Imagi_nacja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2021
- Postów
- 1 551
Ja już ciężko, nie mogę się wyspać…z trzy razy w nocy na siku muszę wstać. Czuje się jak zombie a jeszcze nie ma dzieci Od 6 rano dzisiaj się odpaliły i kopały tak do 8, aż w końcu wstałam chociaż tak mi się chciało spać ale no nie dało się… Z jednej strony stres przed rozwiązaniem, a z drugiej już bym chciała ten brzuch doprowadza mnie do szału jak mam założyć bieliznę czy skarpetki a o podnoszeniu czegoś co mi spadło z ziemi to już w ogóle.No właśnie nie zaproponował mi. Twierdzi, że jak będę leżeć to wystarczy. Chociaż wszystkie wiemy, że to nie jest takie proste w domu leżeć. Zwłaszcza jak w domu jest starsze dziecko, a mąż w pracy od 8 do 20 Jest obciążenie, to prawda, moje dwa mają już razem 4 kg, a teoretycznie powinnam chodzić z nimi jeszcze 2 miesiące
A Ty jak się trzymasz?
Wierze ci, ja jak założył mi pessar to dużo leżałam, ale tez codziennie chodziłam. Bo ja jak usłyszę ze mam leżeć cały czas to już czuje się chora i osłabiona