reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Hej! Ja po usg i badaniu,dzidziusie Ok,szyjka 29mm ale zamknięta i idziemy dziś do domu,jupiii. Mam mała bakterie w moczu i tez może przez to takie nieprzyjemne uciskanie na pęcherzu plus dziewczynki naciskają,ale dostanę leki na to i w domu będę brać plus rozkurczowe,które do 37 tyg mam brać. Ja wizytę za 2 tyg teraz mam w 36. Mam nadzieje,ze wytrzymamy do 37 a może nawet 38 :) ładne brzuszki! Miłego dzionka :happy:

Oooo super wieści. Odpoczywaj w domku i niech mąż o Ciebie i dzieciaczki dba ;)
 
reklama
Hej! Ja po usg i badaniu,dzidziusie Ok,szyjka 29mm ale zamknięta i idziemy dziś do domu,jupiii. Mam mała bakterie w moczu i tez może przez to takie nieprzyjemne uciskanie na pęcherzu plus dziewczynki naciskają,ale dostanę leki na to i w domu będę brać plus rozkurczowe,które do 37 tyg mam brać. Ja wizytę za 2 tyg teraz mam w 36. Mam nadzieje,ze wytrzymamy do 37 a może nawet 38 :) ładne brzuszki! Miłego dzionka :happy:
O to dzis juz noc w swoim lozku[emoji4] trzymajcie sie, lez i odpoczywaj

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej! Ja po usg i badaniu,dzidziusie Ok,szyjka 29mm ale zamknięta i idziemy dziś do domu,jupiii. Mam mała bakterie w moczu i tez może przez to takie nieprzyjemne uciskanie na pęcherzu plus dziewczynki naciskają,ale dostanę leki na to i w domu będę brać plus rozkurczowe,które do 37 tyg mam brać. Ja wizytę za 2 tyg teraz mam w 36. Mam nadzieje,ze wytrzymamy do 37 a może nawet 38 :) ładne brzuszki! Miłego dzionka :happy:
Bardzo się cieszę, w domu najlepiej:) teraz odpoczywaj i trzymam kciuki, żebyś do szpitala trafiła dopiero w tym 37 TC na poród:)
 
No właśnie też boję się, że jacyś obcy każą mi rodzić naturalnie. Ale położna ostatnio powiedziała, że nie mogą mnie zmusić, bo to mój pierwszy poród i ciąza bliźniacza, wtedy wpisują w kartę jakaś formułkę, że odmawiam próby porodu sn czy coś takiego i robią CC. Zobaczymy jak to ma się w praktyce..

Jak są dzieciaczki u Ciebie ułożone? Mi ostatnio pani doktor powiedziała że raczej nie chcą ryzykować przy pierworódkach że raczej w 99% kończy się to cc. Ja póki co mam dwa wskazania więc CC u mnie raczej na 100% i nikt nie będzie chciał dyskutować bo jedna dzidzia ułożona jest poprzecznie a warunkiem jest że oba bobasy będą główkowo i do tego jeszcze problemy kardiologiczne nie pozwalają na poród sn.
 
U mnie też tak miało być, a tu na koniec wszystko się posypało i muszę zmienić szpital:/ w sumie mam dużo wątpliwości, czy ten nowy lekarz coś na tym etapie mi pomoże, ale wizyta nie zaszkodzi, więc zobaczmy co jutro powie.
Mi jest teraz głupio iść do innego lekarza bo to będzie wyglądało że chodziłam do kogoś innego a teraz jak poród to lekarz ze szpitala.No i to tak jest, ale to w końcu dla dobra dzieci. Tylko nie bardzo wiem co powiedzieć, dlaczego przychodzę chociaz mam swojego lekarza...
 
No właśnie też boję się, że jacyś obcy każą mi rodzić naturalnie. Ale położna ostatnio powiedziała, że nie mogą mnie zmusić, bo to mój pierwszy poród i ciąza bliźniacza, wtedy wpisują w kartę jakaś formułkę, że odmawiam próby porodu sn czy coś takiego i robią CC. Zobaczymy jak to ma się w praktyce..
To mnie teraz trochę pocieszyłaś:):):) to będzie mój pierwszy poród, a do tego mam wadę wzroku i jestem po 2 operacjach na przepuklinę więc liczę na to że ktoś się zlituje. Moja ginekolog jest na porodem naturalnym:/
 
Mi jest teraz głupio iść do innego lekarza bo to będzie wyglądało że chodziłam do kogoś innego a teraz jak poród to lekarz ze szpitala.No i to tak jest, ale to w końcu dla dobra dzieci. Tylko nie bardzo wiem co powiedzieć, dlaczego przychodzę chociaz mam swojego lekarza...
No u mnie chociaż jasna sytuacja, bo tam gdzie mój lekarz prowadzący ciążę od początku mial dyżury zamknęli porodówkę, lekarze się pozwalniali(on też), więc muszę teraz wszystko na nowo ustalić. I tak temu nowemu jutro powiem.
 
Jak są dzieciaczki u Ciebie ułożone? Mi ostatnio pani doktor powiedziała że raczej nie chcą ryzykować przy pierworódkach że raczej w 99% kończy się to cc. Ja póki co mam dwa wskazania więc CC u mnie raczej na 100% i nikt nie będzie chciał dyskutować bo jedna dzidzia ułożona jest poprzecznie a warunkiem jest że oba bobasy będą główkowo i do tego jeszcze problemy kardiologiczne nie pozwalają na poród sn.
Ostatnio Młody był miednicowo, mam nadzieję, że tak już zostanie do porodu:) wtedy na pewno nie będą ryzykować z porodem naturalnym.
 
No u mnie chociaż jasna sytuacja, bo tam gdzie mój lekarz prowadzący ciążę od początku mial dyżury zamknęli porodówkę, lekarze się pozwalniali(on też), więc muszę teraz wszystko na nowo ustalić. I tak temu nowemu jutro powiem.
A to tak, bo jest to solidny argument. Życzę powodzenia i żeby było bez stresu:*
 
reklama
Do góry