Kocham to zdanie
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Jak ja bym chciała NIE karmić piersią, ale nie da rady. Emilka jest typową butelkową panną, ale Marta ma takie momenty w ciągu doby, że choćbym na rzęsach stanęła ona nie ruszy flaszki i tyle, chce cyca i już! Jak już za to pije z flaszki, to w pewnym momencie jest ryk i całe nieszczęście świata... Marta połapała się że je z butelki i trzeba jej dać cyca na dojedzenie. Wkurza mnie to, ale co poradzić. Na szczęście panna M. obrabia cycka w max 10 minut, tak samo z resztą jak i butelkę.
Ja też byłam, tym bardziej, że miałam 2x USG robione w odstępie doby i na pierwszym wyszła jedna dzidzia, a na drugim, tym razem, prenatalnym już dwie, to był mój 10tc wtedy
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Do dzisiaj nie mogę uwierzyć, że dwie istotki, które dzisiaj mają już 2 mce, są moje i są dwojaczkami
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ale przyjmij moje gratulacje i oby dzieci zdrowe rosły.
Mam to samo z praniem, na szczęście dziewczynki mają tyle ubranek, że je piorę jak w szafce pusto się robi. Za to muszę poważnie pomyśleć o kupnie nowej partii szmatek, bo dziabągi bardzo szybko rosną, a mają już 58 i 60cm i ok 6kg wagi
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
i dobra połowa jest już mała.