D
delete
Gość
Cześć.
Ja już w domu. Latałam od rana.
Dzisiaj M siedział z Julką bo Babcia miała wizytę u lekarza.
Hyh.. Wyszedł z JUlka z domu po 9. O 11 miał dać kaszkę. Wrócili o 14. Kaszki nie dał.Za to kupił jej 4 banany, soczek i bułkę. Myślałam ze to wszystko zje zamiast kaszki ?
Ale za to przyłapałam go... jadąc przez miasto autem zauważyłam jak popierdziela z wózkiem na ..kebaba !
Po powrocie do domu zapytałam dlaczego poszedł żreć kebaba. No to odpowiedział,ze pomyślał ze nie załapie się na obiad bo skoro wrócę ok 15 to juz obiadu nie zrobię a on musi iść do pracy i wróci późno wiec nawet gdybym jednak obiad zrobiła to jego nie będzie.
U facetów to wszystko takie proste.
Właśnie Julka napiła sie mojej kawy z filiżanki. Chyba jej smakowała (z mlekiem i cukrem).
Olena - fatalny wypadek, tzn fatalne skutki. Moze odzyska szybko pamięć jak w "Przepisie na życie" Jerzy ?
Andzike - facet extra . Należało się Babolowi.
Azula - Sto lat dla Amelki ! A wiesz ze jest podobna do siebie teraz i po urodzeniu ?
Ja już w domu. Latałam od rana.
Dzisiaj M siedział z Julką bo Babcia miała wizytę u lekarza.
Hyh.. Wyszedł z JUlka z domu po 9. O 11 miał dać kaszkę. Wrócili o 14. Kaszki nie dał.Za to kupił jej 4 banany, soczek i bułkę. Myślałam ze to wszystko zje zamiast kaszki ?
Ale za to przyłapałam go... jadąc przez miasto autem zauważyłam jak popierdziela z wózkiem na ..kebaba !
Po powrocie do domu zapytałam dlaczego poszedł żreć kebaba. No to odpowiedział,ze pomyślał ze nie załapie się na obiad bo skoro wrócę ok 15 to juz obiadu nie zrobię a on musi iść do pracy i wróci późno wiec nawet gdybym jednak obiad zrobiła to jego nie będzie.
U facetów to wszystko takie proste.
Właśnie Julka napiła sie mojej kawy z filiżanki. Chyba jej smakowała (z mlekiem i cukrem).
Olena - fatalny wypadek, tzn fatalne skutki. Moze odzyska szybko pamięć jak w "Przepisie na życie" Jerzy ?
Andzike - facet extra . Należało się Babolowi.
Azula - Sto lat dla Amelki ! A wiesz ze jest podobna do siebie teraz i po urodzeniu ?