Cześć dziewczynki, ja jeszcze w szpitalu. Jeśli wszystko będzie dobrze jest szansa że w przyszłym tygodniu wyjdziemy. Jestem troszkę zmęczona, ale wiadomo jak to w szpitalu. Jednak z dnia na dzień czuje się coraz lepiej. I jestem przeszczesliwa bo synuś zaczął ssać cycunia i nawet ruszyła powolutku laktacja, a nie spodziewałam się że tak nam to pięknie pójdzie. U Zosi jeszcze brakuje tego odruchu, ale dzielnie się przykładamy, licząc że przyjdzie czas i na nią. Dziewczynki polecam zdecydowanie pieluszki 0, dla małej i te są za duże. Ubranka mam 50 i 44, dla córeczki nawet te najmniejsze sa za duze, po prostu sie w nich topi, dla synka 44 dobre ale 50 też za duże. Jeśli chodzi o laktator to ja mam elektryczny, bo wydaje mi się ze tak łatwiej, porównując ż ręcznym który kiedyś miałam.