Ciąża bliźniacza

[Karienna]

U mnie 14 tydzień. Mam podobnie zerowe doświadczenie z takimi małymi dziecmi. Ostatnia z rodzeństwa byłam Zawsze myślałam że czegoś mi brakuje, że nie mam instynktu macierzyńskiego. Nigdy jakoś małe dzieci mnie nie rozczulały. Starsze to inna sprawa mam z nimi kontakt poniewaz dodatkowo po pracy uczę jeździć konno. Po ślubie też nie tak od razu nam wyszło. Dopiero po zmianie ginekologa zauwazyl że mam problem z tarczycą i dodatkowo jakiś polip. Miesiąc wyregulowaniu hormonów i usunięciu polipa zaszłam w ciąże. A tak 6 lat nic. Też się boję tego wszystko co przede mną szpitala, porodu, opieki w domu. Wszystko jest dla ludzi nie my pierwsze i nie ostatnie. To fakt że pierwsza ciąża i blizniaki to kumulacja

 

[Mama0306]

Cześć wszystkim przyszłym mamusiom Chciałabym dołączyć do waszej grupy. Co prawda jesteśmy na początku tej drogi. To 14 tydzień ciąży bliźniaczej jednokosmówkowej dwuowodniowej. ( do 12 tyg lekarz nie mógł dostrzec drugiej) Mam 33 lata i to moja pierwsza ciąża. Gdyby nie to że brzuszek się zaokrąglił to czuje się jakbym nie była w ciąży nic mi nie jest. Zero mdłości i innych przykrych przypadłości.

Witaj. To idziemy łeb w łeb bo ja termin na 7.08

U mnie 2 raz bliźniaki. Mimo wszystko nie kupuje nawet ciuchów ciążowych żeby nie zapeszyć.

 

[ed_ka]

Dziewczyny, a macie już kupione wózki??? My się zastanawiamy między Bugaboo a TFK . Co wy wybrałyście i dlaczego taki a nie inny

 

[Kitku]

Dziewczyny, a macie już kupione wózki??? My się zastanawiamy między Bugaboo a TFK . Co wy wybrałyście i dlaczego taki a nie inny

U mnie to też były dwa główne typy Ale jednak kupiłam Bugaboo Donkey. Wydaje mi się jakiś taki lżejszy, mniejszy, zgrabniejszy i łatwiej się go składa.

 

[Karienna]

Witaj. To idziemy łeb w łeb bo ja termin na 7.08

U mnie 2 raz bliźniaki. Mimo wszystko nie kupuje nawet ciuchów ciążowych żeby nie zapeszyć.

Wow drugi raz? Ale mieliście w rodzinie jakieś bliźniaki? U nas niby nikt. Gdzieś u prababci ale dwujajowe. Jak znosiłaś poprzednią ciążę?

 

[ed_ka]

U mnie to też były dwa główne typy Ale jednak kupiłam Bugaboo Donkey. Wydaje mi się jakiś taki lżejszy, mniejszy, zgrabniejszy i łatwiej się go składa.

No ja po wizycie w sklepie też bardziej skłaniam się ku temu by kupić Bugaboo. Jakiś taki zgrabniejszy. No ale jeszcze zobaczymy, muszę poczekać aż mąż trochę wolnego będzie miał i trzeba będzie ruszyć na zakupy.

 

[Agnieszka Pe]

No ja po wizycie w sklepie też bardziej skłaniam się ku temu by kupić Bugaboo. Jakiś taki zgrabniejszy. No ale jeszcze zobaczymy, muszę poczekać aż mąż trochę wolnego będzie miał i trzeba będzie ruszyć na zakupy.

też planuję bugaboo. Jutro jadę sprawdzić, czy wejdzie mi do bagażnika.

Z wyprawki nie mam jeszcze nic. Zupełnie. Z 3 powodów. Będziemy się teraz przeprowadzać, więc kupowanie czegokolwiek nie miało sensu, żeby do wozić z mieszkania do mieszkania. Cały czas mam obawy, że może się skończyć różnie, mimo że to już 24 TC. I nie mam czasu nawet porządnie przestudiować listy ze szkoły rodzenia, mam taki zapieprz w robocie. W poniedziałek ostatni dzień... Wtedy ogarnę się w nowym miejscu i zacznę szukać wyprawkowych rzeczy.

Jeśli chodzi o szczepienie, to ja właśnie pod koniec 14 TC przyjmowałam trzecią dawkę. Pracuję w aptece, więc nie wyobrażam sobie nie zabezpieczyć siebie i bobasów skoro szczepienie jest dostępne. Dla obawiających się, zawsze przytaczam przykład Australii, gdzie ciężarne mają pierwszeństwo do szczepień jako grupa wysokiego ryzyka, razem z pacjentami po przeszczepach, z POChP, itp.

