reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

hej dziewczyny!witam te z ktorymi sie juz znam i te ktore sa nowe i jeszcze w trojpaku!!!!

dluuuuugo mnie tu nie bylo.....

po krotce opowiem swoja historie:)
pod koniec wrzesnia czulam sie juz okropnie to byl 33tydz. ciazy, myslalam ze brzuch mi peknie....czulam jakby skurcze...pojechalam do szpitala, na izbie przyjec lekarz mnie zbadal-szyjka skrocona do 1cm, rozwarcie na 2cm:( byl wieczor, podjelam decyzje ze czekam do rana jade do swego lekarza do trojmiasta....tyam dostalam od razu skierowanie do szpiatala na patologie......i tam przez tydz.toczyl sie najgorszy tydz w moim zyciu:( od razu streydy na rozwiniecie plucek, kroplowy na podtrzymanie, przykuta do lozka, z basenem obok niego:( udalo im sie podtrzymac moja ciaze tydzien:( zaczelam naciskac na usg, nie wiedzialam przeciez ile dzieci waza itd. w koncu madry lekarz zrobil mi usg, waga okaazala sie imponujaca jak na 34tydz jedna niunia 2300, druga 2500 i zagrazajace pekniecie macicy:( wskazania do cc. to byl poniedzialek, mialam juz regularne skurcze, z ktorymi lezalam do wtorku rana, koszmar!!!!

we wtorek 6go pazdziernika o godz 8.40 przyszla na swiat NADIA z waga 2290 i 47cm, o 8.41 przyszla na swiat POLA z waga -i tu ogrrrromne zdziwienie- 1800 i 46cm

zostaly od razu zabrane na oddzial wczesniakow, a mnie przewiezli na poporodowa.

obkurczanie macicy chce wymazac na zawsze z pamieci!!!!!po 1ym cc nie mialam tego,wrrrrrrrr!!!!
czekalam tylkko az ktos przyjdzie i powie mi co z dziecmi, dlaczego taka waga, jak usg pokazywalo inaczej...
no i przyszla pani doktor, ktora poinformowala mnie ze u dzieci wystapil zespol przetpoczenia krwi, jedna podkradala drugiej:(((( do tego zakazenie wewnatrzmaciczne:(((( dzieci w inkubatorach, zywione pozajelitowo. przezylismy ciezki kolejny miesiac, duzo pisania i opowiadania.

do domu wrocilam z nadia 29go pazdziernika, a 30go z polcia:))))))
wszytsko skonczylo sie dobrze i jestem najszczesliwsza na swiecie!!!!!!

w tej chwili dziewczynki waza nadia-3800 a polcia 3760:))))waga sie pieknie wyrownala, dziewczynki rozwijaja sie prawidlowo i sa zdrowiutkie i to najwazniejsze:))))))

wczoraj skonczylysmy 8 tygodni:)))))
wszytskim przyszlym mamusiom wytrwalosci:)))) i przede wszytskim donoszonych ciaz bez komplikacji:)))))
 
reklama
Kasik ja tez brałam Fenoterol ale nie pamiętam od ktorego tygodnia ale dosyc długo go brałam - 3x0,5. Do tego brałam syrop uspokajający.

Melina głowa do góry.... zakopujemy wszelkie doły!

Justysia nie zazdroszcze Ci tych przezyć, ważne jednak że wszystko dobrze się skończyło i córeczki ładnie rosną.
 
Cafe dzięki za szybka odpowiedź. Ja też nie miałam podanych sterydów ale myślę, że na tym etapie to już chyba zbędne. Fenoterol biore wraz z isoptinem od tygodnia i czuję się po nim dobrze. Jak będę po wizycie to sie odezwę. Pozdrawiam.:-)
Justysia007 współczuję ci tego co musiałaś przejść przed porodem noo i zaraz po nim. Dobrze, że teraz juz się wszystko dobrze ułożyło. Życzę dużo, dużo zdrówka dla dziewczynek no i samych wspaniałych chwil dla ciebie. Należy ci się po tym co przeszłaś. :-)
 
Witam Was ciepło :-)

Justysia007 gratuluje dziewczynek i ciesze się, że wszystko skończyło się pomyślnie dla Maluchów i dla Ciebie!

Cafe, Kasik mi lekarz przepisał isoptin (4x1tab.) a po 15 min. fenoterol (4x 1/2 tab.) w razie czego na ew. bóle, które mogły się pojawić od 16tc. Isoptin jest właśnie ochroną na serce. Do tej pory nie brałam, bo bóli nie miałam.

