reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 35 roku życia ?!

W mojej ocenie nigdy nie jest za późno jeśli się tego chce. W moim otoczeniu jest sporo kobiet, które urodziły po 40. Czasem było to pierwsze dziecko innym razem kolejne. Mam np koleżankę która urodziła mając 44 lata była przeszczęśliwa, dopiero 10 lat później zgłosiła, że jest zmęczona i za dzieckiem nie nadąża. Ja też mam 40,emocjonalnie mogłabym mieć jeszcze dzieci ale fizycznie nie czuję się chyba na siłach. Pewnie inaczej bym mówiła gdyby to miało być pierwsze dziecko a ponieważ mam już dwoje to inaczej na to patrzę. Podsumowując jeśli autorko chcesz i czujesz się gotowa to za późno nie jest 🙂
 
reklama
Chryste Panie, a co Was interesuje kto ile ma cc i kto jak życiem ryzykuje. Ludzie! każda ma swój rozum i swojego lekarza, swoje życie i za nie bierze odpowiedzialność. Widzę że kwestią mojej 5cesarki jest bardzo dyskusyjna. Ja się nie pytam czy się komuis podoba czy nie 🤣 jesteśmy w staraniach bo tak chcemy i nic nikomu do tego. Życzę Wam dziewczyny owocnych starań ale zwijam z tego wątku bo nie chce czytać tego jadu.
 
Chryste Panie, a co Was interesuje kto ile ma cc i kto jak życiem ryzykuje. Ludzie! każda ma swój rozum i swojego lekarza, swoje życie i za nie bierze odpowiedzialność. Widzę że kwestią mojej 5cesarki jest bardzo dyskusyjna. Ja się nie pytam czy się komuis podoba czy nie 🤣 jesteśmy w staraniach bo tak chcemy i nic nikomu do tego. Życzę Wam dziewczyny owocnych starań ale zwijam z tego wątku bo nie chce czytać tego jadu.
ja nikogo nie oceniam. Powiedzialam o znajomej, bo moja kuzynka pracuje w szpitalu. I slyszla jak lekarze o tej znajomej rozmawiali mowiac "ja jej nie otworze, a Ty?"
"No ja tez nie chcialbym 8 raz grzebac w jej brzuchu"

Ale tak jak mowisz- kazda sytuacja jest inna. Jedna bedzie miec 5 CC jak Ty i ekstra stan brzuszka, miesni itd a druga po 2 CC powie never ever.
Duzo zdrowka dla WSZYSTKICH ❤️
 
A odpowiadając w temacie CC. Znajome małżeństwo jest cholernie wierzące. On 36, ona 37 lat.
Pierwsza córkę urodziła SN. Każda nastepna ciąża kończyła sie CC. Ma ich na swoim koncie....6!!!! 6CC!!! 3 miechy po kolejnej zaszla w ciążę z 8 dzieckiem. Wiecie "Bog tak chcial", ale kto, nie daj Bog, wezmie odpowiedzialnosc za jej zejscie na stole i wytlumaczy 7!! Dzieci co sie stalo??? Mierzmy siły na zamiary....
No dokładnie, trzeba też patrzeć na te dzieciaczki co są w domu. Bo kiepsko by było jakby dzieci bez matki zostały.
Ja po tej cesarce i laparotomii brzucha kolejny poród chciałam mieć siłami natury. Bardzo się na niego uparlam i lekarz po dokładnych badaniach stwierdził, że waga synka jest ok i może się to udać. Tak się cieszyłam bo jeśli bym urodziła naturalnie to jeszcze bym miała otwarta furtkę na kolejne dzieci. Ale niestety mimo rozwarcia, nie chciało to dalej ruszyć i robili na szybko cesarkę bo wydawało się zakażenie wewnątrzmaciczne.
Ale no nie potrafię przeżyć tego że nie urodziłam naturalnie i że musiałam mieć ta nieszczęsna cesarkę.
 
W mojej ocenie nigdy nie jest za późno jeśli się tego chce. W moim otoczeniu jest sporo kobiet, które urodziły po 40. Czasem było to pierwsze dziecko innym razem kolejne. Mam np koleżankę która urodziła mając 44 lata była przeszczęśliwa, dopiero 10 lat później zgłosiła, że jest zmęczona i za dzieckiem nie nadąża. Ja też mam 40,emocjonalnie mogłabym mieć jeszcze dzieci ale fizycznie nie czuję się chyba na siłach. Pewnie inaczej bym mówiła gdyby to miało być pierwsze dziecko a ponieważ mam już dwoje to inaczej na to patrzę. Podsumowując jeśli autorko chcesz i czujesz się gotowa to za późno nie jest 🙂
A to jest też to co moj mąż często powtarza. Że on by nie chciał mieć koło 40 stki kolejnego dziecka bo chce aktywnie z tym dzieckiem czas spędzać i jak najdłużej być u boku dziecka.
Ja rodząc córkę miałam 25 lat, a teraz rodząc syna 33 lata. I teraz to moje macierzyństwo jest takie bardziej świadome, lepsze.
Przy córce byłam mega zmęczona choć była grzecznym dzieckiem i przesypiala całe noce. Z kolejną ciąża długo się wstrzymywalam a jak się udało to poronienia. A teraz przy synu czuje się taka wypoczęta, mam tyle energii, jestem taka opanowana i spokojna. Że jakby szło to bym mogła jeszcze mieć trójkę 🤣
 
Mój ma 46 i ma całkiem inne myślenie. starsze dziecię ma 10lat, trochę świata zwiedziliśmy, dużo się dorobiliśmy, możemy sobie pozwolić na jeszcze jedno dziecko bo się nam obojgu zamarzyło. Mamy chęci, zdrowie i dla niego czas.
 
Mój ma 46 i ma całkiem inne myślenie. starsze dziecię ma 10lat, trochę świata zwiedziliśmy, dużo się dorobiliśmy, możemy sobie pozwolić na jeszcze jedno dziecko bo się nam obojgu zamarzyło. Mamy chęci, zdrowie i dla niego czas.
wiesz my też mamy czas dla dzieci, chęci i zdrowie ale nie wiadomo jak będzie za kilka lat.
Ja to najbardziej się boje o zdrowie moich dzieci i o to , że nie będę widzieć jak dorastają.
Myślenie mysleniem, ja też teraz mam całkiem inne niż kiedyś, lepsze.
 
wiesz my też mamy czas dla dzieci, chęci i zdrowie ale nie wiadomo jak będzie za kilka lat.
Ja to najbardziej się boje o zdrowie moich dzieci i o to , że nie będę widzieć jak dorastają.
Myślenie mysleniem, ja też teraz mam całkiem inne niż kiedyś, lepsze.
Jakbym miała się martwić co będzie za kilka lat to bym osiwiala. Nie wiesz czy za rogiem Cię auto nie trzepnie, nikt nie wie co nam jutro pisane a co dopiero za kilka lat. Ja też zakładam i planuje jeszcze wnuki doglądać i nie będę z niczego rezygnować bo przekroczyłam 40 🤣 Mam zamiar dożyć 90 💪 a co!
 
wiesz my też mamy czas dla dzieci, chęci i zdrowie ale nie wiadomo jak będzie za kilka lat.
Ja to najbardziej się boje o zdrowie moich dzieci i o to , że nie będę widzieć jak dorastają.
Myślenie mysleniem, ja też teraz mam całkiem inne niż kiedyś, lepsze.
Kochana rob co podpowiada ci 🧡 nic na siłę a będziesz szczęśliwa
 
reklama
W mojej ocenie nigdy nie jest za późno jeśli się tego chce. W moim otoczeniu jest sporo kobiet, które urodziły po 40. Czasem było to pierwsze dziecko innym razem kolejne. Mam np koleżankę która urodziła mając 44 lata była przeszczęśliwa, dopiero 10 lat później zgłosiła, że jest zmęczona i za dzieckiem nie nadąża. Ja też mam 40,emocjonalnie mogłabym mieć jeszcze dzieci ale fizycznie nie czuję się chyba na siłach. Pewnie inaczej bym mówiła gdyby to miało być pierwsze dziecko a ponieważ mam już dwoje to inaczej na to patrzę. Podsumowując jeśli autorko chcesz i czujesz się gotowa to za późno nie jest 🙂
No właśnie to mnie interesuje. Bo wiadomo jak się uda zajść w ciążę w późnym wieku jak hormony działają jak jest jakby taki nowy początek i efekt odmłodzenia, rozumiem że to wszystko może działać i być jak najbardziej w porządku . A ciekawi mnie jak się czują mamy później jak mają np. 50 czy 50 parę lat a dziecko załóżmy 10 albo i później czy mają dalej siły na to wszystko i zdrowie czy ta więź jest silna z dzieckiem w sensie czy można jeszcze nadążyć ? Ciekawe czy są jakieś badania być może one by coś konkretniejsze go mówiły ;)
 
Do góry