reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

K8sad, jjka, kamiladon - już bym chciała znać płeć moich maleństw!! Bardzo mnie to ciekawi. Jak byłam na wizycie w 13 tygodniu to mój gin mówił, że już coś widzi, ale nie chce zapeszać i nie podzielił się ze mną tą tajemną wiedzą :( Teraz idę jutro na wizytę a to już 15 tyg + 6, więc może będzie widać coś więcej :D

Anitka012 - oj też bym chciała być przynajmniej w 20 tygodniu, bo czas mi się dłuży.. a jakiej płci będą Twoje maluchy i czy masz już wybrane imiona? ;) Ja mam cały czas uczucie pełności żołądka, a potem wieczorem przychodzi mi takie ssanie w żołądku, że szok!! wtedy tylko woda i wafle ryżowe żeby się nie zapychać na noc.

Dziewczyny, a macie też tak, że jak wchodzicie po schodach, to Wam się uszy zatykają albo jak gdzieś dłużej stoicie? Mój gin mówił, że niby to normalne, ale i tak się troszkę martwię. Gin mówił mi żeby jak najwięcej odpoczywać, bo ciąża bliźniacza, to mega obciążenie dla organizmu.
 
reklama
Moje maluchy to dwóch chłopców :) Imiona to na pewno Aleksander i... tu sie ciągle klocimy Dominik. Jak wyjdzie to zobaczymy juz w szpitalu.
Fakt to jest duże obciążenie, wchodząc na 3cie piętro jak ide na obiad do mamy to wchodzę kilka minut później niz mój narzeczony :D Z drugiej strony jak tylko mogę wychodzę z domu na spacer, a wcześniej to juz w ogóle robiłam takie rundki po kilka km codziennie, męczy mnie strasznie to, ze w ciąży bliźniaczej praktycznie (chyba poza spacerowaniem) każda aktywność fizyczna jest zabroniona!!:( Czuję się przez to fatalnie, nosi mnie żeby sobie poćwiczyć COKOLWIEK! Ale jeszcze trochę ;)
Aaa jeszcze co do płci to ja poznałam w 13 tygodniu na prenatalnych ale tam mieli na prawdę świetny sprzęt no i chyba chłopców łatwiej rozpoznać.
 
Oj! Skąd ja znam ten ból! Sama mieszkam na 3 piętrze w bloku bez windy i jak jest troszkę cieplej to dyszę jak smok a jestem dopiero w 15 tygodniu!! Dlatego cieszę się, że termin mam na zimę, bo bym chyba musiała bardzo wcześnie rano wychodzić na spacer. A tak to staram się wychodzić najczęściej jak tylko mogę, bo ile można zalegać w domu na kanapie :// Zdaje sobie sprawę, że potem będzie mi ciężej, ale jak teraz choć troszkę nie będę się ruszać, to potem już wogóle nie dam rady z dwójką maluszków. Tak więc troszkę ruchu musi być :)
Ja też miałam prenatalne w szpitalu, ale tam mi płci nie podali. Wogóle miałam wrażenie, że w szpitalu to taką masuwę odprawiali: 2 minuty i następna :(
 
Ktory brzuszek? :)
A dziękuję, nie mogę na razie narzekać korzystam sobie z pogody bo mam jeziorko piękne 5km od domu wiec nawet udalo mi sie trochę opalic ;) Za tydzien wizyta i już się nie mogę doczekać! No i brzuch juz faluje na całego! A ty jak się czujesz?
Brzuszek ewki111 na tydz przed porodem :)Rozmiary sa imponujące:).u mnie tez wszystko dobrze.Brzuszek rosnie..
Na dzien dzisiejszy mam tylko problem z pielegnacją stop hihi.:p:pDaj znac jak tam po wixycie.Ja ide 11 wczesniej musze jeszcze zrobic badania w kierunku cukrzycy...pozdrawiam
 
Sognio o tak imponujące, ciągle patrząc na swój brzuch zastanawiam się co mnie czeka i jak DUŻY będzie przed porodem!
Ja mam jutro wizytę i już się boję co zobaczę jak wejdę na wagę :eek:
Larwka jak najwięcej ruchu, dopóki nie jest jeszcze tak źle i ciężko bo podejrzewam, że ostatnie dwa miesiące to się już nigdzie nie rusze.
 
Anitka - staram się jak mogę z tym ruchem, dlatego cieszę się, że nie jest dziś zbyt gorąco ;)
również podejrzewam, że końcówka będzie ciężka, bo to się nie da tak zgadnąć ile na plusie będziemy w ostatnich tygodniach, oby jak najmniej, ale najważniejsze jest zdrowie naszych maluszków!
 
A ja po kolejnej wizycie u lekarza 18+4. Dzieciaczki mają się dobrze. Dużo ich nie podglądaliśmy bo się źle do badań ułożyły, ale wiemy że ich brzuchy rosną i to ponoć dobry wyznacznik. :) Za dwa tygodnie kolejna wizyta i wtedy już na pewno badania USG połówkowe. Dodatkowo przyczepiła się do mnie infekcja :/ więc wskazana kontrola za te 2 tyg.
Bardzo mało czuję ruchy dzieciaków, a myślałam że w 3 ciąży to zdecydowanie szybciej i mocniej będę czuła. Wcześniej pierwsze ruchy w 18 i 17 tygodniu. Po dzisiejszym wiem, że kopią, ale przede wszystkim siebie. Jedno i drugie w swoją stronę odwrócone.

Też mieszkam na 3 piętrze, ale póki co zadyszki na schodach nie dostaję. Bardziej zastanawiam się jak ja z tego 3 piętra te dwa brzdące na spacer będę w wynosić. Windy nie mamy, a przeprowadzka w perspektywie 1-3 lat. Poproszę o wszelkie sugestie doświadczonych już mam. Zakładam, że sama sobie z dzieciakami poradzę i tę kwestię także rozpracuje.
 
Eliame, super że Twoja wizyta u lekarza się udała. Co do tego trzeciego piętra, to ja również mieszkam na tym poziomie, w bloku bez windy i wymyśliłam sobie, że na początku będę znosić dzieciaczki w gondolkach albo we fotelikach i każde co półpiętro. Wózek będę trzymać w aucie, więc musi być prosty do postawienia. Mam w bloku wprawdzie wozkarnie, ale musialabym schodzić do piwnic, a tam są strasznie niewygodne schody. Tak więc wózek w aucie to dla mnie chyba najlepsze rozwiązanie. Może też spróbujesz w ten sposób? :) na spacery z maluszkami wychodzić trzeba, a nie ma co czekać aż ktoś nam pomoże.
 
reklama
larwka, wózek w aucie przerabiałam przy pierwszym dziecku. Mimo, że auto zawsze stawiałam blisko, nie odpowiadało mi to rozwiązanie bo zawsze gondole musiałam postawić na ziemi/włożyć do niewygodnego auta. Dziecko w gondolce lata na różne strony. Szybko przeniosłam wózek do piwnicy gdzie stał złożony, a ja dziecko niosłam na rękach. Wtedy tylko kilka hopków po schodach w górę i na spacer. Przy drugim dziecku jakoś mam mniejszy sentyment do wózka ;) więc cały czas stawiam na klatce schodowej i przypinam zabezpieczeniem jak dla rowerów. Bliźniaczy także będzie stał na klatce i faktycznie dzieciaczki chyba będą znoszone w fotelikach, no chyba że znajdzie się inna wygodniejsza opcja. Jeśli będę mieć cesarkę pewnie w pierwszych tygodniach będę potrzebować pomocy przy dźwiganiu, a później to już tylko codzienna siłownia z dwojakami.
Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, po plany planami a życie życiem :)
 
Do góry