reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Kamiladon tak moje pierwsze.
Ale ja własnej kieszeni kupiłam tylko do szpitala i parę rzeczy w lumpku. Reszta to prezenty od znajomych koleżanek po swoich dzieciach...

Na 68-74mam dwa kartony...na strychu...

Torba cały czas spakowana.

eiktkw7i1lgslap3.png
 
reklama
Ja swoją torbę spakowalam wczoraj a dzisiaj przyszła poduszka do karmienia bliźniąt i jest ogromna i strasznie ciężka. Planuję karmić oboje jednocześnie ale czy to się uda to inna sprawa.
 
Czasem większa liczba ciuszków jest potrzebna, zwłaszcza gdy w grę wchodzi ulewanie. Przechodziłam przez to przez 6 miesięcy życia mojej córci. Dzięki temu było w co przebrać dziecko. Ale oczywiście nie ma co szaleć z zakupami. Maluchy szybko wyrastają z malych rozmiarów. Mi dużo uniwersalnych ciuszków zostało po córci plus dostałam od koleżanki duży karton ciuchów. Kupiłam parę nowych sztuk aby maluchy ładnie wyglądały na wizytę położnej czy spacery. Poduchy do karmienia bliźniąt nie kupowałam bo są dość drogie. Kupiłam za to duże poduchy 50x60. Zawsze przydadzą się na potem,a nie wiadomo jak to wyjdzie z karmieniem piersią,a do karmienia butla też sie nadadzą. Tez jestem już spakowana i czekam cierpliwie :-)
 
U mnie mąż też się śmieje że ubrania dla maluchów zajmują więcej miejsca niż jego :p bo dla maluchów przeznaczyłam dosyć sporą komodę :p W razie co szwagierka rodzi w sierpniu więc będę miała komu oddać część ubranek :)

Ja swoją torbę spakowalam wczoraj a dzisiaj przyszła poduszka do karmienia bliźniąt i jest ogromna i strasznie ciężka. Planuję karmić oboje jednocześnie ale czy to się uda to inna sprawa.
Rozmawiałam ze znajomą która kupiła dla swoich bliźniaczek tą poduchę i mówiła że praktycznie jej nie używała, są dosyć drogie więc i ja się nie decydowałam na nią. Może tobie się akurat przyda :)
Ja zamówiłam Szumisia bo dostałam rabat, więc akurat skorzystałam.

Ależ się stresuję jutrzejszą wizytą, mam wrażenie że będzie mi się kazał wcześniej położyć do szpitala.
 
Ja ciuszków mam niewiele - kilka 50(chyba że 4 spiocha i 8 bodziakow), 56 mam dość dużo różowych bo dostałam właśnie od kuzyna, a chlopiecych to szczerze ze 4 komplety. 62 juz więcej ale póki co to nawet nie szykowałam tego rozmiaru ;) ale te większe to już po moich dzieciach mam ;)

Ciekawe która się teraz rozpakuje -czy to będzie planowane CC Margaret czy może któraś wyskoczy przed szereg ;) ja to już nie liczę na wcześniejszy termin -chyba do terminu - no może z tydzień przed, będę się jeszcze kulac :( i ogólnie nic złego by w tym nie było gdyby nie ostatnie 2 nocki. Młodego mam już tak nisko, że bardzo mocno uciska na pęcherz wiec do kibelka lecę średnio co 30-40 min i to jest tragedia :(

Margaret - jak wszystko będzie ok to wystarczy ze w poniedziałek zjawisz się w szpitalu ;) juz Ci zazdroszczę
 
Czy wy też macie takie problemy ze spaniem? Ja się budzę w nocy i nie mogę zasnąć przez kilka godzin nie wiem czemu bo brzuch mi nie przeszkadza nawet nie pamiętam że go mam a jak wstanę do toalety to już nie mogę zasnąć
 
Ewcik tez tak miałam - w pierwszej ciąży. Potem przy dzieciach człowiek uczy się wykorzystywać każda minute snu ;)
 
Poszłam dzisiaj z kijkami jak zawsze 5 km szybki marsz i teraz mnie strasznie podbrzusze boli jak chodzę tak mnie ciągnie w dół. To chyba znak że już trzeba przystosować z tą aktywnością.
 
No no Ewcik żebyś czasem za szybko się nie wykluła. Przystopoj troszkę z marszami a na pewno z tempem. Pamiętaj ze dwójką to jednak nie żarty, obciążenie podwójne. A do spacerów jeszcze będziesz miała czas wrócić ;)
 
reklama
Ja niestety od razu po szpitalu na wysokich obrotach. .Może to dziwnie zabrzmi ale ten czas w szpitalu był dla mnie zbawienny. Po raz pierwszy od początku ciąży miałam czas aby naprawdę odpocząć. Teraz często jak stoję czuję napór dzieciaków na dół brzucha i na szyjkę i od tego boli mnie nieraz brzuch o więzadłach nie wspominając. Jeszcze 2 tygodnie i mam nadzieję, że już będę rodzić. Biję się z myślami czy planować cesarkę, czy może czekać cierpliwie aż akcja sama się rozpocznie... Chciałabym mieć przy sobie mojego lekarza, a tak może akurat go nie być w pobliżu i trafie na jakiegoś który mnie przetrzyma całą noc z odchodzącymi wodami....Z drugiej strony każdy dzień w brzuszku jest ważny dla dzieci. Czasem chciałabym aby zrobili mi już cesarkę bo robi się coraz ciężej, jeszcze przy mojej małej to się nieźle nalatam.
 
Do góry