reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

K8sad, jjka, kamiladon - już bym chciała znać płeć moich maleństw!! Bardzo mnie to ciekawi. Jak byłam na wizycie w 13 tygodniu to mój gin mówił, że już coś widzi, ale nie chce zapeszać i nie podzielił się ze mną tą tajemną wiedzą :( Teraz idę jutro na wizytę a to już 15 tyg + 6, więc może będzie widać coś więcej :D

Anitka012 - oj też bym chciała być przynajmniej w 20 tygodniu, bo czas mi się dłuży.. a jakiej płci będą Twoje maluchy i czy masz już wybrane imiona? ;) Ja mam cały czas uczucie pełności żołądka, a potem wieczorem przychodzi mi takie ssanie w żołądku, że szok!! wtedy tylko woda i wafle ryżowe żeby się nie zapychać na noc.

Dziewczyny, a macie też tak, że jak wchodzicie po schodach, to Wam się uszy zatykają albo jak gdzieś dłużej stoicie? Mój gin mówił, że niby to normalne, ale i tak się troszkę martwię. Gin mówił mi żeby jak najwięcej odpoczywać, bo ciąża bliźniacza, to mega obciążenie dla organizmu.
 
reklama
Moje maluchy to dwóch chłopców :) Imiona to na pewno Aleksander i... tu sie ciągle klocimy Dominik. Jak wyjdzie to zobaczymy juz w szpitalu.
Fakt to jest duże obciążenie, wchodząc na 3cie piętro jak ide na obiad do mamy to wchodzę kilka minut później niz mój narzeczony :D Z drugiej strony jak tylko mogę wychodzę z domu na spacer, a wcześniej to juz w ogóle robiłam takie rundki po kilka km codziennie, męczy mnie strasznie to, ze w ciąży bliźniaczej praktycznie (chyba poza spacerowaniem) każda aktywność fizyczna jest zabroniona!!:( Czuję się przez to fatalnie, nosi mnie żeby sobie poćwiczyć COKOLWIEK! Ale jeszcze trochę ;)
Aaa jeszcze co do płci to ja poznałam w 13 tygodniu na prenatalnych ale tam mieli na prawdę świetny sprzęt no i chyba chłopców łatwiej rozpoznać.
 
Oj! Skąd ja znam ten ból! Sama mieszkam na 3 piętrze w bloku bez windy i jak jest troszkę cieplej to dyszę jak smok a jestem dopiero w 15 tygodniu!! Dlatego cieszę się, że termin mam na zimę, bo bym chyba musiała bardzo wcześnie rano wychodzić na spacer. A tak to staram się wychodzić najczęściej jak tylko mogę, bo ile można zalegać w domu na kanapie :// Zdaje sobie sprawę, że potem będzie mi ciężej, ale jak teraz choć troszkę nie będę się ruszać, to potem już wogóle nie dam rady z dwójką maluszków. Tak więc troszkę ruchu musi być :)
Ja też miałam prenatalne w szpitalu, ale tam mi płci nie podali. Wogóle miałam wrażenie, że w szpitalu to taką masuwę odprawiali: 2 minuty i następna :(
 
Ktory brzuszek? :)
A dziękuję, nie mogę na razie narzekać korzystam sobie z pogody bo mam jeziorko piękne 5km od domu wiec nawet udalo mi sie trochę opalic ;) Za tydzien wizyta i już się nie mogę doczekać! No i brzuch juz faluje na całego! A ty jak się czujesz?
Brzuszek ewki111 na tydz przed porodem :)Rozmiary sa imponujące:).u mnie tez wszystko dobrze.Brzuszek rosnie..
Na dzien dzisiejszy mam tylko problem z pielegnacją stop hihi.:p:pDaj znac jak tam po wixycie.Ja ide 11 wczesniej musze jeszcze zrobic badania w kierunku cukrzycy...pozdrawiam
 
Sognio o tak imponujące, ciągle patrząc na swój brzuch zastanawiam się co mnie czeka i jak DUŻY będzie przed porodem!
Ja mam jutro wizytę i już się boję co zobaczę jak wejdę na wagę :eek:
Larwka jak najwięcej ruchu, dopóki nie jest jeszcze tak źle i ciężko bo podejrzewam, że ostatnie dwa miesiące to się już nigdzie nie rusze.
 
