reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

O rany, co za dzień... Kompletnie mi się Maksio rozregulował ze spaniem, nici z drzemki w dzień, w końcu wpakowaliśmy w samochód i pojechaliśmy szukać prezentu dla kuzyna.
Znalazłam coś takiego:
Kiddieland Mały Majsterkowicz 27720 | Entliczek.pl
uważam, ze całkiem przyzwoite no i nie ma mord i oczu.
Maks wkręcił się totalnie w dinozaura - schizofrenika. Plastikowe paskudztwo miało mnóstwo guzików, kłapało mordą i mówiło " lepiej unikać zdjęć". Mówiło też inne rzeczy, że lew jest straszny i ryczy, a pingwin lubi łowić ryby... Maksio klęczał przy półce i napierniczał w te guziki aż dinozaur bełkotał coraz bardziej od rzeczy, a mój mąż za każdym razem jak dinozaur wygłaszał " pingwin lubi.." kończył za niego " modlić się". Tak czy inaczej ciekawa jestem, czy są dzieci, które naciskają takie guziki w przewidzianych przez producenta odstępach czasowych i w odpowiednim porządku...
Andzike - no popatrz... ja w ogóle nie znam takich, co nie testowali przed ślubem.
Ciężki temat - kupić coś eleganckiego dla małego człowieczka w czym by nie wyglądał dziwacznie albo upiornie, ale wierzę, że sobie poradzicie. Ja tam Kacperka widzę raczej w ciemnych kolorach - jakieś szarości, może granat?
Katrina - no i masz! Czaił się Kubuś, czaił, zastanawiał, a teraz ma już wszystko przemyślane teoretycznie i za chwilę ruszy w trasę.
Misia - dobrze, że żyjesz. I jak się przyzwoicie meldujesz!
Azula - no, jak Amelka już kojarzy nocnik i muszlę z sikaniem to chyba możesz mieć nadzieję, że się w lecie rozstaniecie z pieluchami. Powodzenia.
Majuska - biedaki...A Paćka? Trzyma się?
 
reklama
Flo fajny ten majsterkowicz ale chyba dopiero zabaw koło 2-3 lat na razie u mnie byłaby rozpierducha ta mała wsio kuma tylko na niczym poza wywalaniem nie chce lub nie może??? sie skupić no ale różne sa dzieciaki:tak:po tej fasolce to zajeżdżam na traktorze i to zapachowo .Dałam sporo majeranku by brzucho nie bolało .
 
Dobry wieczór :-)

I ja żyję. U nas dzień zakupowo-zabawkowy. Byliśmy w smyku bo po pierwsze "dzień dziecka" a po drugie jak nie dzisiaj to kiedy ?
Poszliśmy właściwie po klocki a wyszliśmy z laptopem 12+. , przy okazji kupiliśmy kapelusik na lato.
M jeszcze chce dokupić smartfona bo fajny był, gadał po polsku i mu się podobał. Ja obstaję za klockami. Oglądałam Duplo ale nie mam przekonania czy takie typowo dla dziewczynek będą się sprawdzały. Jak dla mnie te zajączki i figurki są zbędne. Wypatrzyłam an Allegro takie :
Zabawki WADER Klocki w pojemniku - 132 el. 41280 (3256971457) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

8 czerwca moja chrześnica ma urodzinki szóste. Zapytałam o czym marzy i usłyszałam "ciocia ja tak bardzo bym chciała Draculaurę albo wróżki barbi bo, nie mam jeszcze.

MONSTER HIGH UPIORNE HALLOWEEN- DRACULAURA-KURIER! (3244110927) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

i tak się właśnie mama dowiaduje co ja czeka za kilka lat :-D

Julia zrobiła jazdę z SMYKU. Wzięliśmy taki pojazd dla dzieci (wózek). Ładnie jeździła, kręciła kierownicą a potem odkryła ze drzwi sie otwierają i można wchodzić i wychodzić. JAk tata już nie pozwoli wchodzić i wychodzić bo wszystko załatwiliśmy w Centrum Handlowym to był atak histerii, krzyku i płaczu z wyginaniem i wrzaskiem. Bosko ! M ja wyniósł. Spierniczał jak diabli:-D:-D:-D

Obskoczyliśmy Biedronkę dzięki Majusce kupiliśmy zapas mleka , kaszek i takich tam :)

Majuska - kleik, węgiel i coca cola :) Zdrowia życzę.

Flo - całkiem fajny ten zestaw.
wiesz ze znam jedną co dopiero po ślubie ? koleżanka z banku. Jest świadkiem Jehowy. bardzo kulturalna, nie klnie, nie pije alkoholu i bzykała się dopiero ślubie. Przed ślubem tylko pieszczoty i takie tam . Ma to szczęście,ze dobrała się z mężem.


Jeszcze jedno. Kawę piję tylko rozpuszczalną z mlekiem z Gostynia light. Kawę tylko Nescafe Espresoo albo Jacobs zielony.
Mars pije tylko sypaną i czarną. Kolega polecił mu kawę z Lidla (mielona, złota, 100 % Arabica, a cena ok 7 zł za 250 deko).
Dziewczyny! Dał mis ie napić. Po prostu rewelacja. TAk pyszne kawy sypanej nigdy nie piłam. Jestem nią zauroczona. Robiłam sobie bez mleka i jest boska.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
azulka - nie koniecznie od 2 latek, dzieci wbrew pozorom kumate są. Na górze stał odkurzacz do schowania, Kuba podczołgał sie do niego (był wtedy tylko z tatą), złapał za węża i dawał nim jeździć po podłodze i ścianach (jak ja odkurzam) - mina taty bezcenna, dobrze, ze ma jeszcze swoje ząbki, bo by mu protezka wypadła.

Majuska - zdrówka!!!!! jak ja nienawidzę takich wirusów i tak się ich boję (tzn. o dzieciaki się boję, żeby nie złapały).

Flo - zabawka pierwsza klasa. Chłopcy lubią takie narzędzia (wiesz Bob Budowniczy i Maniek Złota rączka takie mają).
 
Doczołgałam się do lapka

Kregosłup dalej napiernicza, ino ciutke lepiej jest

Andzike
-ano rozmówiłam się z Marsem wywaliłam co czuje ale tak a do z bez czarowania, on też swoje dołozył-bedziemy próbować ułozyć to wszystko i naprawić związek,staramy się na raziie
A co do ubranka to widzialam u koleżanki synka ubranego w białą koszulę, sztruksowe spodnie takie grafit-szyte jak spodnie garniturowe do tego kamizelka też sztruksowa plus kaszkiecik-wyglądał jak dla mnie super, nie przesadzone to wszystko było
Majuska-współczuje, oby Paćka nie załapała
Flo-zestaw bardzo fajny, a Maks znowu załapie rytm, Olka podobnie miała jak miała rok z kawałkiem,
Katrina-czyli tak jak pisałam jak u mojej Olki-wszystko idzie u Kuby naraz i faajnie
Azula-Amelka bystrzacha, wykorzystaj to że kuma z łazienką już
Zoyka-te klocki Wadera fajne, mysle o takich dla Olki bo juz z drewnianych takie konstrukcje robi fajne
 
Hello :-) wypogodziło się w drugiej połowie dnia, więc jednak pojechaliśmy na tego grilla:-D
Kacper bardzo fajnie odnalazł się wśród innych dzieci, oczywiście był ostatnim bobasem kończącym imprezę, reszta dzieci się zmyła wcześniej:-)

Zobacz załącznik 560827Zobacz załącznik 560828
Szkoda, że ziemia była zimna i mokra, więc nie można się było pokokosić na kocyku, tylko ręce, kolana i wózek:confused2: ale i tak było miło.

Za to jak jeszcze raz usłyszę:
- "matko jaka Ty chuda jesteś, robiłaś jakieś badania?" :szok:
oraz
- "naprawdę jeszcze karmisz piersią?" :szok:
To nie ręczę za siebie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

misia - fajnie, że jesteś :-D odpoczęłaś? baterie naładowane?
majuska - dużo zdrówka, trzymajcie się jakoś i pogońcie wirusa w cholerę!
azula - na GZ wrzucałam jakiś czas temu swoją fotkę z Kacprem:-D a Amelka szybka dziewczynka, że już ogarnia nocnik :-)
Zoyka - ja też tylko rozpuszczalną, ew. z ekspresu, sypaną tylko w ostateczności. O tych wampirobarbie gdzieś ostatnio czytałam, po raz kolejny ucieszyłam się, że mam syna (chociaż akurat o niczym to nie przesądza, bo kto wie, może zapała miłością do takich zabawek:-D)
Flo - zabawka bardzo w porządku, dodałam do ulubionych, bo coraz cześciej słyszę pytanie "co Kacper chciałby dostać na roczek" :-D A na chrzest widzę Kacpra albo w granacie albo w graficie :-)
katrina - nasze chłopaki jakoś tak jednocześnie postanowili ruszyć do przodu, u nas też dziś pół dnia wspinanie się po wszystkim ;-)
aga - fajnie, że jakoś się dogadaliście, trzymam kciuki, żeby wszystko się poukładało :-)

Aaaa.... mój ćwierćinteligentny pies próbował ukraść szaszłyka innemu psu, ale załapała się tylko na patyk:szok: :no: mam nadzieję, że go wydali :zawstydzona/y:

Spokojnej nocy :-)
 
Zoyka - oj tam, za parę lat może być modna jakaś zupełnie inna zabawka. Pewnie jeszcze bardziej upiorna.
Klocki wadera mamy, natrafiłam w jakimś markecie na promocję - ciężarówka całkiem spora z paką wyładowaną klockami za jakieś dwadzieścia parę złotych. Są fajne, Maksio już kombinuje jak je łączyć.
Co do świadków Jehowy - trzeba przyznać, że wyjątkowo często zdarzają się wśród nich osoby poważnie traktujące zasady wynikające z wyznania. Moja szefowa zgubiła kiedyś portfel z kupą kasy - akurat miała przy sobie gotówkę na wypłaty dla pracowników. I portfel został jej oddany z całą zawartością - znalazł go świadek Jehowy.
Zoyka, z Ciebie jest baba z jajami, Mars też ma charakterek, to co się Julce dziwić? Rośnie przebojowa panna, wie czego chce ;)
Katrina - ha, to jak tylko Kubuś pewnie stanie na nogach to będzie zasuwał z odkurzaczem, a Ty sobie będziesz siedzieć z założonymi rękami:-)
Aga - trzymam kciuki za naprawianie związku. Wiele można przepracować, jeśli tylko z obu stron jest dobra wola i chęci. Co do kręgosłupa - może Ci mąż w ramach naprawiania jakiś miły masażyk relaksacyjny zrobi?
Andzike - o rany, w całości ten patyk zeżarła?
 
miałam dzisiaj ochotę na drinka o smaku arbuzowym. Skończyłam z piwem cytrynowym.

Misia a Ty wyjeżdżałaś ? Miałam wrzenie ze byłas z nami cały czas.

M znalazł w parku kartę do Bankomatu. Wyszukałam faceta na FB, napisałam ale się nie odezwał. To na pewno on bo rzadkie imię i nazwisko.

M twierdzi żem głupia bo jeszcze mnie obciążą jeśli ktoś się nią posłużył. No ale z drugiej strony --> gdybym ja zgubiła tez bym chciała żeby ktoś oddał.

Flo - mnie zachowanie Julii nie zaskoczyło. M był w szoku. Tyle wie o swojej córci :)
 
Zoyka ta cała draculada to jakiś koszmarek "Boże chroń królową":szok::tak:mam nadzieję raczej na jakieś długogrzywe pony no ewentualnie miecze świetlne ale kto wie jaka moa i na co nastanie ja widzę ,że Amelia jak trzeba udaje księżniczkę ,a w doma to chachor obsiniaczona i człowiek -demolka i co ,że kuma o co chodzi z nocnikiem jak ona ma za mało czasu na jakąkolwiek czynność po prostu popróbuje w upały kupie jeszcze jeden nocnik do ogrodu w bawełniane majty tetre wsadze i zobaczymy ja tak wolę być mile zaskoczona niż rozczarowana :tak:dlatego na siłe nic nie będe robić.Katrina ale dzieci to niestety chca sie bawić sprzetami nie atrapami:-(dlatego dopiero jak rozumieja sens zabawy tak koło 2,5 roku atrapy sa przydatne u mnie i tak wszystkie te śrubki,nakretki po całym mieszkaniu byłyby rozniesione.Na razie sprawdzaja się zabawki muzyczne ,duze auto w którym mała coś przewozi i inne przedmioty domowego użytku no jeszcze piłka i klocki o ile ja z nia przy nich siedzę .W sypialni mamy małe drzwi i klamka jest stosunkowo nisko Amelka zatrzaskuje drzwi i naciska klamke by sie otworzyły (chłopcy tą czynność opanowali w wieku 2 lat:szok:)dobrze ,że w innych pokojach mam galki :tak:Aga mam nadzieje ,że wszystko uda sie poukładać.Zoyka czemu uważasz .że kotki i króliczki sa zbędne jak dla mnie ważne lubie klocki DUPLO chłopcy sie na nich wychowali i zestawy żyja do tej pory
 
reklama
Dziewczyny Wszystkiego Najlepszego z Okazji Naszego Święta :-D

[video=youtube;Uo7ePfyZQD0]http://www.youtube.com/watch?v=Uo7ePfyZQD0[/video]
 
Do góry