Orchidea81
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2017
- Postów
- 127
A ja wróciłam z KTG oczywiście była inna położna i koniecznie chciała obydwa maluszki posłuchać naraz. Wynik marny jak możecie się domyśleć. Dzieci nie chcą współpracować jedno i to chyba dziewczę jest spokojne natomiast młody oszalał i tak jest non stop. W końcu udało mi się przekonać położną, że trzeba mierzyć osobno. Macica stawiała się i w końcu wiem że te skurcze które mi doskwieraja to właśnie dlatego ,że dzieciaki rozrabiaja , w dzień ich nie odczuwam bo się ruszam i kołyszę dzieci. A w nocy jak się nic nie dzieje to w brzuchu nudno. Po co spać jak można fikać koziołki i matkę w nerwicę wpędzić.