reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Ollena oby to nie była prawda...ale gdyby to stało się u mnie w domu wszystko byłoby dla mnie jasne..odkąd Karol jest w IRL nigdy nie zginął mi ani grosik , kasa może leżeć wszędzie i zawsze tam jest, przy nim był blady strach, nie wiedzieliśmy juz gdzie chować, kiedys kupiłam sobie taką kasetke na pieniądze , na mały kluczyk i na szyfr, ale prostackie urządzenie to było, raz zapomniałam zamknąc na kluczyk, tylko przekręciłam numerek , to poradził sobie z tym i zabrał wszystko czyli 80 dolarów, musiał codziennie tam zaglądac i sprawdzac czy akurat dziś matka zapomniała zamknąć na kluczyk...Raz też mój stary wyszedl z psami na spacer dosłownie na kilka minut , a on potrafił w tym czasie zrobic rentgena w szafie i ukradł mu ze spodni 300zł, a wszystkiego było 500, to jest silniejsze od nich, ja wiem, że mój Karol był uzależniony od trawy i siedzieli na nim dłużnicy, nie miał żadnych najmniejszych skrupułów co do kradzieży, nie myślał o żadnych konsekwencjach, klapki na oczy były na zdobycie kasy na trawsko, cudnie i pięknie kłamał, płakał, klękał...no cuda:no: Zresztą Marzenka tez tu kiedyś pisała o podobnych problemach z jedną ze swoich córek....

Verita no to skoro ślub w Krakowie ma być, to kościołów tam jak mrówków, faktycznie te garnizonowe sa bardziej "ludzkie" bo sytuacja moich znajomych to własnie w garnizonowym się miała ułożyc bez problemów;-)

Zoyka goście mają takie sześciokątne szablony z motywem tych kamieni i na niezaschniętym betonie kładą to jedno obok drugiego jak plaster miodu i kamienie sie odciskają, rózne szablony mozna odciskać, np. wzór desek drewnianych, potem to sie maluje na kolor jaki chcesz i ma taki delikatny połysk, ja chciałam szary, a można jeszcze odcienie brązu np.
 
Majuska - beton super, Paćka też, sama nie wiem co lepsze ;)
Andzike - duch pracy widoczny. Dużo ma tych magnesów do poodrywania ;). Maks uwielbia te kilka z piesami co są na naszej lodówce. Co do podróży - ja zabieram małą lampkę led, zabawki wydające odgłosy ( ukochana to dzwonek na niedźwiedzie), coś co brzęczy i wisi na sznurku się sprawdza. Szeleszczące worki ( ryż w woreczku).
Ale Kacper wprawiony w podróżach, będzie dobrze.
Verita - nie mam doświadczenia, ale ja bym w Krakowie próbowała z jezuitami gadać.
Ollena - współczuję sytuacji z bratem. Przykra sprawa.
A co do Mii - czuj się objechana. Nie zrobisz jej badań, bo Ci wrażliwość nie pozwala? Nie rozumiem. A patrzeć na to jak się dziecko męczy, widzieć jak ciągle choruje - to Ci nie przeszkadza? Te ciągłe choroby i leczenie objawowe to nie są rzeczy obojętne dla rozwoju dziecka! Jak się boisz iść sama z Mią na badania to poproś mamę, tatę, wszystkich krewnych i znajomych żeby z Wami poszli i zrób jej badania, bo ta słaba odporność może być skutkiem czegoś, a nie przyczyną.

Dziecko mi się obudziło o 3.48 - do rana już marudził ,zasypiał na krótko, znów się budził z płaczem. Wczoraj dwie straszne zębowe kupy i maruderstwo na całego wieczorem. Dziąsło nabrzmiałe, ślinotok taki że już go dwa razy dziś przebierałam, bo cały przód bodziaka miał mokry. Niechże się to wreszcie wyrżnie i przestanie dręczyć!
A nad morze to bym pojechała, oj , bardzo bym pojechała...
 
