Widzę ze mamy podobne zdanie w tym temacie... [emoji2]Ktos napisal, ze ciaza bliźniaczą to patologia. Bzdura. To po prostu nie jest ciąża fizjologiczna.
Ja swoja ciążę prowadziłam u wiejskiego ginekologa, u którego bliźnięta pojawiają sie raz-dwa razy w roku. Dostawałam wszystkie skierowania, również nadprogramowe typu genetyczne, choc nie miałam wskazań. Za każdym razem badano mi szyjkę, dzieci, przepływy. Gdy szyjka sie skróciła i pojawiło sie rozwarcie zostałam wyslana do szpitala. Gdybym miała jednokosmowkowa zastanowiłabym sie nad innym lekarzem, ale z mojej byłam zadowolona.
Rodziłam w szpitalu o II stopniu referencyjności - zalecany jest w nim poród po 32tc.
Kiedy miałam duży brzuch spotykałam sie z uprzejmością,ludzie przepuszczali mnie w kolejkach. Nie miałam niemiłych epizodów
Byłam na tym echo...
Obie córki maja ogniska hiperechogenne ale nie wykazujące wad i patologii serca...
A jedną ma dysproporcje serca z przewagą dla komory prawej ale nie wielka do kontroli w 32 tyg.
Ciąża nie "patologiczna" a rozwijająca się książkowo [emoji4] dziewczynki maja po 935 gram I 827 gram .. także spoko...
Różnica nadal kilku dni między nimi.
Obróciły się i obie główkowo ułożone...ale to jeszcze się może zmienić...