reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Tal konieczne muszę iść do swojego gibekologs
Nie chodzi o to czy bym chciała, jeśli będą to będą. Nie zależy mi akurat na bliźniętach, chcieliśmy mieć drugie dziecko i zależy nam żeby było wszystko dobrze.. niepokoi mnie to coś na usg więc po co piszę i pytam
Rozumiem. To niestety musisz albo płacić za betę albo cierpliwie poczekać :) ciąża bliźniacza jest zdecydowanie trudniejsza niz pojedyncza..
 
reklama
Rozumiem. To niestety musisz albo płacić za betę albo cierpliwie poczekać :) ciąża bliźniacza jest zdecydowanie trudniejsza niz pojedyncza..
wcale nie musi być dużo trudniejsza, każda przechodzi to inaczej. Jeśli to będą bliźnięta to 2kosmówkowe więc ta bezpieczniejsza wersja. Nie mam porównania bo byłam tylko w ciąży bliźniaczej, ale ja nawet razu nie wymiotowałam i nie miałam żadnych dolegliwości do 6miesiąca, dopiero później zgaga, zaparcia, wysokie ciśnienie, ale dziewczyny rozwijały się książkowo, wszystko poszło idealnie, więc nie ma co się zawczasu martwić. ;) a jeśli to bliźnięta to znaleźć dobrego specjalistę do prowadzenia ciąży
 
wcale nie musi być dużo trudniejsza, każda przechodzi to inaczej. Jeśli to będą bliźnięta to 2kosmówkowe więc ta bezpieczniejsza wersja. Nie mam porównania bo byłam tylko w ciąży bliźniaczej, ale ja nawet razu nie wymiotowałam i nie miałam żadnych dolegliwości do 6miesiąca, dopiero później zgaga, zaparcia, wysokie ciśnienie, ale dziewczyny rozwijały się książkowo, wszystko poszło idealnie, więc nie ma co się zawczasu martwić. ;) a jeśli to bliźnięta to znaleźć dobrego specjalistę do prowadzenia ciąży
No ja mam porównanie. Dwie pierwsze ciąże pojedyncze bez żadnych komplikacji ani dolegliwości. A teraz w bliźniaczej od samego początku mam mdłości, wymioty, zgagę.. Na początku krwiaki i zastrzyki 2x dziennie w brzuch. Do tego okropny ból spojenia, bezsenność. Teraz zaczelam 35 tydz, puchną mi ręce i nogi.. Prawdopodobnie gdybym tak przechodziła 1 ciążę to bym sie nie zdecydowała na kolejną 🙈🙈 a mam 2k2o. Tyle z narzekania. Cieszę się że juz ku końcowi i laski rozwijają się książkowo :)
 
Witam wszystkie mamy bliźniąt i przyszłe mamuśki 😊 jestem tu nowa w związku z czym się trochę rozpiszę 😊 a więc jak możecie się domyślić również jestem w ciąży bliźniaczej😊ciąża dwujajowa. Jestem w 10+6 tyg. Maluchy zdążyły nas już zestresować. W 8 tygodniu skurcze podbrzusza i plamienia, szybka wizyta u lekarza niby wszystko ok jakiś niepokój pozostał ponieważ wcześniej miałam objawy ciazowe, nie trwały długo bo w sumie mdłości to miałam może z 3 dni, wymiotowałam raz, piersi trochę pobolewały i czułam, że coś tam w podbrzuszu się dzieje. Od czasu tych plamień, które były krótkie bo dwa dni tylko, nie mam żadnych objawow, jem, piję na co mam ochotę, piersi wcale nie bolą, nie są jakieś większe chociaż mąż twierdzi inaczej hehe. Dodam, że od czasu zaniku dolegliwości i plamień byłam już dwa razy u lekarza praktycznie tydzień po tygodniu bo chciał sprawdzić sam czy wszystko wporzadku no i maleństwa miały się w jak najlepszym porządku. Mam tylko dużo odpoczywać. Odpuścić sobie porządki domowe itp. U Lekarza byłam ostatni raz 2 tyg. temu. Do wizyty kolejnej został tydzień a ja się pewnie niepotrzebnie nakręcam. Proszę powiedzcie, że brak objawow o niczym nie świadczy. Staraliśmy się z mężem 4 lata. To moja pierwsza ciaza i pewnie dlatego tak się nakręcam i stresuje. Pozdrawiam 😊
 
