reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Dzięki Ola za odpowiedź. Jak będę u lekarza i mi nie przejdzie do tej pory, to to zgłoszę. Ja mam tylko twardnienie i strasznie mi się napina. Jutro biorę dzień wolnego, żeby odpoczywać :) To moja pierwsza ciąża i nie wiem co jest normalne, a co nie. Myślę, że może za bardzo się wczuwam, ale jak się nie wczuwać jak brzuch twardy i ciężko siedzieć i się ruszać.
To ja miałam właśnie identycznie jak Ty.Niby tylko twardy i napięty i każdy mi mówił tak jak Tobie:-) Pamiętaj że najlepiej ufać swoim przeczuciom.Myślę, że lepiej kilka razy nawet sprawdzić niż się martwić. Lekarz pochwalił mnie za czujność. To też moja pierwsza ciąża więc każdy nietypowy objaw mnie niepokoi☺ Przyszłe matki chyba tak mają
 
reklama
Staram się odpoczywać. Codziennie mam luteinę 2 razy, nospę co rano i magnez. Teraz mam siostrę przy sobie, więc trochę mnie odciąża. A za jakieś 5 tygodni prawdopodobnie będzie mąż to już całkiem super [emoji7] Wszystkie sałatki i ogórki na zime już podrobione, więc będzie trochę spokoju.[emoji4] Nadal, gdy dużo chodzę to brzich twardy i takie nieprzyjemnie uczucie rozpierania, ale siadam wtedy, odpoczywam i jest dobrze. Też mam scopolan w domu, ale zupełnie o nim zapomniałam. Wizyta dopiero 9 sierpnia...

Dziewczyny, a jesteście może któraś ubezpieczona w KURSie??
Bardzo podobne leki nam zapisali więc wszystko się zgadza☺ ten scopolan to podobno koniecznie czopki i chyba działa jak nospa. Ja teraz marzę żeby poznać płeć i poczuć ruchy☺
 
Znalezione w sieci, moze kogos nastawi optymistycznie tak jak mnie :)

Ukończony tydzień ciąży a szanse na przeżycie:

23. tydzień ciąży 53 %
24. tydzień ciąży 67 %
25. tydzień ciąży 82 %
26. tydzień ciąży 85 %
27. tydzień ciąży 95 %
28. tydzień ciąży 96 %
29. tydzień ciąży 96 %
30. tydzień ciąży 97 %
31. tydzień ciąży 97 %
32. tydzień ciąży 98 %

Granica zdolności dziecka do przeżycia leży pomiędzy 23 a 25 tygodniem ciąży.
 
Łał ogromny postęp, kiedyś było to niemożliwe. Ale sama mam koleżanka która urodziła w 26 tygodni a jej synek jest dziś rocznym okazem zdrowia :)
 
Hej. Melduję że my nadal się trzymamy :) Dzis 33+2 28 dni w szpitalu... Tak sobie spedzamy wakacje :dry: nie chcą mi podac kiedy będzie planowe CC najdłużej do 38+1 tak mi się obilo o uszy... to jest straszne 5 tygodni jeszcze w szpitalu. We wtorek może bedzie usg liczę że podadzą mi wage dzieci... Ale tu nigdy nic nie wiadomo.
 
Hej. Melduję że my nadal się trzymamy :) Dzis 33+2 28 dni w szpitalu... Tak sobie spedzamy wakacje :dry: nie chcą mi podac kiedy będzie planowe CC najdłużej do 38+1 tak mi się obilo o uszy... to jest straszne 5 tygodni jeszcze w szpitalu. We wtorek może bedzie usg liczę że podadzą mi wage dzieci... Ale tu nigdy nic nie wiadomo.
Powiem Ci, że troche tego nie rozumiem. Leżeć możesz i w domu. Ale już oni maja swoje powody. Tulę mocno[emoji9]
 
Oska ja też tego nie rozumiem :no: ale już nawet się nie staram. Muszę to wszystko jakoś znieść.
Mój cel to 36 tyg a później się zobaczy. Wiem że to strasznie egoistyczne ale chciałabym urodzić właśnie w 36. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego że dla dzieci lepiej dłużej... Ale mam takie głupie myśli... jestem już bardzo zmęczona :hmm:

Trzymajcie się mamusie... korzystacie z możliwości przebywania w dowolnym miejscu :laugh2: bo ja czuje się tu jak więzień :-D

Ps. Chyba za dwa tyg zamówię wózek... odwlekam to bardzo... myślicie że to za późno?
 
Oska ja też tego nie rozumiem :no: ale już nawet się nie staram. Muszę to wszystko jakoś znieść.
Mój cel to 36 tyg a później się zobaczy. Wiem że to strasznie egoistyczne ale chciałabym urodzić właśnie w 36. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego że dla dzieci lepiej dłużej... Ale mam takie głupie myśli... jestem już bardzo zmęczona :hmm:

Trzymajcie się mamusie... korzystacie z możliwości przebywania w dowolnym miejscu :laugh2: bo ja czuje się tu jak więzień :-D

Ps. Chyba za dwa tyg zamówię wózek... odwlekam to bardzo... myślicie że to za późno?
A masz już jakiś upatrzony? Nigdy nie jest za późno. Obyś miała w czym Maluchy do domu przewieźć, a potem na spokojnie zorganizujecie resztę [emoji1]
 
reklama
Dziewczyny, czy Was też męczy ciągły głód? Ja ciągle bym jadła. A ze Maluchy się rozpychają to zaraz mi wciskają wszystko z żołądka i mnie mdli. A i tak ciągle tylko jedzenie mi na myśli.[emoji16]
 
Do góry