reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Flo mi przypomniała o Majuskowej parapetówie.

Majuska a czemu nic na ciepło ? Będzie alkohol ? To musi być na tłusto i na ciepło. No cokolwiek. Uda, żeberka, kotlety... cokolwiek

A na zimno. Zawsze robię takie zawijasy ze szparagów w słoiczkach i szynki. Jajka gotuję, kroję drobno, dodaję majonez , odrobinę chrzanu albo na szybko kupuję pastę jajeczną i do tego jajka gotowane drobno pokrojone. Kładę szparaga na plasterku szynki, smaruję pastą i zawiązuję szczypiorkiem. Uwielbiam !

Sałatki! Ostatnio z surimi robiłam. Surimi (najlepsze w Lidlu), kukurydza, ogórek konserwowy, jaja gotowane, majonez.
Tuńczykowa z ryżem. Tuńczyk w puszcze, kukurydza, papryka czerwona, ryż, majonez, czosnek,pieprz.

oraz wszelkiego rodzaju wariacje na cieście francuskim. Ciasto gotowe z Lindla lub biedronki, coś pikantnego w środek (pieczarki z cebulą ) albo np. szynka +ser +ananas . W piekarnik i gotowe.
 
reklama
A, a propos jedzenia. Wdepnęłam dziś do sklepu z eko żywnością. I była tam cała półka kaszek dla dzieci. Wszystkie w wersji instant, a w składzie 100% kaszki i tyle. Żadnego cukru, konserwantów, dodatków. Kaszka owsiana, kaszka pszenna, kaszka jaglana. Kupiłam to i owo.
Ostatnio oglądałam mleko modyfikowane ( te popularne marki) i wyczytałam na etykiecie że zawiera olej rybi! No aż mnie otrząsnęło! Ble!
 
Witajcie wieczorową porą!

Dzisiaj ja się czuję nieco jak Zombiak i to dzięki Alince. W nocy bolał ją brzuszek i 2 godziny miałam z życia wyjęte.

Ollena - spiralka miedziana ma za zadanie nie dopuścić do zapłodnienia, ale jeśli do niego dojdzie, to nie pozwala na zagnieżdżenie sie zarodka w macicy (stąd jej działanie wczesnoporonne). Natomiast Mirena jest spiralką hormonalna i ona działa na podobnej zasadzie jak tabletki antykoncepcyjne, z tym, że hormon, który sie uwalnia "działa tylko w narządach rodnych", nie roznosi się po całym organizmie jak to jest w przypadku tabletek.

Kłaczek - Twój Karol rży, za to nasz Kuba "ciągnie" noskiem jakby chciał odcharkiwać, ale robi to tak głośno - też jak się cieszy i jak próbuje zwrócić na siebie uwagę.

Zoyka - oj fajne sa te chwile, kiedy można wyrwać sie bez dziecia.... mnie to na razie nie grozi. Nasze krzesełko trzeba zdjąć ze strychu, wytrzeć z kurzu i gitara.
 
Witajcie.
Jakoś nie mam weny do pisania ,od poniedziałku latamy z R i załatwiamy bo od poniedziałku R do idzie do pracy .
Dziś mamy o 10 złożenie urny,jeszcze do tego złożyły się dwa dni wyjęte z życiorysu bo dostałam wstrżąsu po antybiotyku przepisanym na oddchodne w szpitalu.
Ogólnie szpital po staniu się spółką -do du...py- tj dają kartkę wsparcia aniołkowych mam ,i kierują do niekompetentnej baby -[]bo jeśli do 10 dni się nie załatwia formalności to szpital załatwia w ramach MOPS pochówek za matkę i obciąża kosztami]]
Tak więc było latanko -szpital-urząd -szpital -zakł. pogrzeb ,bo były błędy w dokumentach ,nie umieliśmy załatwić rejstracji,potem szpital --mimo ,że podpisałam stosowne papiery nie chciał wydać "aniołka"-więc jazda z powrotem do prosektorium.
Wyglądam koszmarnie i tak też się czuję.
Co do antykoncepcji ,za 3 tyg. idę po Depo-proverę [1xna 90 dni w i.m]

Gratuluję udanej wizytu Malfince,
Wiecie co z Asią70?
 
Flo, mnie sie nogi ugiely na mysl ze on wolany mogl zawrocic na schodach. Bo potem zrobilismy "wizje lokalna" i widzialam jaka technika Karol na gore wchodzi - skubany robi to sprytniutko, ale Boze bron zeby probowal wrocic. Teraz mamy 2 bramki zalozone, z tym ze dolna jest przed glownym ciagiem, czyli te 2 stopnie moze wylezc na podest. Z tej wysokosci jakby spadl to sobie krzywdy nie zrobi bo jest bardzo miekka wykladzina. Z reszta wczoraj mu tylek z nich zjechal. Bramki sa w porzadku - dolna koty pokonuja dolem, gorna bokiem, wiec nie mam problemu ze ogony nie moga kursowac miedzy lozkiem a kuweta.
Jezuuuu... Katrina, nie mow ze on tak jak faceci potrafia...:-D Efekt musi byc boski. Karol kiedys kaszlal na ludzi i ryczal jak potwor jak chcial zwrocic na siebie uwage, teraz rzy, ale to raczej kwestia wyrzucenia z siebie emocji niz grania pod publiczke, choc jak sie ludzie do niego smieja, to on tym bardziej rzy, ale moze to uciecha po prostu.
Sandy, to nieludzkie. W sytuacji,kiedy czlowiek jest psychicznie uprany, jeszcze klody pod nogi... Wspolczuje.

Moj paskud dzis kochany i slodki, ale wczoraj... bylismy na playgroup, celowo zostawilam go samego i schowalam sie za drzwiami, a ten gnidulec nic kompletnie. Gadal z opiekunka grupy, bawil sie w swoim kaciku dla niemowlakow, patrzyl jak bawia sie inne dzieci... Cyganskie dziecko.
 
Witam, od czasu do czasu podczytuję różne tematy na forum, co prawda rzadko tutaj zaglądam i nie odzywam się jednak tym razem moje nerwy puściły i pozwolę sobie wyrazić opinię w temacie chowania poronień. Rozumiem, że człowiek się stara o dziecko, rozumiem że stara się gdy dzieci nie ma i czuje potrzebę ich posiadania chociaż nie każda rodzina taki model preferuje. Jednak psychiczne parcie na posiadanie kolejnego dziecka, gdy w dowodzie osobistym data urodzenia oscyluje w granicach roku 70-tego bądź 60-tego jest dla mnie wynaturzeniem.
Można jeszcze jakoś, przy wielkim wysiłku, pogodzić się z koniecznością posiadania entego dziecka. Jednak jak zrozumieć potrzebę pochowania 7-9 tygodniowej ciąży gdy zarodek nawet nie jest widoczny gołym okiem? Mało tego, jak taki pogrzeb można próbować zorganizować na koszt podatników przez instytucje typu MOPS czy jakieś stowarzyszenia? W Polsce są tysiące głodnych dzieci, rodzin którym brakuje na podręczniki. W tym ubożejącym państwie robienie pochówku płodu zakrawa na kpinę. Czy naprawdę nie lepiej spożytkować pieniądze wydane na taki cel celom szczytnym?
Psychoza macierzyństwa in spe na pewno nie odbija się korzystnie na otoczeniu, psychoza ta dotyka najbliższą rodzinę. Czy posiadane już dzieci także uczestniczą w pochowaniu urny z płodem i to obowiązkowy punkt programu dnia dzisiejszego???
Kościół katolicki w Polsce mając za zadanie ochronę rodziny i życia poczętego nie bierze pod uwagę potrzeb rodzin w ubóstwie. Robiąc zaś kobietom wodę z mózgu wymusza na nich uznanie płodu za "rzecz" godną pochówku. Będzie ksiądz na pochowaniu urny? Przypuszczam, że nie bo przecież mimo deklaracji o życiu poczętym to po poronieniu nie jest to istota godna obecności duchownego podczas takiej uroczystości zwłaszcza, że w przyszłości nie przyniesie zysków.
Można sobie zadać pytanie w duchu bądź na głos - jeżeli wkładki domaciczne mają działanie wczesnoporonne to co miesiąc będziemy urządzać pogrzeby bo być może doszło do zapłodnienia? I co miesiąc będziemy zapraszać proboszcza na stypę?
 
Escada, nie bede sie tu wyrazac o Twoim poczuciu taktu i empatii - pewnie za trudne slowa. Masz PSM, czy po prostu jestes chamska z natury? Twoje zachowanie w tym momencie jest ponizej wszelkich form, zachowalas sie jak bezmyslna gowniara, obrazajac kobiety ktore maja wiecej niz 30 czy 40 lat i jednak chca jeszcze zostac matkami i kobiete, ktora w tej chwili pograzona jest w zalobie po smierci swojego nienarodzonego dziecka. Jesli jestes taka madra i taka wszechwiedzaca, powiedz mi, od kiedy, od ktorego momentu, dziecko "zasluguje" na pochowek? Od kiedy je widac? Od kiedy ma raczki i nozki, czy od magicznego momentu przejscia przez pi...de matki? Stracilas kiedykolwiek ciaze? I dzieki za zaszufladkowanie pod metka "wynaturzenie". Wkurzylas mnie.
 
Dzień doberek, miłego piąteczku


Kłaczku - tak, on tak jak faceci... na szczęście od 2 dni jakby przestał. Przedtem też "pokasływał" chcąc zwrócić na siebie uwagę.

Escada - po tym co napisałaś, lepiej, żebyś tu już nie zaglądała, bo dziewczyny potraktują Cie ostro z buta - na drugi raz myśl.
 
Ostatnia edycja:
Dodam jeszcze jedno... Gdybym wiedziala w PL ze moge, gdyby mi ktos powiedzial, a tu w UK gdybym mogla, pochowalabym moje nienarodzone dzieci. Ty tego pewnie nie zrozumiesz i obys nigdy nie doswiadczyla, ale wolalabym je pochowac bo juz byly moimi dziecmi, niz zyc ze swiadomoscia ze "poszly do utylizacji" i wolalabym moc zapalic im znicz na ich grobie, niz we Wszystkich Swietych zapalac swieczke w oknie dla bezimiennych aniolkow. A teraz spier...j stad i nie wracaj.
 
reklama
sama jestem matką 30+ i jakoś nie mam parcia na ciąże po ciąży, bo każdy następny miot jest słabszy. "Dorabiać" rodzeństwo Michałowi będę gdy mój organizm się odpowiednio zregeneruje.
Czy roniłam - zapewne tak - ale nie biegłam w trzeciej dobie po testy, bo mam odrobinę zdrowego rozsądku.
A teraz spier...j stad i nie wracaj.
to jest natomiast przejaw wysokiej kultury prosto od Królowej Angielskiej :-)
Wróć do Polski, zacznij płacić podatki za absurdy rodem z PRL-u i wówczas porozmawiamy.
 
Do góry