A ja się dalej kulam:happy:. Dzisiaj brzuch lepszy, nie ciągnie tak jak przez ostatnie dni:-)
Tylko Frodziak nieszczęśliwy, bo nie chodzę z nim na spacery tylko musi siedzieć w ogródku.

U nas pogoda do d...y, zimno, wilgotno- średnio widzę to wolne..
 
Majuska - beton i Paćka super :-) dobrze widzę, że na zdjęciach Paćki też jakiś beton leży? :-D
Flo - lodówkę mam z magnesami z każdego miejsca w którym byłam (a część przywieźli mi znajomi) + fajne np wymalowane przez super utalentowaną osobę magnesy z podobiznami mojego psa i kota :laugh2: fakt, sporo do odrywania jest...
Kciuki za szybkie zębowe wyrżnięcie, pomysł z lampką dobry, mam taką przyklejaną ledową, do samochodu jak znalazł :-)
Malfika - jeszcze się chwilę potoczysz, chociaż w sumie ja urodziłam w 3 dniu 38tyg. :-D dziś obeszłam okoliczne sklepy w poszukiwaniu herbatki z liści malin, przyjaciółce stuknął już termin i bardzo by chciała urodzić - na mnie herbatka podziałała tak, że tego samego dnia dostałam skurczy, nawet nie zdążyłam jej rozpakować, mam nadzieję, że jej też tak pomoże.
Ollena - odnośnie Mii zgadzam się w całej rozciągłości z Flo i przypuszczam, że nie będę jedyna... trochę dziwnie to wygląda, że nie chcesz przebadać dziecka bo dla Ciebie to zbyt trudne... :no: zżarłby mnie niepokój gdyby Kacper raz na dwa tygodnie łapał jakąś infekcję, sorry, ale słaba odporność to nie jest wyjaśnienie, słaba odporność z czegoś wynika :zawstydzona/y:
 
witajcie

Przed południem do Was zaglądnęłam, nawet napisałam posta, ale go nie ma.

Ollena - miałam napisać to co Flo napisała - zrób Mii badania!! Sama wiesz jacy w Irl są lekarze, więc nie eksperymentuj na dziecku, tylko jak masz taka możliwość (a masz), to idź do lekarza, a nie znachora i porób dziecku badania.
Wiesz, że częste "łapanie" infekcji może być oznaką czegoś dużo bardziej poważnego???? Nie lekceważ tego i nie gadaj jak potłuczona o wrażliwość - bądź wrażliwa na zdrowie córeczki!!!

P.S. U mojej babci Ś.P. brak odporności i ciągłe infekcje były pierwszym etapem białaczki.
 
O! Kacper Andzikowy ma 10 miesięcy. Gratulacje :)

Malfi - seks! Sperma rozluźnia szyjkę macicy i przyspiesza (uczyli na szkole rodzenia).

Andzike
- herbata z liści malin to musi byc pita sporo przed :) Seks !

Gdzie jest Asia ? Miała nam opisac poród i co ?
 
Zoyka - dzięki :-D Nie wiem kiedy to zleciało, te dziesięć miesięcy, przecież on się dopiero co urodził! :szok:
Seks to ja wiem, ale może herbatka zadziała na psychikę i wywoła skurcze :tak:
 
reklama
Andzike - no jak ja mogłam przegapić, że Wam dziś przypada okrągłe 10 miesięcy?! Chyba tylko dlatego , że z niewyspania mało co widzę na moje kaprawe oczy. Ucałuj bardzo mocno swoje stare dziecko ( rany!!!! Kiedy to zleciało!!!!) i przekaż serdeczności od Maksia.
A przyjaciółce daj jakiekolwiek nieszkodliwe zielsko i powiedz, że to maliny. Jak mają zadziałać to zadziałają na odległość.
Malfi - ale pewnie łatwiej Ci się turlać jak chłodniej jest, nie?
 
Do góry