reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
W pon mam tylko wizyte u innego lekarza gdzie jest lepsze usg. Ale ta lekarka nie bedzie mi tej ciazy prowadzic bo tez nie chce.
Mam wizyte 20 kwietnia prywatnie juz u specjalisty. I tam pewnie dowiem sie wiecej. A 30 maja u lekarza na oddziale w gdansku gdzie mam skierowanie.
Moja babcia i jej siostra miala blizniaki. Nie wiem jaki to typ ciazy bo czasy byly inne wtedy. Ale wszystkie dzieci sie urodzily zdrowe wtedy. Wiec skoro to dziedziczne to moze u mnie tez bedzie ok.... tak sie pocieszam...

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
Aha, ciekawe tylko czy ten specjalista będzie prowadził Ci tą ciążę, bo jak czytałam ten wątek o 1ko1o to jedna dziewczyna pisała że do specjalisty chodziła tylko na usg, dlatego że on twierdził, że nie będzie patrzył na siki i krew i zajmował się takimi pierdołami i że on jest od usg :-D do zwolnień, skierowań i innych badań miała zwykłego ginekologa prowadzącego jej ciążę. Ale to było w Warszawie. Super, że masz blisko do Gdańska. Tam kobietki jeżdżą przez całą Polskę żeby zbadać swoje bliźniaki 1k1o albo na poważniejsze zabiegi dotyczące tego rodzaju ciąży. Dlatego wierzę, że wszystko będzie dobrze :-) nie zakładaj z góry najgorszego i bądź dobrej myśli ❤

Edit:
Z tego co wiem, to tylko ciąża dwujajowa jest w jakimś stopniu dziedziczna i tylko po matce, geny ojca nie mają wpływu. Dziedziczymy wtedy po matce predyspozycje do wytwarzania wiekszej ilości jajeczek niż jedno podczas cyklu i dochodzi do zapłodnienia ciąży dwujajowej. Nie musi to być tylko dziedziczne, ale np indukowane lekami na płodność albo po prostu taki organizm :-) a jednojajowa ciąża nie zależy od niczego. Po prostu zapłodniony zarodek dzieli się na dwa i jest to czysty przypadek natury :-) tylko czy podzielone zarodki wytworza jedną kosmówkę czy dwie i jeden czy dwa worki owodniowe, zależy od tego, w jakim czasie od zapłodnienia nastąpił podział zarodka. To tak gwoli ciekawości ;-)
 
Ostatnia edycja:
Z tego co wiem, to tylko ciąża dwujajowa jest w jakimś stopniu dziedziczna i tylko po matce, geny ojca nie mają wpływu. Dziedziczymy wtedy po matce predyspozycje do wytwarzania wiekszej ilości jajeczek niż jedno podczas cyklu i dochodzi do zapłodnienia ciąży dwujajowej. Nie musi to być tylko dziedziczne, ale np indukowane lekami na płodność albo po prostu taki organizm :-) a jednojajowa ciąża nie zależy od niczego. Po prostu zapłodniony zarodek dzieli się na dwa i jest to czysty przypadek natury :-) tylko czy podzielone zarodki wytworza jedną kosmówkę czy dwie i jeden czy dwa worki owodniowe, zależy od tego, w jakim czasie od zapłodnienia nastąpił podział zarodka. To tak gwoli ciekawości ;-)

Ja jestem ciekawa jak to z moimi dziewczynkami jest :) Powiem, że w rodzinie nie ma bliźniaków, a przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Jest to dla mnie tak fascynujący temat ostatnio, że szukam w internetach wszelkich możliwych informacji. Ale i tak, do porodu muszę czekać, żeby zobaczyć czy będą podobne do siebie z wyglądu czy nie :)
 
reklama
Ja jestem ciekawa jak to z moimi dziewczynkami jest :) Powiem, że w rodzinie nie ma bliźniaków, a przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Jest to dla mnie tak fascynujący temat ostatnio, że szukam w internetach wszelkich możliwych informacji. Ale i tak, do porodu muszę czekać, żeby zobaczyć czy będą podobne do siebie z wyglądu czy nie :)

mam to samo...:) zadnych blizniakow u mnie w rodzinie... tez jestem ciekawa czy sa jednojajowe czy dwu, ale jak beda identyczne to bede w szoku...:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry