reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
no i jestem w domu :) te 2 tyg to jakaś abstrakcja bo już widzę że nie poleżę w domu tak jak w szpitalu :baffled: no nie da się z mała i wszystkimi dookoła, no i mnie samą ciągnie a to do porządków a o do kuchni nawet po herbatę. Zobaczymy co to będzie.
Tak bardzo tęsknie za moją mała a ona mnie unika :crazy: tzn weszłam do domu a ta mała zołza uciekła do namiotu i mnie zlała. Trochę mi smutno że nie tęskniła za mną :confused2:
 
Justynia nie przejmuj się. Tak chyba lepiej, bo Ty - dorosła jakoś sobie to wytłumaczysz, a gdyby mała płakała to byłby dramat. Ja Cię pocieszę - mój syn nigdy nie cieszy się na mój widok zanadto. Jak przyjezdza do domu to zaraz leci do swoich zabawek, tuli misie, sprawdza czy wszystkie samochody są:-D
Nawet jak nie ma mnie przez dwa-trzy dni, to też większej radości nie okazuje. Uśmiechnie się i od razu do swoich zajęć wraca... Żeby chociaż dał się przytulić - marzenie ściętej głowy. To chyba taki wiek. Mama jest do karmienia (głównie), pocieszania (to jak taty nie ma w pobliżu, bo ja go teraz na ręce nie biorę, a to przecież o to chodzi);-)
Moja koleżanka, która urodziła drugie dziecko w czerwcu bardzo się martwiła jak to będzie, kiedy ona wróci ze szpitala do domu. Bo ma synka, który akurat kończył dwa lata i był do niej strasznie przywiązany. Okazało się, że w pierwszych tygodniach totalnie ignorował młodszego braciszka i ją też. Nie był też zazdrosny, to znaczy zajmował się sobą, nie dokuczał.
 
Justynia, cieszę się że jesteś już w domu, chociaż trochę dziwię się że z takim rozwarciem i skurczami cię puścili. Niesety musisz swoje odleżeć dla dobra maluchów. Nie przejmuj się małą na razie, ma się kto nią zaopiekować (babcie, mąż), a ty też masz prawo być teraz rozpieszczana, niech ci babcia herbatę do łóżka przynosi :-). Powodzenia!!!
 
oj koniec laby już latam za mała, i wróciłam w 60% do swoich obowiązków w tym domu nie da sie inaczej- Ci ludzie są nie normalni. Mąż drze pyska,mała na niego, teściowa jak zawsze łamie wszystkie zasady a ja wstaje i to ogarniam. Mam dość już wole urodzić - sił nie ma na to wszytsko :-( normalnie chce mi się płakać.
 
Justynia, w sumie jesteś już w terminie, jeżeli chodzi o bliźniaczą ciążę. Jak tak dalej pójdzie w domu, to pewnie za chwilę trafisz do szpitala. A tam spokój.......
A na teściowe to powinien ktoś już wymyślić środki zaradcze. Od tylu lat istnieje problem....;-) Ja bym od razu Nobla takiemu komuś dała:happy:
 
Hej kobitki :-)
Mam do sprzedania ciuszki dla bliźniaków chłopaków i nie tylko. Może coś którejś z Was przypadnie do gustu. Ciuszki są tylko po moich dzieciach. Te cieplejsze prawie wogóle nie używane bo moje małe wyszły w maju, a wiadomo jak ciepłe było lato więc poprostu były nie potrzebne. Niektóre rzeczy są razy dwa a zdjęcia mam jedno bo bez sensu fotografowac 2x to samo ;-) Rozmiary 50,56 i 62.
Jeśli zauważycie coś dla swoich maluchów piszcie na priv z propozycją ceny napewno się dogadamy :-)
Wśród zdjęć jest jeszcze mój ciążowy czerwony płaszczyk Jean Boisen roz. 44 (ja nosiłam 38, ale że to miało zmieścić duuuuży brzuch spokojnie mi starczył. Na nosicielkę 40-42 też byłby dobry). Cena sklepowa ok 500zł.
Jeśli macie pytania piszcie na priv.
Mam do sprzedania jeszcze laktator elektryczny Medeli Mini Electric używany 2 miesiące z buteleczką i smoczkiem Calma Medeli za 200zł (dorzucam jeszcze inne butelki Nuk, Canpol, Dr Browns, Timme Tippe). Zdjęcie wrzucę jeśli będzie ktoś zainteresowany :-)

Link do ubranek i płaszczyka

 
Ostatnia edycja:
Mam czas to wygrzebałam stare foty jak by ktoś miał wątpliwości że brzuch mam ogromny :-D
zdj. 1 z córą koniec 40tc
zdj. 2 z bliźniakami początek 36tc
Clipboard01.jpg1.jpg
 

Załączniki

  • Clipboard01.jpg
    Clipboard01.jpg
    11,2 KB · Wyświetleń: 48
  • 1.jpg
    1.jpg
    14,9 KB · Wyświetleń: 47
reklama
Justynia, super brzuszek. Dobrze, że masz zdjęcia - jest dowód że jest różnica.
Ja w niedzielę byłam w sklepie z artykułami dla dzieci i tam się sporo przyszłych mamuś kręciło. I dopiero do mnie dotarło, że nie mam takiego wielkiego brzucha jak myślałam. Byłam pewna że ten mój obecny już osiągnął rozmiary jak na koniec poprzedniej ciąży. A tu się okazało, że prawie wszystkie kobitki miały dużo większe brzuchy ode mnie. Czyli to jednak było tylko złudzenie. Też muszę sobie fotkę strzelić. Szkoda tylko, że z poprzedniej ciązy trudno mi będzie znaleźć coś na porównanie:-(
 
Do góry