Kasik jedzcie dzisiaj ostrożnie, bo drogi faktycznie nieciekawe. Mój J. się dzisiaj zakopał - do Wawy nie dojechał i dobrze, bo tam dzisiaj paraliż!!! Ja do szpitala mam ok. 30 km i najbardziej martwię się tym, że te nawałnice śniegu będą się tak powtarzały! a nie chciałabym utknąć gdzieś w trakcie akcji porodowej... jak tak będzie to chyba poproszę lekarza, żeby wcześniej przyjęli mnie do szpitala, żeby mieć spokoją głowę :) Daj znać po wizycie! Nie wiem czy te leki są w 100% bezpieczne dla dziecka, ale skoro lekarze przepisują i, jak słyszę, są powszechnie stosowane, to na pewno są dobrym rozwiązaniem. Ja bym jednak nalegała na Isoptin, bo jedna z dziewczyn w szpitalu opowiadała, że bez tej osłoby mało serce jest nie pękło :)

Melina kocyk, herbatka z malinami i dobra książka - powinny pomóc. Ale u mnie tez nie za ciekawie - pokłóciłam się z J. :(

2ania dla mnie to bez sensu "płacić za chrzest". Mojego J. siostra zapłaciła 50 PLN za chrzest (ksiądz w ogole nie chciał kasy), a za ślub 100 PLN, ale to we Wrocławiu! u nas z kolei (pod Warszawą) ksiądz żądał 850 PLN za slub + 400 PLN dla organisty. Zapłaciliśmy połowę i księdzu i organiście - efekt zrobił J. piekielną awanturę, że tak mało. Dodam tylko, że to nie była wtedy ani moja ani J. parafia, bo dopiero się tam pobudowaliśmy. Aż się boję ile policzy za chrzest bliźniaków, bo ma zapisane w swoich księgach :)

Cafe waga maluchów imponująca :) kulajcie się ostrożnie :)

Buźka:rofl2:
 
Dziewczyny czy któraś z Was byłaby zainteresowana kupnem ubranek po moich dzieciach?Mam zestaw damsko-męski lub mogę podzielić. Głównie są to rzeczy na start czyli body, pajace. Chciałabym wiedzieć nim wystawię aukcję. jakby któraś była zainteresowana to mogę podesłać fotki na maila
 
hej dziewczyny!witam te z ktorymi sie juz znam i te ktore sa nowe i jeszcze w trojpaku!!!!

dluuuuugo mnie tu nie bylo.....

po krotce opowiem swoja historie:)
pod koniec wrzesnia czulam sie juz okropnie to byl 33tydz. ciazy, myslalam ze brzuch mi peknie....czulam jakby skurcze...pojechalam do szpitala, na izbie przyjec lekarz mnie zbadal-szyjka skrocona do 1cm, rozwarcie na 2cm:( byl wieczor, podjelam decyzje ze czekam do rana jade do swego lekarza do trojmiasta....tyam dostalam od razu skierowanie do szpiatala na patologie......i tam przez tydz.toczyl sie najgorszy tydz w moim zyciu:( od razu streydy na rozwiniecie plucek, kroplowy na podtrzymanie, przykuta do lozka, z basenem obok niego:( udalo im sie podtrzymac moja ciaze tydzien:( zaczelam naciskac na usg, nie wiedzialam przeciez ile dzieci waza itd. w koncu madry lekarz zrobil mi usg, waga okaazala sie imponujaca jak na 34tydz jedna niunia 2300, druga 2500 i zagrazajace pekniecie macicy:( wskazania do cc. to byl poniedzialek, mialam juz regularne skurcze, z ktorymi lezalam do wtorku rana, koszmar!!!!

we wtorek 6go pazdziernika o godz 8.40 przyszla na swiat NADIA z waga 2290 i 47cm, o 8.41 przyszla na swiat POLA z waga -i tu ogrrrromne zdziwienie- 1800 i 46cm

zostaly od razu zabrane na oddzial wczesniakow, a mnie przewiezli na poporodowa.

obkurczanie macicy chce wymazac na zawsze z pamieci!!!!!po 1ym cc nie mialam tego,wrrrrrrrr!!!!
czekalam tylkko az ktos przyjdzie i powie mi co z dziecmi, dlaczego taka waga, jak usg pokazywalo inaczej...
no i przyszla pani doktor, ktora poinformowala mnie ze u dzieci wystapil zespol przetpoczenia krwi, jedna podkradala drugiej:(((( do tego zakazenie wewnatrzmaciczne:(((( dzieci w inkubatorach, zywione pozajelitowo. przezylismy ciezki kolejny miesiac, duzo pisania i opowiadania.

