Chérie
Mama Danielka
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 4 478
Ja tez na studiach.Termin mam na wigilie.Mialam wziac rok urlopu i poszlam z podaniem do glowy wydzialu.A ona na to,ze nie podpisze dopoki nie bede 200% pewna,a poza tym ona zrobi wszystko,zeby mnie przekonac,by nie przerywac nauki,bo z jej doswiadczenia,kobiety rzadko wracaja...Wszyscy wykladowcy zostali poinformowani,zreszta sama z nimi rozmawialam tez.Wiec studiuje z domu juz.W dodatku egzaminow zimowych nie musze zdawac,tylko przyniesc zaswiadczenie od lekarza i te procenty z zimowych egzaminow przeniosa mi sie na letnie W dodatku doradzila mi rowniez,zebym nie zdawala wszystkich egzaminow w maju,tylko se przelozyla 2-3 na sierpien.Jest to ostatni rok,ale jest jeden dodatkowy,na ktory sklada sie osobno podanie.Zapewnila mnie,ze jak zloze we wrzesniu,to nic sie nie stanie.Takze uczelnia poszla mi na reke,ktora sama wyciagnela zreszta.
no to masz świetną sytuację mi teoretycznie też mają iść na rękę (mam indywidualny tok nauczania), zobaczymy co z tego się sprawdzi w praktyce.
póki co - także studiuję sobie w domu ;-)