reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Witam dziewczyny. Opisze szybko mój przypadek. 2018 ciąża poroniona w 16 tyg( w 12 tyg usg serce biło, 16 krwawienie, szpital potwierdzenie ze serce nie bije od 12 tyg, wiec poronienie samoistne). 2019 ciąża zakończona cesarka (duza masa plodu 4870kg 62 cm) rozstep miesnia brzucha i miesniak. w 2021 w lutym operacja laparotomia (rozciecie powlok brzusznych ) w wyjecie miesniaka 8 cm, dzień pozniej krwiak widoczny golym okiem i znowu operacja laparotomia (wlozenie dodakowo drenu i redonu odprowadzajacego krew) skutek 9 dni w szpitalu. pozniej we wrzesniu 2021 poronienie w 9 tc (od poczatku cos nie tak w 6 tyg brak zarodka, zrobilam btcg, wyszlo malejace, doktor powiedziala ze poronie a jechalam na wakacje za granice wiec mialam w okolicy znaleziony szpital i karte ekuz w razie czego, po wakacjach okazalo sie ze ciaza zywa serce bije, dwa tyg pozniej samoistnie poronienie). 2022 znowu ciaza wysokiego ryzyka po 2 poronienia i 3 operacje na macicy. Biore 3x100 luteine, 2 razy spastyne i raz akard 150. no i oczyiwsice kwas foliowy. USG w 6tc pojedyncza ciaza i i w 8tc tez pojedyncza. JA sie czuje jak w podwojnej mega mdlosci mega wrazliwosc na zapachy ciagle chce spac, brzuch rosnie od jakiegos czasu, i poprostu wewnetrznie wiem ze jestem w podwojnej ciazy. Myslicie ze sie pojawi drugi zarodek ? za tydzien mam badania to bedzie 10+0 tc kto obstawia ze sie uda i ze bedzie podwojna? nie mowimy rodzinie o ciazy co to by nie przezywali w razie czego ale cos czuje ze beda blizniaki. dodam ze babcia blizniaczka i ja tez blizniaczka :D
Heh o przeczuciu ciąży bliźniaczej to jeszcze nie czytałam🤭nie no jasne wszystko jest możliwe...😁ale trudno powiedzieć jakie są szanse:) podobno i w 10 tc może się ,,pojawić" bliźniacza więc najlepiej poczekać do wizyty:)
 
reklama
Hejka Dziewczyny,
Jestem w ciąży 2k2o, dowiedziałam się na ostatniej wizycie,w 7 tyg że są dwa zarodki i dwa serduszka, bija prawidłowo. Po 3 tyg kolejna wizyta, czyli za tydzień we wtorek. Bardzo się obawiam co się tam dzieje w środku i czy dalej są serduszka...jestem już po dwóch biochemicznych ciążach i jednym pustym jaju, teraz jednak jestem na zestawie leków, acard heparyna encorton progesteron i od samego początku już to wygląda inaczej niż w tamtych ciążach, gdzie już wlansnie od startu coś złe to wyglądało.
Jak to u Was wyglądało? I powiedzcie, bo ja myślałam że 2owodniowa i 2kosmowkowa, to oznacza dwujajowe,a ponoć to nie jest. O co tu chodzi. Rozumiem że kosmówka to spiżarka i że każdy zarodek ma swoją spiżarka i domek,.ale już nie czaje o co chodzi w takim razie z jedno.i dwujajowymi-yslalam że to owodnia
 
Hejka Dziewczyny,
Jestem w ciąży 2k2o, dowiedziałam się na ostatniej wizycie,w 7 tyg że są dwa zarodki i dwa serduszka, bija prawidłowo. Po 3 tyg kolejna wizyta, czyli za tydzień we wtorek. Bardzo się obawiam co się tam dzieje w środku i czy dalej są serduszka...jestem już po dwóch biochemicznych ciążach i jednym pustym jaju, teraz jednak jestem na zestawie leków, acard heparyna encorton progesteron i od samego początku już to wygląda inaczej niż w tamtych ciążach, gdzie już wlansnie od startu coś złe to wyglądało.
Jak to u Was wyglądało? I powiedzcie, bo ja myślałam że 2owodniowa i 2kosmowkowa, to oznacza dwujajowe,a ponoć to nie jest. O co tu chodzi. Rozumiem że kosmówka to spiżarka i że każdy zarodek ma swoją spiżarka i domek,.ale już nie czaje o co chodzi w takim razie z jedno.i dwujajowymi-yslalam że to owodnia
Jeśli zarodek podzieli się na bardzo wczesnym etapie to może powstać ciąża jednojajowa dK i dO, ale to raczej rzadkość. Większość dK dO to ciąże dwujajowe czyli dwie komórki jajowe i dwa plemniki, czyli różny zestaw genów. Najszybciej dowiesz się, jeśli dzieci będą miały różna płeć, to będzie pewność że są dwujajowe.
 