do domu wrocilam z nadia 29go pazdziernika, a 30go z polcia:))))))
wszytsko skonczylo sie dobrze i jestem najszczesliwsza na swiecie!!!!!!

w tej chwili dziewczynki waza nadia-3800 a polcia 3760:))))waga sie pieknie wyrownala, dziewczynki rozwijaja sie prawidlowo i sa zdrowiutkie i to najwazniejsze:))))))

wczoraj skonczylysmy 8 tygodni:)))))
wszytskim przyszlym mamusiom wytrwalosci:)))) i przede wszytskim donoszonych ciaz bez komplikacji:)))))


Justysia wow ale mialas przejscia,ciesze sie ogromnie ze wszystko dobrze sie skonczylo i jeszcze raz gratuluje.pamietam jak pisalas ze czujesz sie fatalnie.dobrze ze dziewczynki urodzily sie wczesniej bo jak byl sundrom podkradania to dla nich juz lepiej jak byly na zewnatrz.jak sie maja teraz twoje dziewczynki,jak ich karmisz?moi chlopcy to istne glodomory;)moi urodzili sie 4.10 a twoje niunie 6.10 tak jak maluchy lenny:):)wstaw koniecznie jakies fotki,imiona tak jak pisalam sliczne:)
 
justella Moje dzieciaki rowniez jedza na potege, karmilam piersia i dokarmialam, ale 2dni temu zrezygnowalam z piersi, bo ja ledwo co zylam......cycek byl smoczkiem uspokajaczem i usypiaczem wiec noce caluuuuskie zarwane:(((((( karmie je bebilonem, czuje ze zaczynam zyc.....bo byla masakra! a jeszcze corcia starzs tez uwagi wymaga, a wtedykiedy moglam miec dla niej czas to te na cycu wisialy, co zasnely, wyjelam cycka to znow sie budzily i tak 24h i smoczka ciagnac nie chcialy wiec mialam zapierdziel strrrraszny! a ty jak karmisz??? z jak waga sie urodzili twoi chlopcy? no i jak cc? bo ja cc przeszlam bardzo dobrze tylko anemii dostalam i po scianach chodzilam, ech:(((( ale wszytsko za nami:)))))...a i pokarm odciagam i daje im butelka zeby choc troche dostaly:)))
 
Justysia - nie zazdroszczę przeżyć,.. ale bardzo fajnie, że wszystko jest teraz dobrze :) A widziałaś że masz paseczek z informacją, że jsezcze jesteś w ciąży? ;)

2ania - wiesz... w kwestii formalnej, to ksiądz nie może Ci odmówić chrztu. I juz. Chocbys była niewiadomo jaką ladacznicą itp. i kasa też nie ma znaczenia. wiem, że niestety w większości parafii tak różowo nie jest i są cenniki za różne "usługi" ... Z tego powodu, my i ślub i chrzciny urządzaliśmy u Dominikanów. Tam nikt Cię nie pyta o pieniądze. Można przynieść i tyle Na ślub nas podpytali, czy dorzucimy się do składki na wystrój kościoła z innymi parami. A reszta - co łaska (tak prawdziwie - co łaska) . No i jesli była dodatkowa msza - no to fajnie organiście też zapłacić - bo to dla niego dodatkowa godzina pracy. Ale jeśli Chrzest/ Ślub podczas normalnej Mszy - to moim zdaniem to jest Twoja dobra wola, by mu cos zapłacić.
A tak swoją drogą, to niby z jakiej racji chrzest bliźniaków miałby być droższy niż chrzest dziecka jednego? Roboty praktycznie tyle samo... ;-)

Byłam dziś u mojej lekarki.. i już zapowiedziała, że prawdopodobnie dostanę w prezencie krążek za czas jakiś.. chyba chce mnie pozytywnie do tego nastawić... W sumie Krzych się urodził w 38 tyg. ..
 
Cześć dziewczyny:-).
miałam odezwać się wczoraj po wizycie ale przyjechaliśmy bardzo późno, tak więc od razu poszłam spać. Póki co wiele się nie zmieniło. Dzieciaczki pięknie rosną, mają już ok.2,800-2,900 kg., ułożenie głowkowe. Szyjka całkowicie skrócona, miękka ale zamknieta. Mam brać nadal fenoterol z isoptinem, magnez i wytrzymać jeszcze 2 tygodnie. Lekarz koniecznie chce bym dotrwała do 28 tc, no i jeśli nic się nie zmieni to poród siłami natury:angry:. Kolejna wizyta 13 grudnia, obym dotrwała!
Życzę miłego dnia:-)
 
reklama
Do góry