reklama
Dziewczyny a mnie się udało urodzić siłami natury. Dnia 18.12.16 na świat przyszli Paulina 48cm i Mateusz 51 cm. Obydwoje z wagą po 2700.
Niestety mój organizm jeszcze nie rozkręcił laktacji dlatego dzieci są dokarmiane. Może na 3 dobę się uda. Na to liczę....
Niestety mój organizm jeszcze nie rozkręcił laktacji dlatego dzieci są dokarmiane. Może na 3 dobę się uda. Na to liczę....
Cześć dziewczyny, znalazłam to forum i chętnie dołączę do przyszłych i obecnych mam bliźniaków. Jestem w 25+5 tc ciąży bliźniaczej dwuowodniowej, dwukosmówkowej. Spodziewamy się parki. Właściwie do 21 tc wszystko przebiegało ok. Samopoczucie spoko, tylko mega senność w pierwszym trymestrze. Niestety od 22 tc szyjka zaczęła się skracać i obecnie jestem po założeniu szwu. Do tego jeszcze na ostatnim usg wyszło, że u dziewczynki stwierdzono hipotrofię, tzn. że główka, rączki rosną ok, ale brzuszek (a raczej obwód) wygląda na 22 tc. Nie ukrywam, że trochę mnie to martwi. Jutro mam kolejne usg i zobaczymy co dalej. Może odezwą się jakieś dziewczyny, które przez to przechodziły. Mam też nadzieję, że ze szwem wytrzymam jak najdłużej....
Justyna_91
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2016
- Postów
- 32
Hej wracam powoli do życia poniedziałek był okropny, ale już jest trochę lepiej... 19.12. o 8:32 na świecie pojawil sie Szymon 3120 g 53 cm, a minutę po nim Oliwia 2500g 51 cm.
Eliame gratulacje! nie przejmuj się moje też dokarmiają i jeszcze wcale się tym nie chwalą, a ja później nie wiem czy leżą głodne i próbować dostawiać czy dać im spać
Eliame gratulacje! nie przejmuj się moje też dokarmiają i jeszcze wcale się tym nie chwalą, a ja później nie wiem czy leżą głodne i próbować dostawiać czy dać im spać
Ppmartap mnie straszli hipotrofia. W 36 tygodniu na usg stwierdzili że rozwój brzuszka zatrzymał się na 32 tygodniu i że mam natychmiast klasc się do szpitala. Nie zrobiłam tego, tylko zaczęłam jeździć na codzienne ktg. Dzieci urodziły się zdrowe, okazało się że dokładność pomiarów przy dwójce pozostawia wiele do życzenia.
reklama
Jogódka jak tam usg?
Nie było mnie długo bo wylądowałam w szpitalu z małym krwiakiem. Dziś dopiero mnie wypuścili. Wczoraj w szpitalu miałam usg i bliźniaki już sobie podkradają Jestem totalnie załamana. Dali mi skierowanie do Łodzi na laserowane zamknięcie naczyń i termin mam na 2 stycznia. Jestem dopiero w 14 tygodniu ciąży i na powodzenie zabiegu lekarze w szpitalu dają małe szanse Naczynia są za małe żeby to mogło się udać jej przeżywam piekło Może, któraś z was miała coś podobnego??
Podziel się: