reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża bliźniacza

Tak straszycie, że karmienie piersią to masakra, ja karmiłam prawie dwa lata od 5 doby życia tylko swoim mlekiem wcale tego aż tak źle nie wspominam;) nie mówię, że było lekko początek był wymagający, dużo dało to,że są to moje pierwsze dzieci i mogłam poświęcić się tylko im. Z drugiej strony przez dwa miesiące był przy mnie mąż więc pomagał przy wkładaniu dzieci na poduszkę i przynosił mi kanapki, bo byłam cały czas głodna:). Ja znowu podziwiam mamy karmiące butelką te szykowanie mleka, wyparzanie butelek szczególnie w nocy, mnie to przeraża;) w piersi pokarm zawsze jest gotowy:)

Mega ukłon :)

U mnie w nocy ten plus butelki że ojciec by karmił bo i tak wstaje :D
 
reklama
Ja się bardzo mocno zastanawiam nad laktatorem, i pewnie będę na tym jechac o ile mleka będzie starczyć dla maluchów 🙂
Tu pewnie też ile ludzi to historii ale ja osobiście bardzo polecam wziąć już nawet do szpitala:) zwłaszcza przy bliźniakach,bo często zdarza się że rodzą się za wcześnie i nie są odrazu z mamą (moje z 36+5 były 3 dni w inkubatorze)a te laktację jakoś trzeba rozbudzić jeśli mleka odrazu nie ma:) w obu przypadkach u mnie było tak (tak się powszechnie myślę robi)że położne kazały pić herbatki/proszki na laktację i ,,pracować"laktatorem co trzy godziny chyba. Ze starsza córka nie miałam go w szpitalu, we trzy w pokoju dzielysmy szpitalny laktator i trochę to była masakra;)ja miałam taki po koleżance w obu przypadkach ale jak można sobie zafundować np medeli,podwójny no to mega:)
 
Tu pewnie też ile ludzi to historii ale ja osobiście bardzo polecam wziąć już nawet do szpitala:) zwłaszcza przy bliźniakach,bo często zdarza się że rodzą się za wcześnie i nie są odrazu z mamą (moje z 36+5 były 3 dni w inkubatorze)a te laktację jakoś trzeba rozbudzić jeśli mleka odrazu nie ma:) w obu przypadkach u mnie było tak (tak się powszechnie myślę robi)że położne kazały pić herbatki/proszki na laktację i ,,pracować"laktatorem co trzy godziny chyba. Ze starsza córka nie miałam go w szpitalu, we trzy w pokoju dzielysmy szpitalny laktator i trochę to była masakra;)ja miałam taki po koleżance w obu przypadkach ale jak można sobie zafundować np medeli,podwójny no to mega:)
No właśnie oglądałam już te podwójne laktatory. Niektóre są mega drogie, ja coś znajdę może do 400zl, tez wlansie dużo czytałam o tym ze najlepiej zabrać do szpitala, i właśnie tym bardziej przy bliźniakach 😃 dlatego już zapisuje sobie jakieś i chyba niedługo będę zakupywac
 
Też polecam wziąć laktator już do szpitala. Nie martwcie się, że na początku nie ma mleka, pewnie większość z Was będzie miała cc wtedy pokarm często pojawia się dopiero koło 4 doby od porodu. Jak macie możliwość to od kogoś pożyczcie na początek, końcówki można dokupić. Miałam pożyczony używałam go tylko 6 dni, a potem już bardzo spradycznie jak musiałam gdzieś wyjść. Mi położna kazała ściagać co 3 godz w systemi 7-7, 5-5, 3-3 plus proszki na laktację. Dużo daje też dobra poduszka (mialam Twinny Lu), ja karmiłam od początku dwójkę jednocześnie idzie wtedy zaoszczędzić sporo czasu:)
 
Hej dziewczyny.

Wczoraj byłam u mojego lekarza na kontroli, mierzył szyjkę wyszła 3,2cm ale zaczęło się od wewnątrz uwypuklenie i założył mi od razu krążek. Miałyście może założony?
 
Ja wychodzę z założenia, że jakoś to będzie 🤣 ludzie przeżywają z bliźniakami i bliźniaki też przeżywają 🤣 z mojego punktu widzenia chyba macie lepsza sytuację, kiedy bliźniaki są na start - pierwsze dzieci. Ja mam dwulatkę w domu i niestety wiem czego się po niemowlaku spodziewać, a w wersji razy dwa to już czasem przeraża. Ale co poradzisz, jak nie my to kto?
Jak u Ciebie? Walczycie dalej czy już po? Jak się czujesz? My dalej walczymy. Jutro kolejne badania i mierzenie zobaczymy co to będzie 🙈
 
Jak u Ciebie? Walczycie dalej czy już po? Jak się czujesz? My dalej walczymy. Jutro kolejne badania i mierzenie zobaczymy co to będzie 🙈
W piątek nastąpiła szybka akcja bydgoskiej policji, gdyż okazało się ze mniejsza przez tydzień nic nie przybrała i po 50 minutach były poza mamą;
Mela 2380 50 cm, Olka 1650 44 cm obie 10 pkt/10
Po cesarce armagedon, walka z laktacja, dziewczyny w inkubatorach, ale od niedzieli większa jest ze mną, a mniejsza poza inkubatorem (dzisiaj był lekki kryzys- plus jeszcze żółtaczka, wiec wróciła do inku, ale wyglada to dobrze). Mam już mleka dla całego oddziału 😂 dziewczyny są tylko na moim. Rośniemy;)
Trzymam za Was przeokropnie mocno kciuki!
 
reklama
W piątek nastąpiła szybka akcja bydgoskiej policji, gdyż okazało się ze mniejsza przez tydzień nic nie przybrała i po 50 minutach były poza mamą;
Mela 2380 50 cm, Olka 1650 44 cm obie 10 pkt/10
Po cesarce armagedon, walka z laktacja, dziewczyny w inkubatorach, ale od niedzieli większa jest ze mną, a mniejsza poza inkubatorem (dzisiaj był lekki kryzys- plus jeszcze żółtaczka, wiec wróciła do inku, ale wyglada to dobrze). Mam już mleka dla całego oddziału 😂 dziewczyny są tylko na moim. Rośniemy;)
Trzymam za Was przeokropnie mocno kciuki!
Gratulacje ❤️😍 Super ze są już na świecie. W którym tygodniu dziewczynki przyszły na świat?
 
Do góry