojej mikrej posturze i wadze bez problemu pakuję go do bagażnika Opla Corsy (czyli mieści się do niewielkiego samochodu:tak:), więc nie jest tak źle. Polecam, majuska i Flo na pewno też, misia z tego co kojarzę również zachwalała :-)
x-move to moje niezrealizowane marzenie - ale wózek kupował Paweł jak ja już byłam w szpitalu, a dla niego x-lander to x-lander :-D no i koloru mu nie mogę darować - szaro-pomarańczowy, a ja z racji pracy zawodowej pomarańczowego mam dość :-D
Co do truskawek... powiem Ci szczerze, że ja od początku jadłam wszystko :-) oczywiście nie w ilościach hurtowych, ale jadłam to na co miałam ochotę (truskawki, bób, słonecznik, czekolada, a nawet o zgrozo! gruszki i grzankę z masłem czosnkowym z grilla), w małych ilościach i obserwowałam Kacpra - jeden raz miał uczulenie, ale kontaktowe nie pokarmowe.
Owszem, można żyć powietrzem, gotowanym indykiem i warzywami na parze, ale ja bym oszalała... :no: przy najmniejszym znaku, że małemu nie służy coś co jesz - trzeba się oczywiście z tym rozstać, ale zakładając, że czegoś nie możesz i zupełnie nie będziesz jeść bo karmisz sfrustrujesz się jak moja koleżanka, która napiła się słabej kawy z mlekiem jak jej córka skończyła pół roku, mimo, że marzyła o niej od urodzenia i dostawała śliniotoku na widok filiżanki ;-)
A Ollena to chyba chce dostać bęcki :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Malfi jedo masz albo Clasica albo flyn(clasica koła nie obrotowe ,flyn obrotowe )kupisz naprawde niedrogo ale według mnie tylko gondola ale jest tak duża ,ze prawie do roku spokojnie wozić będziesz mogła małego.Fajne zawieszenie ludziska polecaja jeszcze emaljunge ale to droższe wózie ,roany ale te tez bez kół obrotowych ale według mnie na wiejskie drogi i tak w wiekszości byś musiała blokować to samo jak przyjdzie śnieg .X-landery według mnie przereklamowane weź wejdź sobie na ranking wózków w necie i oceń .Moja synowa kupiła malutki fajny wózio parasolke 4-baby nówka 160 zł naprawdę fajniusia jak szybko w miasto trzeba sie przemieścić rozkładane automatycznie nie na sznurku siedzisko do pozycji leżącej.Zresztą ja to jestem za klasyka przy gondolach ,a spacerówki to już chyba wole lekkie i bardzo nowoczesne .Ciesze sie,że Jaś zdrowieje ,ma apetyt ,a syf w chacie kiedys ogarniesz teraz mały musi mieć mamusie 24 h na dobe i tego sie trzymaj:tak::-DPS kup używany duzo taniej lub nawet darmo szukaj na tablicy ludzie w gondolach wożą krótko ,a i dziecko jeszcze nie niszczy
 
Ostatnia edycja:
reklama
Buu, Maksio ma katar :no:. Cieknie mu z nosa i ma skwaszony humor przez to.
Asia - Ninka super! Fryzurkę ma boską. Pokazuj ją częściej!
Andzike - dzielny mały człowieczek. Macie opcję obniżenia dna łóżeczka? Aaaa, buziaczki z okazji ukończenia 11 miesięcy!
Malfi - ja się po porodzie odżywiałam bobem z truskawkami i truskawkami z bobem i zielonym groszkiem, bo akurat był sezon na te rzeczy + hinduskie żarcie, bo akurat taką miałam fazę. I kawa też. I nic małemu nie było. Tak jak Andzike napisała - próbuj ostrożnie, ale nie daj się zwariować. Truskawki nie zabijają, po prostu niektórzy miewają na nie alergię, ale Jasiek nie musi mieć.
Nie wiem, kto się i czemu czepia x-move - nam się sprawdza. Nie próbowałam tylko tego światełka w podnózku, bo to idiotyczny gadżet, ale reszta jest super. Spacerówka rozkłada się na płask ( Maks właśnie odbywa w niej drzemkę) i montuje się w obie strony, co jest bardzo fajne.
Kłaczku - jakie piękne kwiecie! To ja też czekam z niecierpliwością aż Ci reszta zakwitnie, mam nadzieję, że pokażesz.
Majuska - a ludziom nie jest głupio, przyprowadzać takiego zapuszczonego psa? Ja bym się wstydziła.

Wreszcie słońce jest, zrobiło się cieplej znacznie. Oby tak pobyło trochę dłużej...
 
Do góry