Ja mam takie chore myśli przez mojego męża który uwielbia horrory . Podobno teraz psikaja czymś plecy żeby nie było czuć wkłucia (mama mnie tak uspokaja). Jakby nie było pandemii to w moim szpitalu kiedyś była opcją żeby mąż był przy cesarce. No ale niestetyJezu ja tez mega się stresuje, najbardziej boje się tego znieczulenia w plecy i tego ze będę „odczuwać” te szturchanie jak dzieci będą wyciągać, albo odgłosu skóry, jeszcze tym bardziej przy dwojce Nie wiem naoglądałam się na yt tych filmików o cesarce i mam lęk haha ale to może moje jakieś urojenia
reklama
Agnieszka Pe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2021
- Postów
- 600
U mnie ponoć tata czeka w sali pooperacyjnej. Z kangurowaniem od razu po wydobyciu to raczej słabo. Chociaż położna mówiła, że jak tylko sprawdzą czy wszystko jest ok i jest ok, to brzdące też są przynoszone na pooperacyjna, i jest się we czworo. Zobaczymy....
M_imi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2021
- Postów
- 2 130
Ooooo to super. U nas niestety covidowo wstrzymane kangurowania... Trochę tego nie rozumiem, bo skoro są porody rodzinne...U mnie ponoć tata czeka w sali pooperacyjnej. Z kangurowaniem od razu po wydobyciu to raczej słabo. Chociaż położna mówiła, że jak tylko sprawdzą czy wszystko jest ok i jest ok, to brzdące też są przynoszone na pooperacyjna, i jest się we czworo. Zobaczymy....
Agnieszka Pe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2021
- Postów
- 600
masz już termin CC? Ja na razie wiem tylko tyle że to będzie końcówka kwietnia i liczę że już się trochę poluzuje po 5 fali. Bo sama obecność taty na pooperacyjnej to trochę mało po CC przy dwójce maluchów, a odwiedzin nadal brakOoooo to super. U nas niestety covidowo wstrzymane kangurowania... Trochę tego nie rozumiem, bo skoro są porody rodzinne...
M_imi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2021
- Postów
- 2 130
Wiem tylko że planowo jakoś przełom marca/kwietnia. Bez konkretów jeszcze. Zgadzam się, że tata by się przydał do pomocy...masz już termin CC? Ja na razie wiem tylko tyle że to będzie końcówka kwietnia i liczę że już się trochę poluzuje po 5 fali. Bo sama obecność taty na pooperacyjnej to trochę mało po CC przy dwójce maluchów, a odwiedzin nadal brak
Ooo to podobnie jak ja . My mamy wyliczony termin na 27.04 ale mam nadzieję że nas rozwiążą ok 7.04 juz.masz już termin CC? Ja na razie wiem tylko tyle że to będzie końcówka kwietnia i liczę że już się trochę poluzuje po 5 fali. Bo sama obecność taty na pooperacyjnej to trochę mało po CC przy dwójce maluchów, a odwiedzin nadal brak
A skąd dziewczyny jesteście?
Ja z Warszawy
Agnieszka Pe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2021
- Postów
- 600
u nas termin na 22 maja ale CC wstępnie umówione na 4 tygodnie wcześniejOoo to podobnie jak ja . My mamy wyliczony termin na 27.04 ale mam nadzieję że nas rozwiążą ok 7.04 juz.
A skąd dziewczyny jesteście?
Ja z Warszawy
Gorzów Wielkopolski
M_imi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2021
- Postów
- 2 130
U mnie termin taki 40 tygodniowy to 18 kwietnia, więc też już sobie koryguję odpowiednio. Ja z Łodzi jestem.Ooo to podobnie jak ja . My mamy wyliczony termin na 27.04 ale mam nadzieję że nas rozwiążą ok 7.04 juz.
A skąd dziewczyny jesteście?
Ja z Warszawy
reklama
Imagi_nacja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2021
- Postów
- 1 551
Teraz są straszne te czasy, ja nigdy nie chciałam żeby maz był przy mnie ale chociaż w szpitalu przed salą, żeby jakoś czuwał nam wszystkim…a teraz jak jesteśmy zamknięte same w szpitalu, bez tel na sali, to jesteśmy niestety zdane tylko na siebie przez cały pobyt…Ja mam takie chore myśli przez mojego męża który uwielbia horrory . Podobno teraz psikaja czymś plecy żeby nie było czuć wkłucia (mama mnie tak uspokaja). Jakby nie było pandemii to w moim szpitalu kiedyś była opcją żeby mąż był przy cesarce. No ale niestety
Podziel się: