reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Hej
Po spacerze - dziecko znów usnęło w chuście, tym razem u taty na plecach. Kawa niezbędna, bo ja wróciłam do dawnych paskudnych zwyczajów i chodzę spać koło 1 - 2 .
Andzike - ojoj, biedny paluch. Oby szybko wydobrzał.
Ollena - brrr, horror... Ale nie trać nadziei - moja teściowa była w takim stanie że nie rozpoznawała ludzi, nie mówiła, tylko wydawała nieartykułowany bełkot, nie jadła samodzielnie i robiła w pampersa. Lekarze byli absolutnie przekonani, że będzie tylko gorzej - a tymczasem babsko odżyło, wszystko sobie przypomniało i funkcjonuje zupełnie samodzielnie i w tyłek daje jak za dawnych czasów. Mózg ludzki pełen jest niespodzianek.
Azula - dla Amelki sto lat, sto lat !!!
Malfi -
jak tam , realizujesz plan porodu? Jasiek już po tej stronie?

Miłego dnia wszystkim - słońce piękne, póki dzieć śpi to troszkę popracuję, a potem pójdziemy do ogrodu.
 
Witam sie z drugą kawką:)

Sto lat i dużo zdrówka dla AMELKI, ładna panienka z niej:)

Ja jakies 2 miesiace temu zrobiłam wreszcie usg piersi-wczesniej jakoś zwlekałam potem ciąża i 4 lata przerwy mialam od ostatniego usg-zjebkę od gina dostałam konkretną i kazał co rok przychodzić już, przy okazji cytologie machnełam i na jakiś czas sprawy kobiece mam odfajkowane

Andzike-wspólczuje bólu palca-brrr pamietam jak mi samej własnie też odkurzac spadł ale na duży paluch i paznokieć zeszedł

Mój dzieć duzy czytaj M i mały śpią ide jakis obiad zrobić
 
szok jak mozna tak wszystko zapmomniec, jakie to ciezkie dla rodziny ze ma nagle pod opieka kogos kto nawet ich nie pamieta.
Witam popoludniowo. Migrena zyc nie daje , siedze i poczytuje bo przy kazdym gwaltowniejszym ruchu cisinienie mi glowe rozpycha, dobrze ze tabletki zadzialaly juz troche bo dzieckiem trzeba sie zajac
 
Kaaawyy... Karol noc przejeczal - kaszle koszmarnie, duszaco. W kocnu sie porzygal, ale nie ulzylo. Jestesmy niewyspani... Rano dzwonilam do GP, dostalam wizyte za... pol godziny. Dziecko w pizamie, my tez... Bieg. Zdaniem GP no problem - jest infekcja, ktora zeszla w drogi oddechowe, ale stanu zapalnego nie stwierdzono. Ma przejsc. Jakby zaczal goraczkowac, podac paracetamol - jak zwykle.
 
Klaczku czyli tak jak u nas w Dublinie... bezsensu.
MOj Patryk mimo lekow antyalegricznych znowu kaszle i ma ciagle zielony katar. Tak silna alergia czy przedszkole? Mia odpukac zero chorob!

Dziewczyny mam nieprzyjemny problem, ide na GZ.
 
Zrobili mi zdjęcie zdjęcie rtg, palec na szczęście nie jest złamany tylko stłuczony - chłodzić, nie uciskać, oszczędzać póki boli, będę żyć :-D
kłaczek - zdrówka dla Karola, biedy musi być umordowany :-(
Verita - Tobie też szybkiego pozbycia się migreny życzę :zawstydzona/y:
Flo - no to mieliście ciężką sytuację z teściową:szok: a przed tym stanem była równie "miła" jak jest teraz?

Czekając na wizytę miałam "przyjemność" obserwować mamuśkę, która w swoim przekonaniu była idealna:baffled: synek super, uśmiechnięty, dreptający, a matka non stop gadała i do tego wyjątkowo irytującym piskliwym głosikiem ... :no: "Domisiu, chcesz pićku pićku", "Domisiu, pokaz pieluszke, bo chyba kupecka tam jest", "Domisiu, Pan doktor obejrzy nózie, a potem pójdziemy na placyk zabaw" itp itd :no: No mówię Wam, nie zamknęła się nawet na sekundę, wszyscy w poczekalni byli zniesmaczeniu. Jak wchodzili do gabinetu to siedzący spokojnie obok mnie facet odłożył czytaną wcześniej gazetę i powiedział "Świetne dziecko Pani ma". Babka zdążyła się rozpromienić w uśmiechu i już wybuchała potokiem perlistych słów, kiedy dodał "Szkoda, że to dziecko ma taką głupią matkę" :-D:-D:-D Mina babki bezcenna, a po minach innych pacjentów widać było, że starają się nie parsknąć śmiechem, ja się nie powstrzymałam :-D
 
OLLENA, tu sie pod tym wzgledem niczym nie roznia. No problem, take paracetamol i will be god. ;) ANDZIKE, taka przeslodzona mamusia to koszmar.
 
reklama
Do góry