reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Hej mamusie, u nas dziewczynki urodzone w 36t,ciaza 1k2o,obecnie 13miesiecy za nami, u nas na początku dziewczynki spały,w jednym łóżeczku,obok siebie,potem jedna z jednej strony,druga z drugiej,łóżeczko jeszcze przesuwalam kolo naszego,tak,żebym je caly czas miała na oku,monitorów nie kupowalam,bo miałyśmy zastrzyk na rozwój płuc i ogólnie stan dziewczynek byl bardzo dobry,jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem sa łóżeczka w sypialni,bo na początku człowiek malo co śpi,jest przemeczony i jakbym miała milion razy latać do pokoju obok to bym zwariowala chyba, polecam podłożyc ręczniki pod materac pod główkę,tak żeby dzieci miały główkę troszkę wyzej,położna nam tak radziła,nasze ulewaly czesto,więc balam się żeby się nie zadlawily,pozdrawiamy wszystkie przyszłe mamusie :)
 
reklama
Dziewczyny poważnie myslicie ze maluchy moga spac w osobnym pokoju ???? Jej jakos nie jestem przekonana.

No właśnie ja bym tak chciała. Z sypialni do pokoju dziewczynek mam dokładnie 8 kroków. Tylko każdy z kim rozmawiam to patrzy na mnie jak na wariata [emoji14] łącznie z moją siostrą i mamą :/

Ja bym chciała żeby dziewczynki spały w osobnym pokoju, ale te mamy tylko trzy. Mam jeszcze dwóch starszych synów, których nie wyobrażam sobie w jednym pokoju, bo jeden ma lat 5 a drugi 16 :) także w naszym przypadku łóżeczka będą u nas w pokoju stały (ten pokój, na szczęście, jest dość spory). Jak przestanie im być komfortowo w jednym wyrku, to wtedy wstawię drugie :)
 
Hej mamusie, u nas dziewczynki urodzone w 36t,ciaza 1k2o,obecnie 13miesiecy za nami, u nas na początku dziewczynki spały,w jednym łóżeczku,obok siebie,potem jedna z jednej strony,druga z drugiej,łóżeczko jeszcze przesuwalam kolo naszego,tak,żebym je caly czas miała na oku,monitorów nie kupowalam,bo miałyśmy zastrzyk na rozwój płuc i ogólnie stan dziewczynek byl bardzo dobry,jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem sa łóżeczka w sypialni,bo na początku człowiek malo co śpi,jest przemeczony i jakbym miała milion razy latać do pokoju obok to bym zwariowala chyba, polecam podłożyc ręczniki pod materac pod główkę,tak żeby dzieci miały główkę troszkę wyzej,położna nam tak radziła,nasze ulewaly czesto,więc balam się żeby się nie zadlawily,pozdrawiamy wszystkie przyszłe mamusie :)

ja polecam kupic klin ktory wklada sie pod materac wowczas glowka jest troche wyzej, kosz to chyba 30 zl
 
Ja mam narazie jedno łóżeczko. Chłopcy będą spali razem wzorem bliźniąt u mojego brata. Tam do trzech miesięcy. Ja planuje miesiąc lub dwa i potem drugie łóżeczko. Ale może sytuacja ulec zmianie... ciekawa jestem jak córka zareaguje na dwóch braci w jej do tej pory łóżeczku. Może się okaże ze mąż będzie szybko jechał po drugie. Wszystko z braku miejsca. Już dawno planowałam inne łóżko dla córki ale jak się okazało ze będą dwie dziadzie to stwierdziłam ze dwa łóżeczka, łóżko dla córki i jeszcze kanapa dla mnie na początek karmienia nie zmieszczą się w pokoju. Stad plan taki: miesiąc lub dwa jedno łóżeczko a córka ze mną lub z mężem w drugim pokoju, po jakimś czasie jak się już nauczymy karmić, ustabilizujemy się mlecznie itp to drugie łóżeczko, kanapa na sprzedaż, nowe łóżko dla córki a ja wracam do męża :-). Ot taki plan ale życie pewnie go zweryfikuje. Dziewczyny jutro idę na oddział. W piątek cc. Dopada mały strach.
 
Ja nie mam innego wyjścia, za mała sypialnia. Ale pokok dziewcznek jest tuż obok sypialni, wiec będę je chyba słyszeć. No i mam też taką małą sofę u nich w pokoju, więc w razie potrzeby będę mogła tam spać, chociaż wolałabym nie wyprowadzać się ze swojego łożka... Chociaż pewnie tak to się skończy :(
No właśnie ja bym tak chciała. Z sypialni do pokoju dziewczynek mam dokładnie 8 kroków. Tylko każdy z kim rozmawiam to patrzy na mnie jak na wariata [emoji14] łącznie z moją siostrą i mamą :/
Dziewczyny poważnie myslicie ze maluchy moga spac w osobnym pokoju ???? Jej jakos nie jestem przekonana.
Moje bliźniaki 13. 06 skończą pół roku i od samego powrotu że szpitala do domu każde śpi w swoim łóżeczku w ich pokoiku. Nie mam monitorów oddechu, tylko nianie elektroniczne z kamerka. Dzieci wieczorem zasypiaja po kąpieli i mleku w swoich lozeczkach bez bujania i noszenia na rękach.
 
Ja nie mam innego wyjścia, za mała sypialnia. Ale pokok dziewcznek jest tuż obok sypialni, wiec będę je chyba słyszeć. No i mam też taką małą sofę u nich w pokoju, więc w razie potrzeby będę mogła tam spać, chociaż wolałabym nie wyprowadzać się ze swojego łożka... Chociaż pewnie tak to się skończy :(
Dlatego ja żadnej sofy ani fotela do pokoju dzieci nie wstawialam. Z początku było ciężko chodzić po kilka razy w nocy. Ale najpierw się przyzwyczaiłam. A teraz już przesypiaja od 20.30 do 8.00[emoji5]
 
Ostatnia edycja:
widze ze wszyscy maja problem z miejscem...:D u nas dzis byli geodeci i wyznaczyli jak maja budowac, budowlancy beda jakos od sierpnia chyba i tak bede trwac w nadziei ze rozlokuje prawidlowo dzieci do swiat bozego narodzenia ;) my dobudowujemy duzy salon i sypialnie a dzieci dostana dwa pokoje ktore sa tj. jeden chlopcy a drugi dziewczynki :) pokoje sa identyczne i duze wiec powinni sie pomiescic 8-) a dziewczynki poki my nie wyjdziemy z dotychczasowego salonu beda w kuchni z jadalnia bo nie ma gdzie lozeczek postawic 8-)
 
Moje bliźniaki 13. 06 skończą pół roku i od samego powrotu że szpitala do domu każde śpi w swoim łóżeczku w ich pokoiku. Nie mam monitorów oddechu, tylko nianie elektroniczne z kamerka. Dzieci wieczorem zasypiaja po kąpieli i mleku w swoich lozeczkach bez bujania i noszenia na rękach.

no ja popieram w calosci :D zamierzam postapic tak samo ;)
 
no ja popieram w calosci :D zamierzam postapic tak samo ;)
Bratowa synka nauczyła zasypiac leżąc koło niego i wieczorem nieraz godzinę ma wyjeta z czasu bo musi leżeć koło niego aż zaśnie i dopiero go przekłada. U nas od samego początku było mleko łóżeczko i zasypianie i nie było jeszcze nigdy płaczu. Jak wypija mleko i nie usna to zamykamy drzwi a oni tak długo sobie między sobą gaworza aż nie usna.
 
reklama
Ja mam narazie jedno łóżeczko. Chłopcy będą spali razem wzorem bliźniąt u mojego brata. Tam do trzech miesięcy. Ja planuje miesiąc lub dwa i potem drugie łóżeczko. Ale może sytuacja ulec zmianie... ciekawa jestem jak córka zareaguje na dwóch braci w jej do tej pory łóżeczku. Może się okaże ze mąż będzie szybko jechał po drugie. Wszystko z braku miejsca. Już dawno planowałam inne łóżko dla córki ale jak się okazało ze będą dwie dziadzie to stwierdziłam ze dwa łóżeczka, łóżko dla córki i jeszcze kanapa dla mnie na początek karmienia nie zmieszczą się w pokoju. Stad plan taki: miesiąc lub dwa jedno łóżeczko a córka ze mną lub z mężem w drugim pokoju, po jakimś czasie jak się już nauczymy karmić, ustabilizujemy się mlecznie itp to drugie łóżeczko, kanapa na sprzedaż, nowe łóżko dla córki a ja wracam do męża :-). Ot taki plan ale życie pewnie go zweryfikuje. Dziewczyny jutro idę na oddział. W piątek cc. Dopada mały strach.

No więc już zaczynam trzymać za Was kciuki [emoji110][emoji110][emoji110]
 
Do góry