Jeśli zarodek podzieli się na bardzo wczesnym etapie to może powstać ciąża jednojajowa dK i dO, ale to raczej rzadkość. Większość dK dO to ciąże dwujajowe czyli dwie komórki jajowe i dwa plemniki, czyli różny zestaw genów. Najszybciej dowiesz się, jeśli dzieci będą miały różna płeć, to będzie pewność że są dwujajowe.
Z tą płcią to na 99,9% :) Są udokumentowane przypadki (bardzo, bardzo rzadkie, fakt), że bliźniaki jednojajowe były różnej płci. Są to tzw. chimery, czyli organizmy z dwoma rodzajami genetycznymi komórek. Taka ciekawostka, pisała o tym Mamaginekolog.
 
Omg, ja wcześniej nie wiedziałam.nic na ten temat, ale.czlowiek się dowiaduje cały czas czegoś nowego.
No nic, aby były zdrowe.u mnie to jest wcześnie, prawie 9 tydzień. Obawiam się nastpenej wizyty...co tam się wydarzy. Ostatnio byky dwa zarodki o serduszka biły też jak trzeba.
 
Omg, ja wcześniej nie wiedziałam.nic na ten temat, ale.czlowiek się dowiaduje cały czas czegoś nowego.
No nic, aby były zdrowe.u mnie to jest wcześnie, prawie 9 tydzień. Obawiam się nastpenej wizyty...co tam się wydarzy. Ostatnio byky dwa zarodki o serduszka biły też jak trzeba.
Wydaje mi się, że najtrudniejsza wizyta to ta serduszkowa. Potem z każda kolejna jest lepiej, coraz mniejszy stres :)
U nas dziś 19tc i mamy potwierdzenie, że będzie chłopak i dziewczyna.
 
Wydaje mi się, że najtrudniejsza wizyta to ta serduszkowa. Potem z każda kolejna jest lepiej, coraz mniejszy stres :)
U nas dziś 19tc i mamy potwierdzenie, że będzie chłopak i dziewczyna.
Oo ale super, ja też bym właśnie chciała parkę, ale zoavczymy, bo to jeszcze taka daleka droga. Fajnie ,że tak się wstrzeliliscie😁
No u mnie patrząc na moją wczensiejsza historię to ja się chyba niegdy nie przestanę na. Wizyt niestety, już rysa jakaś tam jest n psychice pod tym względem. Ale no teraz musi się udać!
 
Oo ale super, ja też bym właśnie chciała parkę, ale zoavczymy, bo to jeszcze taka daleka droga. Fajnie ,że tak się wstrzeliliscie😁
No u mnie patrząc na moją wczensiejsza historię to ja się chyba niegdy nie przestanę na. Wizyt niestety, już rysa jakaś tam jest n psychice pod tym względem. Ale no teraz musi się udać!
Ja jestem po kilku latach nieudanych starań, inseminacjach, in vitro, jednym poronieniu i dwóch ciazach biochemicznych. Także kwestie rozrodowe też mnie trochę poturbowaly... Ale koniec ciągłego zamartwiania się. Nic nie pomoże, jak będziesz się zamartwiać. Z każdym tygodniem patrzę w przyszłość z większym optymizmem i Tobie tez tego życzę :)
 
reklama
Ja jestem po kilku latach nieudanych starań, inseminacjach, in vitro, jednym poronieniu i dwóch ciazach biochemicznych. Także kwestie rozrodowe też mnie trochę poturbowaly... Ale koniec ciągłego zamartwiania się. Nic nie pomoże, jak będziesz się zamartwiać. Z każdym tygodniem patrzę w przyszłość z większym optymizmem i Tobie tez tego życzę :)
No tu u mnie podobnie, tylko bez in vitro ale już prawie była decyzję podjęta. Kilka lat starań, insemincja, laparoskopia, jedno poronienie i dwie biochemiczne. A teraz dwa zarodki. To zamartwianie to właśnie mnie już wykończyło, ciągle sobie mówie że jak widać to nic nie zależy ode mnie, a ja robię co mogę, biorę leki i tyle mogę. Oby nam wynagrodziło ta trudna drogę teraz i mi i Tobie!🙏💪
 
Do góry