Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja mam morfologię cały czas w porządku, miałam okres gdzie hemoglobina była niżej o jedną jednostkę od tych widełków i poszłam do lekarza przerażona ze zaczyna mi się anemia, ale uspokoił mnie ze to normalne a tym bardziej w bliźniaczej. Kazał kupić sobie Szelazo+SR
i przy następnych badaniach była ładnie już w widełkach. Bardzo ci polecam go żebyś sobie kupiła, ja biorę 1tab na 2dni i cały czas mam dobrą hemoglobinę
Ja właśnie wracam od lekarza i jest trochę lipa 
Mam szyjkę niby niecałe 3 cm, ale ponoć bardzo rozmiękła. Młody się jakimś cudem obrócił głową w dół i pcha się do wyjścia. Lekarz chciał mnie już wysłać do szpitala, ale udało się wynegocjować leleżenie w domu plus 3x Luteina. Może szyjka być w miarę długa, ale miękka? Jak tam Wasze szyjki? U mnie jest 31tc+6
Ja niestety wiem tylko tyle, że musi być twarda i długa... Myślę, że u Ciebie szczęście w nieszczęściu, że przynajmniej jedno z dwóch jest ok. Z tego co słyszę od różnych dziewczyn, to leżenie na szyjkę działa cuda i często wraca ona do prawidłowych parametrów. TakżeHej Dziewczyny, co u Was?
. U mnie 2 tyg. temu była na tyle spoko, że z uwagi na kiepskie próby wątrobowe odstawiliśmy luteinę, którą brałam od początku (2x100). Jutro mam USG, więc sprawdzimy. 
Dziękuję, że odpisałaś. Ja mam brać Luteinę 3x200. Mam nadzieję, że moja wątroba to wytrzymaJa niestety wiem tylko tyle, że musi być twarda i długa... Myślę, że u Ciebie szczęście w nieszczęściu, że przynajmniej jedno z dwóch jest ok. Z tego co słyszę od różnych dziewczyn, to leżenie na szyjkę działa cuda i często wraca ona do prawidłowych parametrów. Także
Jeszcze marudził, że mam ciśnienie do kitu, hemoglobinę za niską... A tak było pięknie 
No nic... spróbuje leżeć plackiem.
Prawda taka, że na etapie na jakim jesteśmy (ja 29+2), przy podwójnym obciążeniu organizmu, cudem jest jak się nic nie dzieje... Myślę, że każdej z nas jakieś parametry, wyniki etc. lecą...Dziękuję, że odpisałaś. Ja mam brać Luteinę 3x200. Mam nadzieję, że moja wątroba to wytrzyma
a napewno się poprawi. 
więc zobaczymy .
A co nie tak u Ciebie z morfologią? Hemoglobina niska?Kitku u mnie szyjka ostatnio na USG 5,1cm. Więc wszytko trzyma na szczęście. Mysle ze musisz duzo odpoczywac
U mnie tylko ta morfologia taka nie zbyt. No ale mam nadzieję że trochę się podreperowala od ostatnich wyników. Teraz wizytę mam w poniedziałek
Tak, ledwo co 9. Erytrocyty też niskie. Leukocyty ok. 17 i ogólnie wszytko rozjechane ale w granicach normy niby. Najgorzej że mnie ciągle mój lekarz straszy szpitalem że mnie położy jak będzie spadać. Narazie się jakoś bronie bo stoi w miejscu.
To masz trochę anemię. Musisz jeść buraczki
Lekarze się boją anemii, bo jednak przy porodzie możemy stracić dużo krwi 
Dlatego Cię straszy szpitalem. Mi w tym miesiącu dowalił magnez Slow Mag 3x2 (ale poziomu nie badałam), żelazo Sorbifer (mam też hemoglobinę 9), Scopolan na skurcze, Luteinę 3x2 i Dopegyt 3x1 na ciśnienie. Także jak 7 m-cy nic nie brałam tak teraz będę żreć tabletki od rana do nocy 