Hej,
Jeśli byłaś na kontrolach i wszystko było ok z dziećmi to nie ma co się martwić brakiem dolegliwości. Trzeba się cieszyć! [emoji16] Ja przez bite 4msc byłam uziemiona. Uporczywe wymioty, mdłości, spanie całymi dniami, zgaga. Efekt? - 6kg na wadze, z czego akurat się cieszę. Ale przez 4msc umierałam codziennie na nowo [emoji6].
Teraz 29tc, ciaza 1k2o [emoji3059]
PS. Pamiętaj, że każda kobieta inaczej przechodzi ciążę, nie ma co porównywać się do innych [emoji4]
Witam wszystkie mamy bliźniąt i przyszłe mamuśki [emoji4] jestem tu nowa w związku z czym się trochę rozpiszę [emoji4] a więc jak możecie się domyślić również jestem w ciąży bliźniaczej[emoji4]ciąża dwujajowa. Jestem w 10+6 tyg. Maluchy zdążyły nas już zestresować. W 8 tygodniu skurcze podbrzusza i plamienia, szybka wizyta u lekarza niby wszystko ok jakiś niepokój pozostał ponieważ wcześniej miałam objawy ciazowe, nie trwały długo bo w sumie mdłości to miałam może z 3 dni, wymiotowałam raz, piersi trochę pobolewały i czułam, że coś tam w podbrzuszu się dzieje. Od czasu tych plamień, które były krótkie bo dwa dni tylko, nie mam żadnych objawow, jem, piję na co mam ochotę, piersi wcale nie bolą, nie są jakieś większe chociaż mąż twierdzi inaczej hehe. Dodam, że od czasu zaniku dolegliwości i plamień byłam już dwa razy u lekarza praktycznie tydzień po tygodniu bo chciał sprawdzić sam czy wszystko wporzadku no i maleństwa miały się w jak najlepszym porządku. Mam tylko dużo odpoczywać. Odpuścić sobie porządki domowe itp. U Lekarza byłam ostatni raz 2 tyg. temu. Do wizyty kolejnej został tydzień a ja się pewnie niepotrzebnie nakręcam. Proszę powiedzcie, że brak objawow o niczym nie świadczy. Staraliśmy się z mężem 4 lata. To moja pierwsza ciaza i pewnie dlatego tak się nakręcam i stresuje. Pozdrawiam [emoji4]
 
Hej,
Jeśli byłaś na kontrolach i wszystko było ok z dziećmi to nie ma co się martwić brakiem dolegliwości. Trzeba się cieszyć! [emoji16] Ja przez bite 4msc byłam uziemiona. Uporczywe wymioty, mdłości, spanie całymi dniami, zgaga. Efekt? - 6kg na wadze, z czego akurat się cieszę. Ale przez 4msc umierałam codziennie na nowo [emoji6].
Teraz 29tc, ciaza 1k2o [emoji3059]
PS. Pamiętaj, że każda kobieta inaczej przechodzi ciążę, nie ma co porównywać się do innych [emoji4]
Dziekuje za odpowiedź😊 niby powinnam się cieszyć ale jakis taki niepokój przez całkowity brak tych objawow. Dzisiaj zaczęło mnie delikatnie pobolewać podbrzusze tak jak pobolewał wcześniej więc chyba dzieciaczki dają o sobie znać 😊
 
Witam wszystkie mamy bliźniąt i przyszłe mamuśki 😊 jestem tu nowa w związku z czym się trochę rozpiszę 😊 a więc jak możecie się domyślić również jestem w ciąży bliźniaczej😊ciąża dwujajowa. Jestem w 10+6 tyg. Maluchy zdążyły nas już zestresować. W 8 tygodniu skurcze podbrzusza i plamienia, szybka wizyta u lekarza niby wszystko ok jakiś niepokój pozostał ponieważ wcześniej miałam objawy ciazowe, nie trwały długo bo w sumie mdłości to miałam może z 3 dni, wymiotowałam raz, piersi trochę pobolewały i czułam, że coś tam w podbrzuszu się dzieje. Od czasu tych plamień, które były krótkie bo dwa dni tylko, nie mam żadnych objawow, jem, piję na co mam ochotę, piersi wcale nie bolą, nie są jakieś większe chociaż mąż twierdzi inaczej hehe. Dodam, że od czasu zaniku dolegliwości i plamień byłam już dwa razy u lekarza praktycznie tydzień po tygodniu bo chciał sprawdzić sam czy wszystko wporzadku no i maleństwa miały się w jak najlepszym porządku. Mam tylko dużo odpoczywać. Odpuścić sobie porządki domowe itp. U Lekarza byłam ostatni raz 2 tyg. temu. Do wizyty kolejnej został tydzień a ja się pewnie niepotrzebnie nakręcam. Proszę powiedzcie, że brak objawow o niczym nie świadczy. Staraliśmy się z mężem 4 lata. To moja pierwsza ciaza i pewnie dlatego tak się nakręcam i stresuje. Pozdrawiam 😊
Ja miałam identycznie! Ani razu nie wymiotowałam, miałam mdłości przez 3tygodnie, bolały mnie piersi a któregoś dnia wszystko zniknęło 😳 byłam przerażona, bo na początku też miałam plamienia ze względu na krwiak i nie mogłam doczekać się kolejnej wizyty u ginekologa a okazało się że wszystko jest w jak najlepszym porządku 🙂 wydaje mi się że organizm przyzwyczaił się do ,,burzy hormonów" zupełnie nie miałam żadnych dolegliwości ciążowych do 6miesiaca, dopiero wtedy trochę się rozsypałam. To też była moja pierwsza ciąża, 2owodniowa, 2kosmowkowa, mam 6miesieczne, zdrowiutkie dziewczynki z cesarki 35+1 🙂 jeśli masz jakieś pytania chętnie podzielę się doświadczeniami zanim coś jeszcze pamiętam 😜
 
Ja miałam identycznie! Ani razu nie wymiotowałam, miałam mdłości przez 3tygodnie, bolały mnie piersi a któregoś dnia wszystko zniknęło 😳 byłam przerażona, bo na początku też miałam plamienia ze względu na krwiak i nie mogłam doczekać się kolejnej wizyty u ginekologa a okazało się że wszystko jest w jak najlepszym porządku 🙂 wydaje mi się że organizm przyzwyczaił się do ,,burzy hormonów" zupełnie nie miałam żadnych dolegliwości ciążowych do 6miesiaca, dopiero wtedy trochę się rozsypałam. To też była moja pierwsza ciąża, 2owodniowa, 2kosmowkowa, mam 6miesieczne, zdrowiutkie dziewczynki z cesarki 35+1 🙂 jeśli masz jakieś pytania chętnie podzielę się doświadczeniami zanim coś jeszcze pamiętam 😜

Gratuluję podwójnego szczęścia i że masz już małe księżniczki obok siebie 😊 właśnie słyszałam, że bliźniaki rodzą się z reguły szybciej a jak to wyglądało u ciebie później dziewczynki musiały przebywać podłączone do jakiejś aparatury w szpitalu przez jakiś czas? Ja po prostu zamiast cieszyć się stanem w jakim jestem to gdzieś tam z tyłu głowy mimo tego, że staram się nie myśleć to cały czas się zamartwiam czy wszystko jest wporzadku przez ten brak objawow. Czy tylko ja tak mam czy każda z nas tak czeka od wizyty do wizyty? Czy stan taki mija jak się już poczuje pierwsze ruchy dziecka? 😊
 