Anitka - staram się jak mogę z tym ruchem, dlatego cieszę się, że nie jest dziś zbyt gorąco ;)
również podejrzewam, że końcówka będzie ciężka, bo to się nie da tak zgadnąć ile na plusie będziemy w ostatnich tygodniach, oby jak najmniej, ale najważniejsze jest zdrowie naszych maluszków!
 
A ja po kolejnej wizycie u lekarza 18+4. Dzieciaczki mają się dobrze. Dużo ich nie podglądaliśmy bo się źle do badań ułożyły, ale wiemy że ich brzuchy rosną i to ponoć dobry wyznacznik. :) Za dwa tygodnie kolejna wizyta i wtedy już na pewno badania USG połówkowe. Dodatkowo przyczepiła się do mnie infekcja :/ więc wskazana kontrola za te 2 tyg.
Bardzo mało czuję ruchy dzieciaków, a myślałam że w 3 ciąży to zdecydowanie szybciej i mocniej będę czuła. Wcześniej pierwsze ruchy w 18 i 17 tygodniu. Po dzisiejszym wiem, że kopią, ale przede wszystkim siebie. Jedno i drugie w swoją stronę odwrócone.

Też mieszkam na 3 piętrze, ale póki co zadyszki na schodach nie dostaję. Bardziej zastanawiam się jak ja z tego 3 piętra te dwa brzdące na spacer będę w wynosić. Windy nie mamy, a przeprowadzka w perspektywie 1-3 lat. Poproszę o wszelkie sugestie doświadczonych już mam. Zakładam, że sama sobie z dzieciakami poradzę i tę kwestię także rozpracuje.
 
Eliame, super że Twoja wizyta u lekarza się udała. Co do tego trzeciego piętra, to ja również mieszkam na tym poziomie, w bloku bez windy i wymyśliłam sobie, że na początku będę znosić dzieciaczki w gondolkach albo we fotelikach i każde co półpiętro. Wózek będę trzymać w aucie, więc musi być prosty do postawienia. Mam w bloku wprawdzie wozkarnie, ale musialabym schodzić do piwnic, a tam są strasznie niewygodne schody. Tak więc wózek w aucie to dla mnie chyba najlepsze rozwiązanie. Może też spróbujesz w ten sposób? :) na spacery z maluszkami wychodzić trzeba, a nie ma co czekać aż ktoś nam pomoże.
 
reklama
larwka, wózek w aucie przerabiałam przy pierwszym dziecku. Mimo, że auto zawsze stawiałam blisko, nie odpowiadało mi to rozwiązanie bo zawsze gondole musiałam postawić na ziemi/włożyć do niewygodnego auta. Dziecko w gondolce lata na różne strony. Szybko przeniosłam wózek do piwnicy gdzie stał złożony, a ja dziecko niosłam na rękach. Wtedy tylko kilka hopków po schodach w górę i na spacer. Przy drugim dziecku jakoś mam mniejszy sentyment do wózka ;) więc cały czas stawiam na klatce schodowej i przypinam zabezpieczeniem jak dla rowerów. Bliźniaczy także będzie stał na klatce i faktycznie dzieciaczki chyba będą znoszone w fotelikach, no chyba że znajdzie się inna wygodniejsza opcja. Jeśli będę mieć cesarkę pewnie w pierwszych tygodniach będę potrzebować pomocy przy dźwiganiu, a później to już tylko codzienna siłownia z dwojakami.
Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, po plany planami a życie życiem :)
 
Do góry