reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Ja dzisiaj pochodziła po cmentarzu i padłam. Jutro leżę cały dzień w piżamie i ani palcem nie ruszę.

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny nie boicie się brać tyle tej nospy?
Ja wiem że czasem lepiej wziąć ale nospa też ma swoje skutki uboczne. Przy częstym zarzywaniu może prowadzić do osłabienia napięcia mięśniowego u dzidziusia/dziudziusiow. :-(
 
Dziewczyny nie boicie się brać tyle tej nospy?
Ja wiem że czasem lepiej wziąć ale nospa też ma swoje skutki uboczne. Przy częstym zarzywaniu może prowadzić do osłabienia napięcia mięśniowego u dzidziusia/dziudziusiow. :-(
Ja biorę no spe dwa razy dziennie. Tak mi zlecili w szpitalu, ale też mam trochę obawy... Ale z drugiej strony gdyby nie no spa i magnez już bym pewnie w szpitalu leżała. Już się nie mogę doczekać wizyty. Zeby doktor sprawdziła co i jak. Jakieś mam dziwne przeczucie, że to już niedługo i stresuje mnie to.

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny nie boicie się brać tyle tej nospy?
Ja wiem że czasem lepiej wziąć ale nospa też ma swoje skutki uboczne. Przy częstym zarzywaniu może prowadzić do osłabienia napięcia mięśniowego u dzidziusia/dziudziusiow. :-(
Tak naprawdę nie ma żadnych badań potwierdzających to. To jest tylko wynik obserwacji, a brak napięcia pojawia się też u dzieci, których matki nospy nie brały. Tez się o to martwię, ale w niektórych sytuacjach trzeba wybierać mniejsze zlo- większym zagrożeniem dla dzieci jest jednak poród w 32 tyg..
 
Ostatnia edycja:
@tusiaczzek1988 ja też zgadzam się z @Alina1987 - biorę no-spę 3x dziennie i mnóstwo innych leków/suplementów, których wolałabym nie brać, ale gdy mam wybór pomiędzy ryzykiem porodu w 30tc, a no-spą, to wybieram no-spę. Dodam, że no-spę zaczęłam brać na stałe dopiero w momencie kiedy wylądowałam w szpitalu z powodu skurczy.
 
Tak naprawdę nie ma żadnych badań potwierdzających to. To jest tylko wynik obserwacji, a brak napięcia pojawia się też u dzieci, których matki nospy nie brały. Tez się o to martwię, ale w niektórych sytuacjach trzeba wybierać mniejsze zlo- większym zagrożeniem dla dzieci jest jednak poród w 32 tyg..

Tak ja Cię rozumiem i tylko pytam, nie narzucam swojego zadania. Sama na początku ciąży jak miała bóle skurczowe i krwawilam, praktycznie do 10tc brałam nospę lub spasmoline 3x1...nie było innego wyjścia, nie ukrywam miałam strach że za dużo tego biorę no ale leżałam w szpitalu dawali to musiałam wziąć. Nawet mi raz pyralgine w zastrzyku do tyłka podali co też podobno w ciąży nie jest wskazana. Szwagierka moja też właśnie pod koniec ciąży jakoś dostała kolki nerkowej i dostawała rozkurczowe i właśnie u jej córki stwierdzono obniżone napięcie mięśniowe... No ale tak jak mówisz nawet i kobiety które nie jedzą żadnych leków rodzą dzieci z obniżonym napięciem... No cóż...
 
Ja staram się brać jak najmniej nospy, bo też mam spore obawy. Na studiach sporo miałam na ten temat i przyznaję, że biorę niechętnie...Czujecie te skurcze tak regularnie? Ja czasami mam moze 3 -4 razy w ciągu dnia albo nawet nie, no ale zaczelam dopiero 33 tydzień. W 18 tygodniu trafiłam do szpitala z twardnieniem brzucha i zalecili mi brac nospę doraźnie a do tego regularnie magnez i luteinę. Moja pani doktor powiedziała, że żeby nospa zaszkodziła maluchom musiałabym brać ją regularnie od początku ciąży.
 
Zgadzam się z Aliną, też nie jestem za braniem lekarstw i staram się to ograniczyć do minimum. Uważam że suplementów i lekarstw biorę w tej ciąży więcej niż wzięłam przez swoje dotychczasowe życie. Biorę nospe regularnie od kiedy założono mi krążek, bo takie miałam zalecenia 2x1 (forte), wcześniej tylko doraźnie kiedy niepokoily mnie częste skurcze może że 3 razy wzięłam. Ale też uważam że to jest lepsze zło w tym przypadku niż narażać je na skrajne wczesniactwo które wiąże się że znacznie większymi problemami.
 
Ja Was Dziewczynki rozumiem, bo sama biorę czasem ale to naprawdę już musi mi dokuczać żebym wzięła tabletke ale ja biorę spasmoline na mnie no spa nie działa. Chyba że czuje że to są typowe bóle promieniujące od kręgosłupa to biorę paracetamol.
 
reklama
Hej,ja się właśnie obudziłam,nie mogę żadnej pozycji znaleźć tak kręgosłup boli no i właśnie te skurcze. Teraz siedzę i jem płatki,bo dziewczynki zgłodniały :p a co do skurczy to ja tez tak co 15-20 min @Oska305 ,czasem częściej a czasem to trochę spokoju,wczoraj w sklepie na zakupach to nie mogłam dwa albo trzy razy musiałam sobie usiąść albo kucnąć,ale mnie jeszcze ta infekcja meczy a to pogarsza tylko,bo takie nieprzyjemne kłucie tez. Nospe to ja wzięłam tylko raz jak dostałam z Polski,ale teraz mam adalat ze szpitala i biorę dwa razy dziennie przez tydzień a za tydz do szpitala na kontrole i zobaczymy co tam ze skurczami i czy coś mi dadzą dalej.
Dziś mam wizytę u położnej,idę jeszcze spać jak się uda.
Miłego dnia życzę :)
 
Do góry