Hej. Ja mam złe wieści, wszystko było ok przez całą ciążę, na nic nie mogłam narzekać no a dzisiaj trafiłam do szpitala. Zaczęło się od tego że dwa dni temu miałam wydzieline taka różowa, jakby śluz z krwią a wczoraj brzuch od dołu mi ciągnęło, dlatego przyjechałam na izbę przyjęć. Szyjka która miała 3 lutego 4.2 cm ( niby) skróciła się do 1.5 cm :-\ Co do zakupów, cieszę się że większość już kupiłam bo nie wiadomo czy nie będę musiała leżeć do końca ciąży. A jestem dokładnie w 29+3 tc. Wyszło tak nagle, żadnych skurczy, delikatny ból podczas chodzenia. Jedna jest bardzo nisko, dlatego tak szybko wyszło z tą szyjka :-( Także dziewczyny uważajcie na siebie, w ciąży bliźniaczej to jest jednak duże ryzyko :-( w co ja nie wierzyłam.