reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża na studiach

Ja mam studia I stopnia, 3 letnie (no, tylko na takie się dostałam :zawstydzona/y:). Obecnie jestem na drugim roku. Mam synka Marcinka jestem w ciaży z drugim dzieckiem marcowym. Lat mam 22. Później chcę pójśc na studia magisterskie dopełniające. :tak:
Pozdrawiam wszystkie studiujące mamy. :-)

ps. te nasze dzieci to się z wykszatałceniem urodzą, jak będą "słuchały" tych wszystkich profesorów na wykladach... :laugh2::laugh2:
 
reklama
Dziewczyny, mam pytanie. Niedlugo rodze i w dokumentach, ktore musze zabrac do szpitala jest legitymacja ubezpieczeniowa. Wiadomo, nie pracuje, studiuje - mam ubezpieczenie studenckie, w postaci jakiejs karteczki i pieczatki w indeksie. Co mam zabrac do szpitala w takim wypadku?
Ja miałam po prostu legitymacje studencką i na nią mnie przyjęli do szpitala.
 
Dziewczyny, mam pytanie. Niedlugo rodze i w dokumentach, ktore musze zabrac do szpitala jest legitymacja ubezpieczeniowa. Wiadomo, nie pracuje, studiuje - mam ubezpieczenie studenckie, w postaci jakiejs karteczki i pieczatki w indeksie. Co mam zabrac do szpitala w takim wypadku?

Ja brałam do szpitala książeczkę ubezpieczeniową mojej mamy, bo ona mnie ubezpiecza. Ubezpiecza też moje dziecko.
A tak w ogóle to trzymajcie kciuki za jutro, bo zaczynam zajęcia ;-)
 
ja mam w tym roku obronę :tak: powinnam bronić się w czerwcu ale to był poczatek ciąży i czułam się fatalnie więc teraz pewnie dopiero na listopad / grudzień wyznaczą mi termin:-)
 
Hej ;-)
Ja zrobiłam pierwszy, najtrudniejszy krok, czyli przełamałam się w sobie i poszłam w czwartek i w piątek na uczelnię i nie było tak źle :happy: Także cieszę się bardzo, że nie brałam urlopu. Moje dziecko nadal budzi się w środku nocy, jestem trochę nieprzytomna rano, ale do wszystkiego się organizm może przyzwyczaić, a z czasem będzie już coraz lepiej :happy:
Na razie nie mówiłam, że mam dziecko, bo po co...Mam z kim zostawiać synka, więc nie przewiduję wielu nieobecności, w tym miesiącu mam wizyty kontrolne ale tak się ułożyły, że nie pokrywają się bardzo z planem zajęć.
 
reklama
Hej dziewczyny:-D
Bezsenna to super że się przełamałaś będzie ci lepiej się zaaklimatyzować;-)
mamusia87 gratuluje obrony:-D:-D
Ja już co prawda nie na studiach ale pragnę wrócić w przyszłym roku żeby zrobić magistra jestem ciekawa czy uda mi się połączyć wszystko, ale trzeba być dobrej myśli dziewczyny.
Pozdrawiam
 

Podobne tematy

Do góry