@Karienna jak czytam Twoje wpisy, to jakbym o sobie czytała. Miałam i mam dokładnie takie same obawy
Też 1k2o i też bardzo się boję zespołu podkradania. Też się drugi osobnik pokazał dopiero na trzecim badaniu (u mnie w 10 TC). Też pierwsza ciąża i od razu 2 chłopaków
Łożysko jest na przedniej ścianie. Zaczęłam czuć ruchy około 20 TC dopiero.
Ja aktualnie 24+4 i póki co bez powikłań, jeśli nie liczyć trochę słabszej hemoglobiny

Trzymam kciuki za Ciebie i Twoich chłopaków!! :*

 

[M_imi]

Ale fajnie, że się nas tu jakoś więcej ostatnio zrobiło.

My dzisiaj po USG 3 trym. Panna 1510 g ułożona główkowo a kawaler 1490 g ułożony miednicowo. Różnica wielkości 1%, więc idą łeb w łeb Co ciekawe, towarzystwo zamieniło się miejscami i jak mi lekarz mówi, że widzi tam gdzie była dziewczynka chłopca to już miałam lekki zawał i sto myśli ale jak to?!?!?! Na szczęście wszystko się zgadza. Po prostu rodzeństwo takiego psikusa zrobiło. W kwestii prób wątrobowych i kwasów, jak to lekarz określił "wątroba dostała" luteiną i niestety teraz tak może być, że parametry będą szaleć. Powtarzamy wyniki za tydzień, kontynuuje branie leków i dietka (to najgorsze). A i najważniejsze - szyjka 3,45 cm czyli po odstawieniu luteiny nic się nie stało złego.

Ja w grudniu szczepiłam się 3 dawką, konsultowałam to z ginekologiem, immunologiem i genetykiem. Opinia była jednoznaczna na tak a nawet, że trzeba. Ale wiadomo, że to kwestia indywidualna.

My zdecydowaliśmy się na wózek Valco Snap Duo , na który ciągle czekamy .

Ja wyprawkę mam już na wykończeniu. Strach oczywiście był i właściwie jest przy każdej kupowanej rzeczy, ale bałam się też że w pewnym momencie mogę wylądować w szpitalu a jednak chciałam sobie sama to poogarniać w domu a niektóre rzeczy też "namacalnie" kupić.

 

[ed_ka]

Ale fajnie, że się nas tu jakoś więcej ostatnio zrobiło.

My dzisiaj po USG 3 trym. Panna 1510 g ułożona główkowo a kawaler 1490 g ułożony miednicowo. Różnica wielkości 1%, więc idą łeb w łeb Co ciekawe, towarzystwo zamieniło się miejscami i jak mi lekarz mówi, że widzi tam gdzie była dziewczynka chłopca to już miałam lekki zawał i sto myśli ale jak to?!?!?! Na szczęście wszystko się zgadza. Po prostu rodzeństwo takiego psikusa zrobiło. W kwestii prób wątrobowych i kwasów, jak to lekarz określił "wątroba dostała" luteiną i niestety teraz tak może być, że parametry będą szaleć. Powtarzamy wyniki za tydzień, kontynuuje branie leków i dietka (to najgorsze). A i najważniejsze - szyjka 3,45 cm czyli po odstawieniu luteiny nic się nie stało złego.

Ja w grudniu szczepiłam się 3 dawką, konsultowałam to z ginekologiem, immunologiem i genetykiem. Opinia była jednoznaczna na tak a nawet, że trzeba. Ale wiadomo, że to kwestia indywidualna.

My zdecydowaliśmy się na wózek Valco Snap Duo , na który ciągle czekamy .

Ja wyprawkę mam już na wykończeniu. Strach oczywiście był i właściwie jest przy każdej kupowanej rzeczy, ale bałam się też że w pewnym momencie mogę wylądować w szpitalu a jednak chciałam sobie sama to poogarniać w domu a niektóre rzeczy też "namacalnie" kupić.

My z większych rzeczy mamy już foteliki Pixele . Ubranek sporo dostałam od znajomych coś tam odkupiłam, i trochę nowych . Zastanawiam się tylko czy nie za dużo mam takich w rozmiarze 50-56 . Choć jedne 50 wyglądają jak inne 56 i nie mam pojęcia który rozmiar jest prawidłowy.

 

[M_imi]

My z większych rzeczy mamy już foteliki Pixele . Ubranek sporo dostałam od znajomych coś tam odkupiłam, i trochę nowych . Zastanawiam się tylko czy nie za dużo mam takich w rozmiarze 50-56 . Choć jedne 50 wyglądają jak inne 56 i nie mam pojęcia który rozmiar jest prawidłowy.

My też Pixele I ubranka też szykuje na 50-56. Plus mam trochę typowo wcześniakowych na wszelki wypadek.