reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

@Blanka8 co to twojej laktacji nie możesz porównywać się z innymi dziewczynami bo uwierz każda ma inaczej. A na początku faktycznie tylko trochę leci potem za sprawą hormonów wytwarza się tego pokarmu więcej. Jesteś po cc i to krótko to dodatkowy minus - ale nie ma reguły. Ja w pojedynczej ciąży po cc pokarm dostałam dopiero na 3 dzień .Generalne żoładek dziecka jest mniejszy niż jego zaciśnieta piąsteczka. Staraj się jak najwiecej przebywać z dziećmi tulić je , całować a zobaczysz pokarm sam się pojawi to taka magia. Druga sprawa to faktycznie pobudzaj sobie laktacje tak jak mowia położne i nie martw sie to przedewszystkim. Myśl pozytywnie stres dziala odwrotnie na ten proces. Na poczatku nie leci biale mleko tylko taka żółta siara , jest jej bardzo mało .
Gdyby się jedak nie udało i dzieciaki będą jadły mm to da się wrócić do karmienia nawet po 2 tygodniach tylko trzeba trochę więcej pracy. Będzie to zależało od Ciebie . Wiele dziewczyn na tym form miały problemy na początku i nadal dokarmia mm ale to dzięki ich wytrwałości karmią piersią. Wiem że to trudne ale nie poddawaj się. Trzymam kciuki. Pytaj dużo w poradni laktacyjne i nie bój się walczyć o swoje.
 
reklama
Dzieci urodziłam w 37 tydzień (36+2). Nie pozwolili mi ich karmić piersią, chociaż i tak nie mam jeszcze pokarmu, bo muszą kontrolować wagę. Leżą z innymi wcześniakami, ale bez inkubatorów i mam odwiedziny od 11:30 do 18. Przy jednym dziecku może być tylko jeden rodzic. Jak je zobaczyłam pierwszy raz to płakałam. Potem jak zaszłam Wiktor płakał to ja razem z nim. Wczorajszy dzień cały przechodziłam po CC jak wstałam z rana z łóżka. Chociaż o 6 rano umierałam z bólu macicy, ale poprosiłam o kroplówke i dali mi Ketonal. Zgłosiłam się do poradni laktacyjnej w szpitalu, bo muszę odciągać pokarm. Za pierwszym razem poleciało mi kilka kropelek. Dzisiaj mam próbować odciągać co 3 godziny. Jestem załamana, tą sytuacją, bo myślałam, że będę mogła od razu karmić piersią lub je przystawiać. Hania miała bezdech podczas karmienia, a Wiktor nie chciał jeść i miał mieć sondę, ale już zaczął sobie radzić. Czy jak dostanę dzieci po 2 tygodniach to dam radę je nauczyć jeść piersią? Jestem przerażona. I przez ile minut ściągałyście pokarm z jednej piersi? Mi karzą siedzieć po 15 min i ssanie minimalne. Dzisiaj zaczynam walkę.
Nie martw się da radę,jeśli tylko będziesz miała taka możliwość karmić piersią. Moje małe nie umiały ssać cyca i tak walczyłam dawaliśmy trochę mm i moje odciągane a po 2 tyg właśnie sie nauczyly i teraz ssaja ładnie i mam mleko i jeszcze odciagam i czasem podajemy w butelce w nocy czy mąż jak gdzieś wyjdę także spokojnie,nie stresuj się i cierpliwości,bo oj potrzeba jej. Buziaki :)
 
Super chłopcy rosną :) dzielna mama! Ja to sobie sama nie wyobrażam,mąż jest ze mną i razem walczymy ;) boje sie zostac sama z dziewczynami...
karmisz piersią chłopców? Jak z ich rytmem? Bo u nas masakra w nocy nie śpią a w dzień by przespały cały... do tego kolki mecza :/

Hehh Ty sobie tego nie wyobrażasz a ja praktycznie ciągle z chłopcami jestem sama...no cóż...
Karmiłam piersią ale przestałam bo niestety obaj nie tolerują laktozy i mimo mojej surowej diety po zjedzeniu mojego pokarmu wszystko zwracali, teraz jedzą tylko mleko modyfikowane Bebilon pepti.
W ciągu dnia mało śpią, więcej sobie leżą, oglądają ja też bawię się z nimi pokazując różne rzeczy np karty kontrastowe czy ćwiczymy podnoszenie główki,czy też najzwyczajniej w świecie przytulamy się a w nocy zjedzą i idą zaraz spać bez większego problemu. A budzą się często bo co 2,5-3h i dość sporo zjadają bo tak 120-130ml na jedno karmienie. U nas Przemek ma kolki ale nie jakieś strasznie bo widać po nim że mu dokucza ale śpi dalej...
 
Hej dziewczyny :-)
Urodziłam 15 grudnia o 9.34 w 36+6 tc przez cc.
Sylwia 2720g 56cm
Sandra 2580g 53cm
Nie miałam w szpitalu internetu wiec piszę dopiero teraz. Od piątku jesteśmy w domu wszyscy razem.
Jak będę miała wiecej czasu i zgram zdjecia na laptop to tu wstawię.
Gratulacje dla wszystkich mam i zdrowia dla maluszków :-) :-) :-)
 
@Mea1989 ogromne gratulacje i czekamy na zdjęcia w takim razie :) dziewczynki naprawdę duże jak na 36+6tc

A ja skończyłam 38tc i dzieciaczkom dalej się nie chce z brzucha wychodzić... Trochę męczące robi się już to czekanie. Nie wiem czy dobrze jest aż tak długo nosic bliźniaki w brzuchu.
 
IMG_4423.JPG
Hej dziewczyny. Nasze dziewczyny już maja miesiąc i rosną ładnie jedzą i już pomału jest coraz łatwiej wszystko ogarnąć. Teraz nawet jak sama zostanę to co prawda wyczerpana,ale mogę ugotować nawet ciacho zrobić i się ogarnąć.
Gratuluje @Mea1989 czekamy na zdjęcia maluszkow,ładne imiona i ładna waga dziewczynek,zdrówka dla Was! :)
@nemeyeth oj kochana jeszcze w trójpaku super,ale pewnie ci ciężko już bardzo,wytrwałas ładnie,ale dzieci będą już na prawdę silne i gotowe na spotkanie z Tobą :) a co w końcu będzie sn czy cc ?
Pozdrawiamy!
 

Załączniki

  • IMG_4423.JPG
    IMG_4423.JPG
    770,3 KB · Wyświetleń: 613
reklama
Hej dziewczyny :-)
Urodziłam 15 grudnia o 9.34 w 36+6 tc przez cc.
Sylwia 2720g 56cm
Sandra 2580g 53cm
Nie miałam w szpitalu internetu wiec piszę dopiero teraz. Od piątku jesteśmy w domu wszyscy razem.
Jak będę miała wiecej czasu i zgram zdjecia na laptop to tu wstawię.
Gratulacje dla wszystkich mam i zdrowia dla maluszków :-) :-) :-)
Gratulacje [emoji3]

Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry