reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
A ja mam pytanko, czy którejs z was dokuczały infekcje intymne w ciazy ? W pierwszej nie miałam z tym wogole problemu. Teraz nie mogę się tego pozbyc. Dostaje od lekarza nystatynę dopochwowo i maść pimafucin lub clotrimazolum i jak tylko skończę kurację ,problem za parę dni wraca... ;(
 
Witajcie drogie kobietki. Jestem w 26tc z bliźniakami dwujajowymi. Chłopiec i dziewczynka. To moja pierwsza ciąża.
Mam pytanie. Czy myślałyście już jak będziecie karmić swoje dzieci? Wiem, że są metody na jednoczesne karmienie bliźniaków, ale chodzi mi bardziej o poukładanie tego wszystkiego. Bo jeśli dzieci będą chciały jeść w tym samym czasie, to potrzebna będzie druga osoba do przystawienia. A co jeśli jeden z sutków będzie miał awarię? Na jednej piersi dwójki dzieci nie wykarmię. Wstępnie wymyśliłam sobie, że będę odciągała pokarm laktatorem i dzieci będą karmione z butelki moim mlekiem. Ale przyznam, że jestem w tym totalnie zielona i zastanawiam się jak wy planujecie sobie z tym poradzić? Do tego muszę dodać, że jedyną dostępną pomocą będzie dla mnie mój mąż, który po pewnym czasie będzie musiał wrócić do pracy (udało nam się uzbierać u niego 2 miesiące wolnego..., może trochę uda się przeciągnąć).
 
reklama
Witajcie drogie kobietki. Jestem w 26tc z bliźniakami dwujajowymi. Chłopiec i dziewczynka. To moja pierwsza ciąża.
Mam pytanie. Czy myślałyście już jak będziecie karmić swoje dzieci? Wiem, że są metody na jednoczesne karmienie bliźniaków, ale chodzi mi bardziej o poukładanie tego wszystkiego. Bo jeśli dzieci będą chciały jeść w tym samym czasie, to potrzebna będzie druga osoba do przystawienia. A co jeśli jeden z sutków będzie miał awarię? Na jednej piersi dwójki dzieci nie wykarmię. Wstępnie wymyśliłam sobie, że będę odciągała pokarm laktatorem i dzieci będą karmione z butelki moim mlekiem. Ale przyznam, że jestem w tym totalnie zielona i zastanawiam się jak wy planujecie sobie z tym poradzić? Do tego muszę dodać, że jedyną dostępną pomocą będzie dla mnie mój mąż, który po pewnym czasie będzie musiał wrócić do pracy (udało nam się uzbierać u niego 2 miesiące wolnego..., może trochę uda się przeciągnąć).
Też mam dylemat... Jeśli będę mieć pokarm, to chyba po prostu będę go odciągać i podawać maluszkom z butelki. Też będziemy sami z mężem, myślę że tak będzie nam łatwiej.
 
Do góry