Gratuluję podwójnego szczęścia i że masz już małe księżniczki obok siebie 😊 właśnie słyszałam, że bliźniaki rodzą się z reguły szybciej a jak to wyglądało u ciebie później dziewczynki musiały przebywać podłączone do jakiejś aparatury w szpitalu przez jakiś czas? Ja po prostu zamiast cieszyć się stanem w jakim jestem to gdzieś tam z tyłu głowy mimo tego, że staram się nie myśleć to cały czas się zamartwiam czy wszystko jest wporzadku przez ten brak objawow. Czy tylko ja tak mam czy każda z nas tak czeka od wizyty do wizyty? Czy stan taki mija jak się już poczuje pierwsze ruchy dziecka? 😊
Ja pierwsze miesiące żyłam od wizyty do wizyty 🙂 ciągle się stresowałam czy wszystko jest ok, chyba po badaniach prenatalnych już mi trochę przeszło 🙂 u mnie w 6miesiacu organizm zaczął się buntować, ciąża bliźniacza to podwójne obciążenie dla organizmu, musi przepompować krew, tlen itp. dla 3osob, mnie męczyła zgaga, zaparcia a na koniec wysokie ciśnienie. Po prostu odeszły mi wody i zrobili mi cesarkę 🙂 dziewczyny ważyły 2.2kg i 2.7kg, w szpitalu byłyśmy 6dni bo musieli sprawdzić czy wszystko z nimi OK i czy przybierają na wadze, ta większą nie miała odruchu ssania i grozili nam że założą jej sondę do karmienia i zostawia nas w szpitalu, ale udało się wywalczyć żeby przybierała na wadze. Mają 6,5 miesiąca dawno ich nie ważyłam, ale widzę że od kąd jedzą kaszki i zupki to robią się pulchniutkie 🙂 Screenshot_2020-05-19-00-52-55-797_com.miui.videoplayer.pngScreenshot_2020-05-19-00-52-33-346_com.miui.videoplayer.png
 

Załączniki

  • Screenshot_2020-05-19-00-49-20-634_com.miui.videoplayer.png
    Screenshot_2020-05-19-00-49-20-634_com.miui.videoplayer.png
    115,8 KB · Wyświetleń: 276
reklama
Gratuluję podwójnego szczęścia i że masz już małe księżniczki obok siebie 😊 właśnie słyszałam, że bliźniaki rodzą się z reguły szybciej a jak to wyglądało u ciebie później dziewczynki musiały przebywać podłączone do jakiejś aparatury w szpitalu przez jakiś czas? Ja po prostu zamiast cieszyć się stanem w jakim jestem to gdzieś tam z tyłu głowy mimo tego, że staram się nie myśleć to cały czas się zamartwiam czy wszystko jest wporzadku przez ten brak objawow. Czy tylko ja tak mam czy każda z nas tak czeka od wizyty do wizyty? Czy stan taki mija jak się już poczuje pierwsze ruchy dziecka? 😊
Hej 🙂ja miałam 1k2o też czekałam z wizyty na wizytę. Wizyty co dwa tygodnie czasem co tydzień. Cieszyłam się z tych częstych wizyty przynajmniej byłam spokojna i mogłam zobaczyć moje skarby 😍teraz już 04.06 4 miesiące a dopiero z brzuszkiem chodziłam. Przytyłam 20 kg teraz mi zostało może z 2 kg 🙂Ale leżą w nocy na sali tylko myślalam ze będzie mi brakować tego ciężaru 😋 Dobrze mi było z brzuszkiem. Latałam całą ciąże mimio ze przez skracającą się szyjkę miałam zakazy. Jak zaczęła się skracac w 30 tyg tak do 36 tyg nie chciało się nic ruszyć samo. Mówiłam że dziewczynka dobrze w brzuszku i nie chcą wyjść dlatego. 🙂 Jednak musieli zakończyć ciąże i tak w 36tyg i 2 d miałam wywoływany prod który zakończył się CC. Do tej pory pamiętam ta ulgę jak już siedziałam na wózku i wieźli mnie na salę operacyjna. 😋 Bliźniaki to dużo pracy ale tyle szczecia.
 

Załączniki

  • IMG_20200519_101221.jpg
    IMG_20200519_101221.jpg
    987,5 KB · Wyświetleń: 201
  • IMG_20200511_134042.jpg
    IMG_20200511_134042.jpg
    2 MB · Wyświetleń: 201
  • IMG_20200506_081110.jpg
    IMG_20200506_081110.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 189
  • IMG_20200511_135923.jpg
    IMG_20200511_135923.jpg
    2,1 MB · Wyświetleń: 188
  • IMG_20200519_074617.jpg
    IMG_20200519_074617.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 171
Do góry